Co Polska „zawdzięcza” Żydom??? cz.3.

Obrazek użytkownika Anonymous
Kraj

A uczestnicy Okrągłego Stołu w roku 1989? Przecież nie kto inny, jak trójka „rozbijaczy”: Mazowiecki (alias Gutmann), Wałęsa (alias Khonn), Geremek (alias Lewartow), kontynuując wrogą robotę wobec Polski i Polaków, wyeliminowali z listy do obrad Okrągłego Stołu tych związkowców, którzy swym postępowaniem wykazywali dbałość o polskie interesy. Michnik, Geremek, Kuroń ustalili listę, pod którą podpisał się Wałęsa. 82 procent uczestników stanowiło lobby żydowskie, mające powiązania z zachodnią żydomasomerią. Ówczesny I sekretarz KW PZPR w Gdańsku – Tadeusz Fiszbach policzył i dość odważnie stwierdził, że na 57 uczestników Okrągłego Stołu, aż 47 było Żydami! Po tej wyliczance, partyjni notable odstawili Fiszbacha na „boczny tor” i nie brał już udziału w dalszej rozgrywce. Nawet towarzysz Stanisław Ciosek podczas obrad stwierdził: „Zauważa się tworzenie swoistego lobby żydowskiego, które żywo interesuje się pracami Okrągłego Stołu”. Czyli można bez skrupułów użyć takiego oto stwierdzenia, iż 6 lutego 1989 roku w Pałacu Namiestnikowskim przy Okrągłym Stole „swoi” ze „swoimi” majstrowali przy rozkładaniu państwa polskiego, czego skutki dzisiaj widzą nawet ci, którzy nie wierzyli, iż Okrągły Stół był aktem zdrady narodowej.

Wyżej opisane fakty są niepodważalne i zapisane w kartach naszej historii, z którymi nie można dyskutować, o czym zdaje się zapomnieli obecni w studio „eksperci” ds. tropienia antysemityzmu, a raczej… specjaliści ds. antypolonizmu. Zatem czy ów pułkownik, przemawiając na kongresie USOPAŁ-u kłamał i czy niesłusznie wskazywał Polakom, że w polskich władzach powinni być Polacy, którzy – w przeciwieństwie do obecnej władzy: Tuska, Grada, Scheiffelda, Borusewicza, Schetyny, Rostowskiego, Kopacz, Grasia, Grabarczyka, Hall czy Kudryckiej, – zadbają o Polskę z wielką troską i roztropnością? Czy Komorowski może z czystym sumieniem powiedzieć, że jest prezydentem wszystkich Polaków? Także i tych rodzin, których członkowie zginęli w chytrze uknutej katastrofie samolotu TU-154M pod Smoleńskiem?

Oczywiste jest, że rządząca nacja żydowska w Polsce będzie bronić swych stanowisk władzy i walczyć o nie za wszelką cenę, nawet za cenę ofiar (vide zamach pod Smoleńskiem). Walka o władzę w takim stylu jest charakterystyczna dla absolwentów szkoleń w GRU i KGB. A kto głównie był szkolony za Bugiem? Polscy patrioci? A może synowie czy córki polskich oficerów zamordowanych przed siedemdziesięciu laty w Katyniu, Ostaszkowie czy Miednoje?

Stosowne w tym miejscu będzie także przytoczenie treści depeszy w oryginale, z którą powinni się zapoznać żydowscy goście red. Lisa: „Reuters Agency Buenos Aires, Argentina on Fri, 19 April 1996 (14:50:17 PDT) on The World Jewish Congress. Israel Singer, General Secretary of the World Jewish Congress stated that “More than three million Jews died in Poland and the Polish people are not going to be the heirs of the Polish Jews. We are never going to allow this. (...) They’re gonna hear from us until Poland freezes over again. If Poland does not satisfy Jewish claims it will be “publicly attacked and humiliated” in the international forum”. W zarysie można ją przetłumaczyć tak: Israel Singer, Sekretarz Generalny Kongresu Żydów stwierdził: „Więcej niż trzy miliony Żydów zginęło w Polsce i polscy obywatele nic nie robią na rzecz spadkobierców polskich Żydów. Nigdy nie będziemy pozwalali na to. (...) Mamy wiadomości od nich, że Polska zamierza zamrozić rewindykacje za pozostawione mienie żydowskie w Polsce. Jeśli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań, to będzie „publicznie zaatakowana i upokarzana” na forum międzynarodowym”.

No i proszę! … Do czego są zdolni Żydzi?! Posłużyli się szantażem w wyłudzaniu haraczu. I jeszcze mają pretensję o to, że Polacy ich … nie kochają? A za co mają kochać? Tak, tak, jestem świadom tego, iż prawdziwa miłość i kochanie nie jest „za coś”, ale w tym przypadku trzeba ja postrzegać w tej kategorii. 26 marca 2006 roku Radio Maryja wyemitowało felieton redaktora „Najwyższego Czasu” – Stanisława Michalkiewicza, w którym bez ogródek skomentował to żydowskie oszustwo, poszerzając komentarz w odniesieniu do bieżących działań Żydów amerykańskich w przedmiotowej sprawie. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości w kwestii – czy było, czy nie było to oszustwo – nie pozostaje nic innego, jak w całości przytoczyć ów felieton, – pozostawiając ocenie czytelników prawdziwość faktów w nim opisanych.

„Stanisław Michalkiewicz: Szanowni Państwo! Właśnie zakończyły się wybory i na Białorusi i na Ukrainie, więc jest okazja do podsumowania efektów naszej polityki wschodniej. Wybory na Ukrainie miały charakter demokratyczny, co potwierdziła nawet Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. I całe szczęście, bo demokratyczny charakter wyborów na Ukrainie, to dla nas jedyna pociecha. Tego samego dnia bowiem, gdy odbywały się tam demokratyczne wybory, Ukraina wprowadziła embargo na import polskiego mięsa i wędlin. Więc gdyby nie ten uznany demokratyczny charakter wyborów, to nie mielibyśmy nawet czym się pocieszyć, no a tak – to bardzo się cieszymy. Niestety na Białorusi wybory już demokratyczne nie były, także nawet i takiej pociechy z naszej polityki wschodniej nie mamy. Tymczasem, gdy my tu jesteśmy zajęci wprowadzaniem demokracji na Ukrainie i Białorusi, od tyłu zachodzą nas Judejczykowie, próbując wymusić na naszym rządzie zapłatę haraczu, zwanego dla niepoznaki rewindykacjami.

C.d.n…

1
Twoja ocena: Brak Średnia: 1 (1 głos)