Polecane wpisy
Od Paryża do Kijowa
Zapierdziela pendolino
A w ostatnim zaś wagonie
Siedzi osamotniony Tonek
W pierwszym jadą trzej premierzy
Na stoliku koka leży
Nie zaprosił nikt tu dziada
co pierdoły zawsze gada
Niemiec, Anglik i Francuzik
Wrzucili sobie na luzik
Do Kijowa droga krótka
A w lodówce zimna wódka
Tu gra idzie o miliony
Czas więc trójce szybko płynął
A tam sam i przygarbiony
Siedział rudy z kwaśną miną
A w Kijowie cała świta
Ten premierski pociąg wita
Trzech wylazło z tej salonki
Wciąż nie widać gdzie jest Tonku
W końcu wylazł z ostatniego
I już biegnie do "kolegów"
Niemiec tylko skinął palcem
Tonka jakby ktoś przejechał walcem
Że go nie chcą już zatrybił
ich...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 124 odsłony