Wypadła mi moneta o dużym nominale. Naprawdę dużym. Zwłaszcza dla małego dziecka, jakim wtedy byłem. Zapomniałem z wrażenia gdzie wtedy przebywałem. A byłem na terenie takiego wiejskiego ogródka jordanowskiego.
Biegłem za monetą i czekałem aż się zatrzyma. Biegłem dosyć długo, i nie zauważyłem rozbujanej huśtawki. A huśtawka była naprawdę solidna, zrobiona z metalu i ciężka. Gdy ją...