Treści z tagiem: papierosy
jazgdyni - 24 Kwietnia, 2020 - 06:36
Jako skończony nałóg (jak pozostałe 8 mln polskich palaczy zresztą) ciągle rozmyślam, dlaczego jeszcze nikt nie wyprodukował maseczki dla palaczy. Czy to takie skomplikowane? Oczywiście palimy tylko papierosy z filtrem, bo filtrująca bariera musi...
krzysztofjaw - 8 Grudnia, 2019 - 22:16
Muszę się od razu przyznać: palę papierosy, choć onegdaj udało mi się je rzucić na okres około 3 lat i bez żadnych cudów medycznych typu tabletki czy plastry. Dlaczego wróciłem? Sam nie wiem, ale chyba uważałem, że po takim czasie wypalenie jednego nie zaszkodzi... no i "poleciało". Przez pierwsze trzy, cztery dni paliłem mało by w...
jazgdyni - 19 Lutego, 2017 - 07:09
Alkohol. O tym będzie ten króciutki niedzielny tekst. Choć raczej o hipokryzji, czyli nieszczerości, fałszywości, obłudzie.
Każdy o pewnych cechach kompulsywno – obsesyjnych ma swego potwora, którego musi zniszczyć, więc walczy z nim ze wszech sił.
Dla ministra Konstantego Radziwiłła jest to...
Nathanel - 7 Lutego, 2014 - 16:07
Dlaczegoś biedny, boś głupi. To biedota zabija się papierosami, bo bogaci idą od razu w narkotyki. Pali się papierosy nie tylko z biedy ale i z głupoty. Bo czy mądry człowiek będzie się sam za własne pieniądze narażał na raka?
Sam kiedyś opowiadałem , jako nałogowy palacz zużywający 2-3 paczki Marlboro a później Carmenów dziennie...
jazgdyni - 30 Grudnia, 2013 - 08:26
Nędznie wychodzimy na Tej Unii Europejskiej. Co rusz nam czymś przywalają. Teraz czas na papierosy
Największe zgromadzenie durniów i idiotów (no, może poza oenzetem) czyli Bruksela, tym razem zaatakowało mnie osobiście.
Chodzi oczywiście o fajki. Jak, już o tym pisałem kiedyś, w tekście o elektronicznym...
Kowalsky - 30 Października, 2013 - 18:35
Przemyt papierosów stał się bardziej zyskowny od narkotyków a potencjalne kary są mniejsze.
Straty Polski liczą się w miliardach złotych. Unia Europejska szacuje swoje starty na około 10 miliardów euro rocznie.
Doktor Paweł Gembicki w swoim raporcie pisze „Szacowane...
Marian Stefaniak - 11 Października, 2013 - 11:31
Były to czasy, w których często odwiedzałem Niemców. I to bynajmniej nie w celach turystycznych. Właśnie u nich byłem. Wyjeżdżam z lasu z fajami na pace. A tu czeka na mnie niespodzianka. Drogę zajeżdża mi radiowóz. A obok jest więcej policyjnych samochodów. Więc się zrezygnowany zatrzymuję.
Niemcy sprawnie przerzucają papierosy z...
Anonymous (niezweryfikowany) - 7 Września, 2013 - 07:50
Rząd przyjął dziś wstępny projekt budżetu na 2014 r. Polków m.in. podwyżka akcyzy na tytoń oraz wyroby spirytusowe. Ministerstwo Finansów ocenia, że cena butelki wódki czystej może wzrosnąć o 1,7-1,8 zł.
Jak finanse państwa były w krytycznym stanie to komuniści podnosili ceny papierosów i alkoholu. Oficjalnym pretekstem podwyżek było...
Marian Stefaniak - 8 Września, 2012 - 13:07
Wietnamczycy stali pod dużymi sklepami i sprzedawali papierosy Niemcom. Ale najpierw je kupowali. Od Polaków.
Trudno jednak pisać o wzajemnej sympatii. Po prostu interes. Dzieliło nas naprawdę dużo. Przepaść. Po prostu inna kultura. A czasu na poznawanie się nie było.
Wiele rzeczy mnie śmieszyło, ale nigdy tego nie...
Marian Stefaniak - 4 Września, 2012 - 11:13
Zbliżały się święta Bożego Narodzenia. Na granicy panował duży ruch. Kolejka samochodów miała kilkanaście kilometrów długości.
Do Niemic można było wwieźć legalnie sztangę papierosów. Na osobę. Dziesięć paczek po dwadzieścia sztuk.
Kontrolował nas wyjątkowo złośliwy celnik. Samochód był trzepany przez ponad godzinę. Nic nie...
Marian Stefaniak - 29 Sierpnia, 2012 - 18:18
To się wydarzyło po paru miesiącach przemycania papierosów. Gdy już byłem na własnym garnuszku.
Berlin. Dzielnica, która się znajdowała na skraju miasta. Z tego co wiedziałem cały okoliczny teren, wraz z tym co się tam znajdowało, należał do Wietnamców. Była tam jakby taka niewielka obwodnica, rondo, nie wiem jak to nazwać. Na...
Marian Stefaniak - 28 Sierpnia, 2012 - 17:04
Niemcy najpierw gościa sprawdzili, potem pokręcili z niedowierzeniem głowami. Niemiec, a nie zna języka niemieckiego? A potem zabrali się za nas.
Widocznie nie trafiła do nich historyjka, którą wymyśleliśmy na poczekaniu. Z grubsza nas sprawdzili. Chwilę się naradzali po czym odprowadzili. Do granicy. Wróciłem z powrotem do Polski...
Marian Stefaniak - 27 Sierpnia, 2012 - 13:46
Była zima. Mroźno. Nawet bardzo. Noc.
Nie ma jednak, że boli. Praca jaka by nie była to jednak zawsze praca. I trzeba być solidnym.
Musiałem zawieść do Niemiec papierosy. Żeby przygotować partię na dzień następny. Droga była oblodzona. Aż w świetle lamp błyszczała. Poprosiłem kierwcę by sprawdził jak bardzo jest ślisko. W tym...
Marian Stefaniak - 20 Sierpnia, 2012 - 15:12
Szedłem na policję gdy minęła mnie kawalkada aut. Z przodu radiowóz, z tyłu radiowóz. Po środku jechał mój samochód.
Gdy doszedłem na miejsce, już na mnie czekano. Jakiś oficer i kolega. Oficer po wysłuchaniu naszych częściowo prawdziwych zeznań, doszedł do wniosku, że konflikt można łatwo zażegnać. Kazał nam podać sobie ręce. Na...
Marian Stefaniak - 19 Sierpnia, 2012 - 14:10
Kolegę zostawiłem na odwyku i wróciłem do domu. Do Niemiec przez ten czas nie jeździłem. Bo nie miałem prawa jazdy. Po kraju poruszałem się samochodem. Mimo tego, że prawa jazdy nie posiadałem.
Miałem za to pewien patent, który sprawdzał się przez lata. Po pierwsze zawsze jeździłem zgodnie z przepisami. Po drugie, gdy widziałem...
Marian Stefaniak - 18 Sierpnia, 2012 - 11:39
Na początku mojej przemytniczej „kariery” jeździłem do Niemiec razem z kolegą, którego znałem od dawna. Chyba od dwudziestu lat. Zarabialiśmy dużo, lecz dla kolegi i tak za mało. Chciał przemycać coś innego, bardziej opłacalnego. Narkotyki. Ja się nie zgadzałem. A on nie dawał za wygraną.
Miał swoich dostawców, którzy ciągle go...
Marian Stefaniak - 14 Sierpnia, 2012 - 13:51
Nie wiem jak jest obecnie, ale w niedawnej przeszłości opinia Niemców o Polakach była nieprawdopodobna. Nie rozumieli nas kompletnie i bali się nas strasznie. Jawiliśmy się im jako istoty prawie z innej planty, straceńcy którym nie zależy kompletnie na marnym życiu. Miało to trochę odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Ludzie, których...
Marian Stefaniak - 13 Sierpnia, 2012 - 16:36
Jak byłem bardzo młody, to chciałem zostać magikiem. Nawet byłem niedługi czas w szkole cyrkowej. Teraz te niewielkie umiejętności się przydawały praktycznie.
W Passacie kombi mogłem ukryć 31 sztang papierosów. To całkiem sporo. Wymagało to jednak pewnych umiejętności i przygotowań. I wiedzy na temat tego co się robi.
...
Marian Stefaniak - 11 Sierpnia, 2012 - 11:46
Woda z deszczu wlewała się za maskę samochodu. A jak już wlała to korozja prędzej czy później była murowana. Wpadłem więc na pomysł mający na celu temu zapobiec. Za maskę włożyłem kilka woreczków czegoś co tą wilgoć wchłaniało. Jakiś biały proszek. Nawet to spełniało swoje zadanie. I tak przejeździłem ładnych parę lat. Bez żadnego problemu....
Marian Stefaniak - 7 Sierpnia, 2012 - 08:40
Samochody jak to samochody. Czasami się psują. Mój także po paru latach odmówił posłuszeństwa. Oddałem więc go do naprawy. Ponieważ usterka była nie tylko jedna, naprawa też była nieco długa. Coś około 2-ch tygodni. Przez ten czas codziennie do tego warsztatu zachodziłem pytając się jak postępy.
Poznałem tam pewnego sympatycznego...
Marian Stefaniak - 27 Lipca, 2012 - 18:21
„Galimatias?Chyba tak to mozna okreslic po przeczytaniu ponieważ, nie moge w żaden sposób doczytac sie zawartego przekazu do jakiego niewątpliwie dążył autor ale to wszystko jak nie kierowca to sędzia pewnie emeryt i do tego dziecko chyba w wieku srednim.Czepek,wódka plus wypadek,opowiadał kiedyś dziadek. „
Odnosząc się do tego...
Marian Stefaniak - 26 Lipca, 2012 - 12:47
Osobne miejsce wypadałoby poświęcić kierowcom. Ponieważ sam nie posiadałem prawa jazdy, musiałem korzystać z pomocy innych. Nawet nie potrafiłem prowadzić samochodu
Keny był pierwszym kierowcą z którym regularnie jeździłem do Niemiec. Na samym początku, gdy jeszcze nie pracowałem na własny rachunek. Bardzo go lubiłem. Dobry kolega....
Marian Stefaniak - 25 Lipca, 2012 - 14:43
W papierosy zaopatrywałem się z dwóch źródeł: legalnego, ze sklepu i od przemytniczych hurtowników. Różnica była w cenie zakupu. Ta ze sklepu była zdecydowanie wyższa. Ale czasami nie było innego wyjścia.
Właśnie wracałem z tytoniowej hurtowni. Legalnej. Zakupiłem parę dużych kartonów drogich papierosów. Leżały sobie spokojnie w...
Marian Stefaniak - 24 Lipca, 2012 - 15:40
Mieszkając dłuższy czas w jednym miejscu miało się jakichś znajomych. No, i w końcu padało pytanie „co robisz?”. Nie mogłem przecież powiedzieć, że zajmuję się przemytem. Tym bardziej, że jak pisałem wcześniej, miasteczko było niewielkie i każde wieści rozchodziły się w nim szybko. Do tego połowa mieszkańców była celnikami.
Więc...
Marian Stefaniak - 17 Lipca, 2012 - 21:30
Ponieważ skończyłem pisać o więzieniach i jeszcze żyję, to będę chciał dokończyć wątek o przemycie.
Miasto, które sobie obrałem za bazę wypadową do przemytu papierosów było miejscowością przygraniczną, a właściwie graniczną. Pół miasta było polskie, a pół niemieckie. Nie mówiąc o tym, że oszczędzałem masę czasu na dojazdach do...
KontrowersyjneK... - 4 Maja, 2012 - 21:21
Od jakiegoś czasu wydaje mi się, że na tym świecie wszystko jest robione tak, żeby miało odwrotne zastosowanie niż nam się wmawia. Wmawiają nam, że są Ministerstwem Pokoju, a ciągle realizowane są działania wojenne. Wmawiają nam, że są Ministerstwem Prawdy, a kłamliwa propaganda otacza nas z każdej strony. Wmawiają nam, że są Ministerstwem...
Marian Stefaniak - 13 Marca, 2012 - 14:33
Rodzaje przemytników: wielcy hurtownicy przemycający papierosy tysiącami sztang, „mrówki” przenoszące przez granicę po parę sztang aby podreperować trochę swój skromny budżet domowy oraz kierowcy jeżdżący do Niemiec z papierosami kilka razy w miesiącu. Ja byłem gdzieś pośrodku; przewoziłem towar w niewielkich ilościach lecz systematycznie,...
Marian Stefaniak - 1 Marca, 2012 - 12:48
Kontynuacja
Wskazałem tylko ręką w kierunku Polski. Byłem pewien, że to zajęcie nie dla mnie.
Zawsze myślałem, że jestem całkowicie odporny na wszelkiego rodzaju używki. Papierosów nie paliłem, alkohol w niewielkich ilościach, a o prawdziwych narkotykach nawet nie wspomnę. Zero. I nagle zauważyłem, że gdy opadły emocje związane z...
Marian Stefaniak - 18 Lutego, 2012 - 11:24
Jak już wcześniej pisałem przekroczyłem granicę Niemiec. Pierwszy raz. Kierunek Berlin! Był początek marca. Niby ciepło, lecz od wieczora do rana potrafił jeszcze trzymać mróz. A ja zamiast specjalnego płynu do silnika, odpornego na zamarznięcie, wlałem do chłodnicy zwykłą wodę. Nie znam się na samochodach. No i coś tam w silniku rozsadziło...
Marian Stefaniak - 12 Lutego, 2012 - 11:56
W zamyśle było to mniej niż zajęcie tymczasowe. Tylko w celu chwilowego podreperowania finansów. Ale tak jak to z prowizorkami już bywa: często są trwalsze od tego co ma działać "wiecznie". Tak było i tym razem. Miał to być jednorazowy incydent, a stał się sposobem na życie. Na kolejne lata.
Sprzedażą lewych papierosów w Niemczech...
Strony