Seks. Migranci ubogacą naszą kulturę
Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein (de domo Woźniakowska) w czwartkowym „Gościu Poranka” będącej w stanie upadłości neoTVP INFO stwierdziła, że pakt migracyjny jest dobry dla Polski. Najwyraźniej jednak zapomniała o najważniejszym aspekcie otwarcia Europy na nachodźców.
Róża Thun od lat znana jest ze swojego stosunku do nadciągających do Europy „gości”. Nie dziwi więc jej najnowsza telewizyjna wypowiedź:
– Migracje są zawsze dużym wyzwaniem i to wyzwanie jest przed nami. Używanie tego do celów populistycznych, ohydnej, nienawistnej propagandy i dezinformacji nic nie da, bo migracje z nami będą. Klimat się tak zmienia, że migracji będzie przybywało. Musimy wspólnie – po to jesteśmy w UE – tym zarządzać .
A więc wszystko przez klimat. Hordy ciągnące do UE jako żywo przypominają schyłek Cesarstwa Rzymskiego, kiedy to na jego teren wlewały się plemiona germańskie.
Cesarstwo jednak upadło (poza Bizancjum, które przetrwało jeszcze millenium). Najwidoczniej przez brak uświadomienia sobie przez starożytnych Rzymian konieczności walki z klimatem. A przecież wystarczyłoby zlikwidować energetykę opartą na węglu kamiennym, motoryz.. Kurka wodna, chyba się zagalopowałem. ;)
Ani kopalń węgla, ani elektrowni z blokami węglowymi wówczas nie było. A nawet motoryzacji. Widocznie Wandale, Ostrogoci, Wizygoci i inni po prostu szukali swojego miejsca na Ziemi.
I akurat na Rzym padło.
Trzeba jednak pamiętać, że upadek Cesarstwa pogrążył Europę w chaosie na kilka wieków, nim nad mocno okrojonym terenem zachodniego Cesarstwa władzę zdobyli Frankowie.
Jest jednak znaczna różnica pomiędzy antycznym Cesarstwem a obecną Unią. Cesarstwo walczyło o przetrwanie przez długie wieki.
Tymczasem UE zamiast strzec granic tak, by nikomu nawet nie przyszło do głowy forsować je bez paszportu i wizy daleko przy tym od przejść granicznych uchwaliła pakt migracyjny, będący w istocie oficjalną zgodą na coraz większą nielegalną imigrację, co budzi rosnący sprzeciw nie tylko polskiego społeczeństwa.
Nieodzowny w takich przypadkach Onet postanowił nas uspokoić. Szczególnie kobiety, wystraszone opowieściami o zbiorowych gwałtach w Niemczech, we Włoszech czy we Francji.
W opublikowanym w piątek wywiadzie pani seksuolog Ameera Anna Ibrahim chwali arabską kulturę przy okazji krytykując chrześcijaństwo:
Wokół świata arabskiego czy muzułmańskiego krąży wiele stereotypów. A w tym arabskim łóżku jest często więcej swobody i otwartości niż tam, gdzie dominującą religią jest chrześcijaństwo. Bo Arabowie są zainteresowani seksem. Chcą o nim rozmawiać, eksperymentują — nawet mimo tego, że granicę zazwyczaj wyznacza małżeństwo. W rozmowach z kobietami ze świata arabskiego spotykam się z dużą ciekawością, otwartością i śmiałością mówienia o intymnych relacjach. Mam wrażenie, że to udzieliło się także mi. I między innymi dlatego wykonuję taki zawód.
Najwyraźniej podejście do seksu jest tym, co Polacy (a raczej Polki) powinny zazdrościć muzułmankom.
Arabskie kobiety podchodzą do siebie ze zrozumieniem. Kiedy rozmawiam z Polkami czy Polakami na temat seksu, pojawia się zawstydzenie, dyskomfort. W krajach arabskich seksualność to naturalna część życia, o której chce się mówić. Nawet jeśli w Polsce czy ogólnie na Zachodzie panuje przekonanie, że dla Arabów seks jest tabu.
Ale tak naprawdę winien jest Kościół katolicki.
Prorok Mahomet mówił, że nie ma stanu zakonnego. Ogólnie instytucje religijne mniej ingerują w to, co dzieje się w sypialni. Wiadomo, że najbardziej gorliwi wyznawcy islamu mocno przestrzegają tego, co jest napisane w Koranie, konsultują wątpliwości natury seksualnej z duchownymi. Mam poczucie, że Kościół katolicki wchodzi jednak w seksualność o wiele bardziej. Mówi się nawet o tym, w jakich pozycjach seks powinien być uprawiany.
Być może chrześcijanie mają luźniejsze podejście do współżycia przed ślubem, nie ma aż takiego kultu dziewictwa. Ale jest w tym wszystkim dużo lęku i poczucia grzeszności. Nawet po ślubie. W islamie takiego przekazu nie ma. Wręcz podkreśla się wagę seksu w budowaniu małżeństwa, więzi i bliskości.
W świecie chrześcijańskim ludzie mają z tyłu głowy wiele obaw związanych z seksualnością.
No proszę.
Jeśli tylko konsekwentnie będziemy wsłuchiwać się w głos imamów (a także liberalnej lewicy) powinniśmy oczyścić się ze zgubnych wpływów Ewangelii. ;)
Bo współżycie seksualne w islamie to przedsmak prawdziwego RAJU.
Z perspektywy islamu prokreacja też jest ważna. Ale bardzo dużo mówi się o przyjemności. A za tym idzie chęć eksperymentowania. Pamiętam rozmowy w gronie Arabek, które mówiły o tym, że zastanawiają się, jak się ubrać, aby zadbać o atmosferę w sypialni. Arabscy mężczyźni również podchodzą do tematu z zainteresowaniem. Dbają o siebie, adorują partnerkę. Islam podkreśla też uważność na satysfakcję kobiety, zaznaczając, że kiedy mężczyzna podczas zbliżenia jest bliski szczytowania, powinien "poczekać" na swoją żonę. Budowanie więzi i przyjemnej otoczki wokół seksualności jest istotne. To nie jest tabu.
Ba, nawet dzieląca polskie społeczeństwo kwestia aborcji w krajach islamskich nie stanowi problemu.
Na temat aborcji spierają się muzułmańscy uczeni. Jednak paradoksalnie prawo aborcyjne jest bardziej liberalne niż nawet w Polsce — zwłaszcza w kontekście wydarzeń z ostatnich lat. Ogólnie mówi się, że do 120 dni aborcja nie jest grzechem ciężkim. Według różnych interpretacji islamu dopiero w 120 dniu dusza wstępuje w łono matki, choć pojawiają się i wersje, według których dzieje się to w 80 czy 40 dniu. Ale nawet w Arabii Saudyjskiej, gdzie do islamu podchodzi się dość restrykcyjnie, aborcja jest dozwolona nie tylko w sytuacji zagrożenia życia matki w sensie fizycznym, ale także psychicznym.
Istny raj dla różnego rodzaju mniej lub bardziej nawiedzonych feministek. ;)
Zamiast uszczelniać granice powinniśmy zatem jak najszybciej wpuścić do Europy wszystkich chętnych.
A przede wszystkim do Polski. Bo przecież naszym kobietom powinno zależeć na jak najszybszym odtrąceniu średniowiecznych katolickich zasad, tak bardzo krępujących nas w łóżku.
Gloryfikująca seks po islamsku seksuolożka Ameera Anna Ibrahim dziwnie jakoś przemilcza immanentnie powiązany z islamem haniebny akt okaleczania kobiet.
To tzw. rytualne obrzezanie dotyczy tylko w samej Europie około 500 tys. kobiet i dziewcząt. Co roku (dane z 2020 r.) przybywa kolejne 180 tys. To mniej więcej tyle, ilu mieszkańców liczą Gliwice.
O skutkach takiej „rytualności” można powiedzieć tylko jedno – na zawsze wyłącza jakąkolwiek przyjemność z seksu.
Onet zatem i jego ad hoc powołana „sekspertka” zwyczajnie łżą.
I proszę nie robić wody z mózgu twierdząc, że islam jest przeciwny takim praktykom, które pokutują już tylko w najuboższych krajach Sahelu.
Wg pochodzących z 2015 roku danych egipskiego Ministerstwa Zdrowia okaleczonych w tym państwie jest 87% kobiet w wieku 15-49 l. (Ministry of Health and Population, Egypt. Health Issues Survey, Cairo 2015, s. 103.).
Te praktyki nachodźcy zasiłkowi przenoszą do Europy.
Odnotować jednak należy, że w Egipcie od 2016 r. okaleczanie to jest karalne, zaś miejscowy mufti potępił takie praktyki.
Jednak w Gambii, gdzie wprowadzono podobne prawo, społeczeństwo protestuje. Pośród demonstrantów są również kobiety…
Onet lansuje nam kolejną ułudę, w zamierzeniu mającą ocieplić wizerunek nachodźcy paradoksalnie przy tym stawiając go ciut wyżej od Europejczyka.
A już od Polaka dzieli go co najmniej przepaść.
Przy okazji zaś wylewa kolejne pomyje na Kościół.
Aż strach pomyśleć, że liberalna lewica zachowuje się niczym słynny kapitalista (z przypowieści tow. Lenina) głupi do tego stopnia, że sprzeda bolszewikom nawet sznurek, na którym oni planują go powiesić.
Ale lewica tak już ma. Przez dekady gardłowali p-ko antysemityzmowi, rzekomo związanym immanentnie z prawicą. Po czym sprowadzają do Europy zaciekłych antysemitów dzięki czemu ilość ataków antyżydowskich w Niemczech zaczyna być porównywalna do tej z początku lat 30-tych ubiegłego wieku.
W kolejce czeka LGBTQ+. Społeczność islamska jest jeszcze zbyt mała, ale kto wie, co będzie, kiedy okrzepnie?
Bo Koran wobec gejów jest wyjątkowo mało litościwy.
8.06 2024
cyt.: https://www.tvp.info/77926034/gosc-poranka-roza-thun-pakt-migracyjny-jes...
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/w-arabskim-lozku-seksuoloz...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 671 odsłon
Komentarze
Reuters
8 Czerwca, 2024 - 21:30
Jeśli tylko konsekwentnie będziemy wsłuchiwać się w głos imamów (a także liberalnej lewicy) powinniśmy oczyścić się ze zgubnych wpływów Ewangelii. ;)
_________________________
Niewiele osób jest świadomych tego, iż zdanie powyżej w swoich ogólnych i partykularnych konotacjach jest symbolem epoki w której żyjemy - epoka obecna ma bezpośredni związek z tą przeszłą sprzed stu lat. Przełom poprzedniego wieku był okresem chaosu cywilizacyjnego, ponieważ rozum został ujarzmiony, a prawda stała się niewolnicą skrajnie lewicowo-prawicowego barbarzyństwa.
A teraz obserwacja bardzo partykularna, czyli odnosząca się do notki. Tutaj jest link poniżej do bardzo znanej agencji Reuters; jej właścicielami jest rodzina lewicowych miliarderów Thomsonów. Agencja Reuters prowadziła bardzo aktywnie kampanie na rzecz niszczenia partii PiS - inaczej tego nie da się nazwać. Nie robiła tego ostentacyjnie ale subtelnie i inteligentnie operując obrazami i wyborem słów przyklejanych jak etykietki. Reuters jest agencją skrajnie lewicową, która jednocześnie promuje interesy skrajnej muzułmańskiej prawicy.
Dzisiaj odnalazłam artykuł publikowany przez tę agencję, a dotyczący śmierci naszego żołnierza. Po przeczytaniu tego tekstu nikt nie współczuje zabitemu, bo manipulacja obrazami ma sprowokować współczucie dla nadchodzących morderców ze wschodu i tak oto dowiedziałam się, że są oni z Jemenu. Żołnierze na filmiku wewnątrz artykułu są postaciami groźnymi, a za płotem zamiast muzułmańskich nożowników, którzy przyszli mordować i budować kalifat, są pokazane godne współczucia arabskie kobiety i dzieci.
Otwórzcie i przypatrzcie się sami:
https://www.msn.com/en-my/news/world/tensions-flare-on-poland-belarus-border-as-more-migrants-arrive/ar-BB1nR6mC?ocid=BingNewsSerp
Krótka uwaga na koniec: Sto lat temu skrajne prawicowe zadymy pan-arabskie, takie w których imamowie podburzali, a tłum urządzał pogrom żydów na terenach dzisiejszej Palestyny, były popierane przez skrajnie lewicową Rosję, tę Rosję po 1917 roku.
https://en.wikipedia.org/wiki/1920_Nebi_Musa_riots
AgnieszkaS
Pod rządami Rezy Pahlaviego Iran.
9 Czerwca, 2024 - 07:05
Miał stopniowo choć nie całkiem"po dobroci" wyjść z zapóźnienia cywilizacyjnego.
Tajna policja, uzależnienie od Stanów po wyeliminowaniu rządzącego wówczas Mossadegha. Nacjonalizacja złóż ropy naftowej, kluczowy krok. Następnie wprowadzanie postępu właściwie przeciw prowincji podburzanej przez Ajatollahów- nie będących jednocześnie wzorami cnót Islamu. Właściwie byli oligarchami grającymi na emocjach. A wieś się wyludniała i starzała.
Dziś bardzo powoli następują odwrotne procesy. A ludzie wcześniej nie mieli internetu. Teraz wiedzą o każdym przejawie okrucieństwa i mordach policji"obyczajowej".
Właściwie dziś nie do końca wiadomo kto spowodował tamten przewrót. Bo sama zasada Cui bono qui prodest w wypadku religijnego szczucia nie zawsze się sprawdza.
Tymczasem tuż obok mamy inny kraj, z wieloletnimi już właściwie tradycjami unowocześniania. Najpierw na siłę, potem coraz normalniej. Odbiło się to nawet w piśmiennictwie. Łacińskim. Pismo arabskie w zasadzie pozostało dla uczonych w Koranie.
Tak, Turcja. Potęga wojskowa i gospodarcza. Nic tylko zamieszać w takim kotle i żreć pełną paszczą. Czy ktoś się odważy? A może już to robi, choćby pod płaszczykiem oderwania od zgniłego Zachodu( skąd znamy to pojęcie?) Potem przejęcia wojska, fabryk uzbrojenia.
Na fali niby spontanicznych wystąpień pochodzących z prowincji.
No, dosyć tego czarnowidztwa.
Teraz coś co Grafini von Pancerfaust zrozumie.
Taaka wolność, seks bez ograniczeń:
Do domku na wsi wpada grupa uzbrojonych dżihadystów( oryginalnie- bojców ).
Teraz będziemy wszystkich gwałcić i mordować!!!
Wnuczkowie błagają: tylko nie babcię, tylko nie babcię!
Na to seniorka stanowczo: jak wszystkich to wszystkich!!!!
Cóż stareńki dowcip. Zbliża się do realizacji. A może taka jedna tytułowana pani nie zdąży uciec? Hę?
Dr.brian