Ja rozumiem, że język się zmienia — ale z pokolenia na pokolenie, a nie w ramach życia jednego człowieka. Dany człowiek tak jak się nauczył mówić, tak mówi do końca życia i nie można mu tego zabronić, ganić go za to, czy uważać, że czegoś nie wie, czy nie rozumie.
Różnice w języku między pokoleniami są tak małe, że można się porozumieć bez narzu...