Za tę waszą parszywą wielopokoleniową cechę,
Iż na jedno swego ,,cara” skinienie,
Za topornej i niewyrafinowanej propagandy podszeptem,
Wiedzieni bezrozumnym i ślepym posłuszeństwem,
Całemu światu krwawą pożogę,
Niepojętych i przerażających wojennych zniszczeń,
Karnie nieść gotowi zawsze jesteście,
Nie licząc się z kosztem ludzkich istnień…
Nawet najmniejszej wątpliwości nie miejcie…
-...