I.
 
      Nadpalonej świecy migocący płomień,
Budzi rzewne odległego dzieciństwa wspomnienie,
Niedosięgłe jak drugi wielkiej rzeki brzeg,
Niewyraźne i rozmyte jak sen,
 
Chodząc w życiu różnymi drogami,
Potykając się o losu przeciwności,
Wspominamy barwne z dzieciństwa obrazy,
Czasem próbując się nimi pokrzepić,
 
Zapamiętany w dzieciństwie babci śmiech,
Czasem wlewa w duszę otuchę,
Gdy nocami...