Strachy
Zakręciło mną i to mocno. Podobno człowiek zakochany traci głowę. U mnie sprawdziło to się w stu procentach. Do tego miałem jeszcze pecha gdyż moim konkurentem był gościu uprawiający sztuki walki. Cieszył się ogromnym poważaniem nie tylko w kraju, ale i w całej Europie. Podobno.
Był na ostatnim roku w swojej szkole. Sporną dziewczynę miał przy sobie w internacie. Przyjechałem do niego. Chyba oszalałem. Przed budynek internatu wyległ tłum gapiów. W oknach też było ich sporo.
Wyszedł z budynku trzymając ją za rękę. A ja tylko myślałem by wyjść z tego z życiem. Dzień był upalny. Miał się ku końcowi. Ale dalej było gorąco. Z czoła kapał mi pot. Ze strachu. Ale obserwatorzy myśleli, że z przejęcia. Ręce trzymałem w kieszeniach spodni zwinięte w pięść. Tak mi się trzęsły że strachu. Ale ludzie mogli pomyśleć, że ze złości tak je trzymam.
Jeszcze raz spojrzałem na niego. Był odemnie o głowę wyższy. Same mięśnie. Można się było naprawdę wystraszyć. Zwłaszcza, że przez ramię miał przeżuconą torbę z kijami. Chyba do walki. Wystraszyłem się jeszcze bardziej. Dostałem skurczu całego ciała. Przez zaciśnięte zęby, nie mogłem inaczej, powiedziałem:
- tylko spróbuj mnie ruszyć a będziesz tego żałował do końca życia.
Gardło miałem ściśnięte przez przerażenie. Wydobywał mi się głos podobny trochę do Vadera. Z "Gwiezdnych Wojen".
Nastąpiło oczekiwanie na decyzję przeciwnika. Mi czas zatrzymał się w miejscu. Wreszcie usłyszałem:
- załatwimy to kiedy indziej.
Dziwię się, że nie westchnąłem wtedy głośno. Ale na szczęście jakoś się powstrzymałem.
Ta umiejętność przydała mi się później w życiu. Zwłaszcza w więzieniu. Ale nie tylko. Ktoś by powiedział, że dużo ryzykowałem ale tak nie było. Ludzie najbardziej boją się niewiadomego. To ich paraliżuje. A z takim człowiekiem zrobić można wszystko.
Spisał: Zenon Mantura
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1062 odsłony
Komentarze
a z ciekawości
14 Maja, 2016 - 16:47
co było pozniej, mam nadzieję, ze sporna dziewczyna dostała pozniej kopa od pana ?