Dzień Drugi
Dzień Drugi.
Leżę jak zwykle w łóżku, a choroba postępuje błyskawicznie. Szybciej niż myślałem. Mnie jak by nie było tutaj wcale. Na pytanie pielęgniarki dlaczego nie chcę ćwiczyć odpowiedziano za mnie: poprostu jestem leniwy. Według mnie jest to całkowicie niezgodne z prawdą. Ale kto by tam słuchał mówiącego tak niezrozumiale. Nie ma czasu. Dla tego korzystam z okazji samodzielnego jeszcze kontaktu. Resztę jutro.
Spisał: Zenon Mantura
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 834 odsłony