
Popatrzmy od strony strategicznego interesu. Na co czeka Polska? Na prawdę - we wszystkich najważniejszych dla nas sprawach. A przed nami są trzy lata, w których powinny być rozwiązane najpoważniejsze problemy, skutecznie przeprowadzone reformy, najistotniejsze dla funkcjonowania Polskiego Państwa. To jest czas na skuteczną i efektywną pracę zespołową, w której najważniejszym parametrem jest jakość rządzenia na wszystkich poziomach. Jedna z najszacowniejszych zasad sztuki zarządzania głosi, że gdy w firmie źle się dzieje, zawsze winien jest zarząd, zawsze i bez wyjątku winna jest najwyższa władza w tej firmie - i nikt inny.
A więc przed trzyletnim sezonem na najważniejsze dla polskiej przyszłości reformy musimy uporządkować działanie najwyższej władzy. Czy to jest oczywiste?
Wydaje się, że tak. Kilka lat temu pisałem o tym, CO DECYDUJE O ZWYCIĘSTWIE PIS.
Po upływie tych kilku lat widać wyraźnie, że koniecznie trzeba ostro zamieszać w systemie sprawowania władzy, by mogła stanąć na wysokości zadania wobec konkretnych wyzwań i zadań najbliższej przyszłości. Popatrzmy na resortową strukturę administracji państwowej, która bardziej przypomina konsorcjum samodzielnych firm niż sprawnie działający zespół zarządzający państwem polskim. A każda z tych firm, to ministerstwo. A gdy w firmie źle się dzieje, to zawsze winien jest zarząd, zawsze i bez wyjątku winna jest najwyższa władza w tej firmie - i nikt inny. A w firmie zwanej ministerstwem, najwyższą władzą jest minister.
Zastanawiając się nad ważnymi dla polskiego sukcesu sprawami możemy wskazać kilka przestrzeni. Media i cały obszar komunikacji publicznej (PR), w warunkach informacyjnej wojny cywilizacyjnej. To raz. Gospodarka to dwa. Polityka i relacje międzynarodowe to trzy. I wspólna dla tych trzech obszarów przestrzeń ustroju państwa, obejmująca stanowienie prawa, praworządność, wymiar sprawiedliwości i stosowanie prawa. Jest to firma zwana ministerstwem sprawiedliwości, która jak się okazuje jest źródłem największych polskich trudności i poważnych konfliktów powstających od 2015 roku. Zastosujmy więc w tym przypadku zasadę o odpowiedzialności - gdy w firmie źle się dzieje, to winna jest jej najwyższa władza, czyli minister sprawiedliwości. I nikt inny.
Czy tak jest rzeczywiście?
Proponuję sekundę zastanowienia się nad największą bolączką polskiego wymiaru niesprawiedliwości - czyli nad niezmiernie długim, szarpiącym nerwy i ludzką odporność psychiczną trwaniem procesu sądowego. To się ciągnęło i ciągnie latami.
A można te tasiemcowe procesy skrócić jednym organizacyjnym ruchem, który nic nie kosztuje. Za darmo. Wystarczy, aby kolejne rozprawy, w długim procesie odbywały się codziennie, a nie co miesiąc. Przez sześć dni, zamiast sześciu miesięcy. Przez jeden tydzień, zamiast pół roku. Niech nikt nie mówi, że to się nie da zrobić. W Stanach Zjednoczonych nawet najtrudniejsze procesy mogą odbywać się codziennie.
Nieomal każda porządna doktryna prawna mówi o tym, że nie surowość kary, ale jej nieuchronność i szybkość jej wymierzenia decydują o skuteczności systemu wymiaru sprawiedliwości. A u pana ministra Zbigniewa Ziobro postępowania prawne nadal kiszą się latami. Najwięksi nawet zwolennicy Zjednoczonej Prawicy pytają o program cela+. Dlaczego bezczelni złodzieje nie siedzą? To jest przyczyna, dla której nawet żelazany elektorat PiS zaczyna wątpić w uczciwość i skuteczność dobrej zmiany. Co robi firma Ministerstwa Sprawiedliwości? Co się dzieje z reformą polskiego wymiaru sprawiedliwości? Co robił i czym zajmował się minister Zbigniew Ziobro [link]?
Jest to najważniejsza polska sprawa, która powinna być załatwiona tak szybko jak to jest możliwe, ponieważ nie można budować dobrej Polski na niedobrym prawie. Ale niestety, bardzo nieskuteczny minister odpowiedzialny za jeden z najważniejszych dla polskiej przyszłości resort, minister odpowiedzialny za zarządzanie systemem ustroju Państwa Polskiego, po prostu sobie z tym nie radzi. A Minister Sprawiedliwości jest równocześnie Prezesem "Solidarnej Polski", partii, która jest koalicjantem PiSu w klubie parlamentarnym Zjednoczonej Prawicy. I tu jest problem.
___________________________________
Komunistycznym PO, PSL, SLD, żadnej Wiośnie ani Konfederacji
nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy,
ale nawet jednej starej kozy!
___________________
następny - poprzedni
Komentarze
Naprawdę zapomniałeś abakusie
kto jest odpowiedzialny za to jak wygląda dzisiaj wymiar sprawiedliwości? Już nie pamiętasz, że wszystko spieprzył Jędruś swoim wetem i teraz cierpią wszyscy Polacy. Ziobro nie jest w stanie wymienić sędziów i prokuratorów, a ci dzięki Dudzie robią co im się podoba. Nie manipuluj.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny, wobec rządu tylko wtedy, gdy na to zasługuje. Mark Twain
W jaki dokładnie sposób weto
W jaki dokładnie sposób weto co do ustawy o SN lub KRS miało spieprzyć panaceum?
Litościwie pomińmy wtręt, że Ziobro wymieniłby kogo zechciał i miał sędziów na telefon- bo mało, że to chore to absurdalne. Sprawa miała swój dalszy ciąg z ustawami, nowelami, TSUE itp. więc winić dzisiaj stare weto, to jak wyciągać przesoloną zupę z prehistorii. Obawiam się, że tacy miłośnicy łatwych rozwiązań padli ofiarą własnego myślenia życzeniowego i marzeń o dyktaturze rządzącej dekretami.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
@ Szanowny panie Romanie
Pamiętamy, Jędruś także sobie nagrabił, ale rzeczywiście w innym czasie i nieco inaczej - ale teraz zanim przystąpimy do trzyletniej roboty wszystko trzeba poukładać. Także taki fakt, że nawet w tym jednym ministerstwie sprawiedliwości jest wielu ludzi, którzy uczciwie i z wielkim sercem ciągną do przodu konkretne sprawy, chociażby tak jak pan Michał Wójcik w sprawach obrony polskich rodzin przed agresją niemieckich albo norweskich Jugendamtów, albo bezdusznością polskich albo zagranicznych sądów.
Wiadomo także, że akurat tak zwana praworządność jest frontem antypolskiej, globalnej wojny aksjologicznej, jest to skomplikowany i wielowektorowy front, na którym grasują różni grasanci i różne interesy niekiedy bardzo bezczelne i szyte grubymi nićmi, a inne subtelne i przebiegłe i parszywie zdradzieckie. A gdy teatr wojenny jest trudny, absolutnie konieczny jest prawdziwy geniusz strategiczny i jak mawiał Onufry Zagłoba - kanclerska głowa.
Konieczna jest wizja, misja i prawdziwa skuteczna akcja. Wdać na moim banalnym przykładzie, istnieją proste rozwiązania, które wymagają tylko zwykłego starania. A przecież potrzebna jest jakaś strategia, jakaś polityka, jakaś idea dobrej zmiany w systemie. A co jest?
I gdy widzimy, że na strategicznym polu tej polityki nie ma, a widzimy zacietrzewienie i przewagę osobistych ambicji, to trzeba mocno dać tym ambicjom po łapach, by polski strategiczny interes wrócił na wokandę.
michael
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika Rebeliantka został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
"Trzeba przywrócić ducha miłości wszystkim normom prawnym". /Kardynał Stefan Wyszyński/
@Rebeliantka
Na podstawie czego taki wniosek, że Wójcik? Przecież nikt tego nie sugerował...
1normalnyczlowiek
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika Rebeliantka został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
"Trzeba przywrócić ducha miłości wszystkim normom prawnym". /Kardynał Stefan Wyszyński/
@Rebeliantka
Wprost przeciwnie! Wójcik był przywołany tylko w kontekście dobrych, skutecznych działań. A Autor wręcz dwukrotnie zasugerował, że nie widzi jak na razie nikogo, kto by takim strategiem mógł się stać... :)
1normalnyczlowiek
Ok
W takim razie dokonałam "nadinterpretacji".
A tak na marginesie, skoro nie widać "lepszego", to po co zmieniać obecną ekipę? Chciałabym znać racjonalne uzasadnienie. Żeby nie było, jak z zamianą Szyszki na Kurtykę.
"Trzeba przywrócić ducha miłości wszystkim normom prawnym". /Kardynał Stefan Wyszyński/
@Rebeliantka
Nie wiem czy masz na myśli ministerstwo, rząd, czy całą rządzącą prawicę razem z prezydentem... Bo jeśli chodzi o Ministerstwo Sprawiedliwości, to mimo tego że uważam, że za rzadko reaguje bezpośrednio i to natychmiast, w danej sprawie i że bardzo wysoko cenię Przemysława Czarnka, to według mnie na obecne czasy najlepiej nadaje się na ministra i na Prokuratora Generalnego jednak Zbigniew Ziobro. Choć warto by było go jeszcze podszkolić PR-owo, by stawiał sprawy ostro, ale z większym dystansem osobistym
1normalnyczlowiek
Dzisiaj napisałam
https://niepoprawni.pl/blog/rebeliantka/gawrionowi-ad-vocem
Moim zdaniem, ani Ziobro, ani ewentualni następcy (łącznie z Czarnkiem) nie będą mieli wystarczającej swobody w reformowaniu wymiaru sprawiedliwości. I tak o wszystkim zadecyduje prezes Kaczyński, a on jest bardzo "ostrożny".
Śmiały projekt, to dopuszczenie czynnika społecznego do sądów, a obecna koalicja tego nie rozumie i raczej się tego obawia.
https://niepoprawni.pl/blog/rebeliantka/czy-i-w-jaki-sposob-uda-sie-zmienic-wymiar-sprawiedliwosci-ani-slowa-o-lawach
"Trzeba przywrócić ducha miłości wszystkim normom prawnym". /Kardynał Stefan Wyszyński/
@Rebeliantka
"Czynnik społeczny"/ sędziowie pokoju niewiele zmienią na lepsze. Stare wygi w sądach pozostawią sobie nie tylko wszelkie sądy apelacyjne, ale także zadbają, by sprawy, na których im zależy (czyli dotyczące ochrony postkomunistycznego układu, mafii oraz sprawy światopoglądowe - wszystko w czym występują swoi, lewactwo, LGBT...) też były przez nich rozpatrywane. Jedynie drobnicę pozostawią "czynnikowi społecznemu". Natomiast my wszyscy, oczekując wyraźnej zmiany w sądownictwie, dopiero po kilku latach obudzimy się z ręką w nocniku, zauważając, że tak naprawdę to niewiele się zmieniło, bo ci co dotąd kradli, oszukiwali, napadali, zdradzali..., nadal czują cię bezkarni. Poza tym, wiele czasu zajmie samo obsadzenie sędziami pokoju... A ilu swoich uda się lewicy w trakcie tego procesu wyborów, podstawić, też trudno przewidzieć. W jaki więc sposób i przed tym się zabezpieczyć...
1normalnyczlowiek
W moim tekście jest mowa o lawach przysięgłych,
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Rebeliantka został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
a nie o sędziach pokoju.
Nie zajrzałeś do zalinkowanego tekstu, stąd nieporozumienie.
Inna sprawa, że wdrożenie ław wymaga czasu, w mojej ocenie około 2 lat, a przede wszystkim ogromnej kampanii informacyjnej.
"Trzeba przywrócić ducha miłości wszystkim normom prawnym". /Kardynał Stefan Wyszyński/
Bardzo dobry tekst.
Bardzo dobry tekst. Bez uprzedzeń i trafnie
Babies Lives Matter
White Lives Matter
Wnieś sprawę do Sądu lub PR
to przestaniesz pisać bzdury. Mam swoje lata i z taką bezkarnością, manipulacją sędziego - starej kadry w życiu się nie spotkałem jak obecnie To ma być wina ministra? Epidemia służy im dla zwłoki, a w sądach spraw od liku. Świączkowski kiedyś piał o wadach prokuratur, a teraz co, gdzie ten jego nadzór nad dołami.
Masz panaceum, to nie konkluduj a pokaż, a jak chcesz zastąpić Ziobrę to zgłoś się do Jarka. W mojej wsi stary kawaler ma z 15 kotów, które żebrzą po sąsiadach o jedzenie. Na pewno się podzieli.
Kolejorz
Ojciec porządny matka porządna a syn kolejorz
Pan Prezes teraz nie będzie spał po nocach a kot przestanie jeść.
Nie wszystkim wóda na myszach służy.
Babies Lives Matter
White Lives Matter
Jajwaj, jaka ta kolejorz straszna. Gewałt PiS-owi zrobi;)
Marki jak zegarki ;)
@Kolejorz
Dokładnie tak właśnie jest. Żadnymi ustawami, żadnymi zarządzeniami, minister sprawiedliwości, ani nie przyspieszy wyroków ani nie sprawi, że wyroki i ich uzasadnienia nie będą tak kuriozalne jak dotychczas. Pomóc może tylko szybkie i skuteczne działanie Izby Dyscyplinarnej SN i odsunięcie (bo nie ma możliwości prawnych wyrzucenia) komunistycznych sędziów pokroju Iwulskiego (i ich uczniów/następców!!!) od orzekania... poprzez np. zmiany strukturalne sądów
1normalnyczlowiek
Michaelu
Wszystko zrozumiałe ale po co ta hucpa z ustawą o ochronie zwierząt i publiczne stawianie tego tematu jako najpilniejszego? Przecież ludzie mają teraz Kaczyńskiego za wariata! Rozumiem cel ale kompletnie nie rozumiem środków, które zostały przybrane. Gdyby sprawa została postawiona uczciwie - również przed społeczeństwem - to Kaczyński i PiS zyskałby tylko w oczach ludzi, a tak bardzo wiele stracił. Fatalnie to się odbywa. Nie ma czego bronić...
Ratujmy Nasze Polskie Lasy!
AIM(S) - Artificial, Intelligent Moderation (System) © Gawrion
@ Gawrion - kryzys poznawczy pojawia się, gdy...
gdy mamy konflikt paradygmatów. Uważam, że zasadniczy wzorzec postępowania, najważniejszy cel strategii politycznej a nawet zbiór wartości etycznych wśród niektórych polityków Zjednoczonej Prawicy był źródłem konfliktu od początku jej historii. Zacytuję fragment dawnej diagnozy określającej to, co decyduje o zwycięstwie PiS:
Nawet najsilniejsze osobowości konkurując pomiędzy sobą, dążą do tego samego celu. W przypadku Zjednoczonej Prawicy tym wspólnym celem miała być Polska. Może być tak pięknie, gdy zespół rzeczywiście jest zespołem działającym we wspólnym celu, poruszając się we wspólnej przestrzeni aksjologicznej i budując swoje działanie zgodnie z regułami akceptowanego w zespole paradygmatu.
I TERAZ WNIOSEK:
Otóż uważam, ze już od samego początku Zjednoczonej Prawicy utworzonej z "Solidarnej Polski", "Porozumienia" i PiS wspólnota paradygmatu była oczywista wśród członków tych trzech ugrupowań, co jednak nie dotyczyło ich przywódców, którzy mieli i mają zupełnie inne ambicje. A ta wyglądająca na niezrozumiałą akcja Jarosława Kaczyńskiego przy okazji ustawy o szacunku do zwierząt wcale nie była przypadkowym wyskokiem, ale zjawiskiem ucinającym stopniowo narastającą kaskadę wyczynów przywódców ugrupowań koalicjantów, którzy zaskakiwali całą Zjednoczoną Prawicę kolejnymi wybrykami, pojawiającymi się już od kwietnia i zwykle odpalanymi w najbardziej wrażliwych momentach przesileń politycznych, atakując najważniejszy cel polityki Zjednoczonej Prawicy. Tak pan Gowin rozwalił prezydencką kampanię wyborczą umożliwiając Platformie wymianę kandydata. Podobnie ciągnąca się od wielu miesięcy kampania pana Ziobry, zbierającego haki na premiera i niszczącego jego pozycję polityczną. Ostatnim takim wyskokiem było obalenie ustawy o ochronie urzędników państwowych podejmujących błędne decyzje w nadzwyczajnych warunkach walki z pandemią koronawirusa.
To był ten moment, w którym trzeba było powiedzieć, że póty dzban wodę nosi, póki mu się ucho nie urwie. Najkrótsza ocena działań pana Ziobry jest [TUTAJ].
Mówiąc szczerze, jak można tolerować systematyczną serię zdradzieckich ataków nożem w plecy w krytycznych momentach. To jest po prostu głupie i bardzo niebezpieczne. Mamy przed sobą trzy lata i musimy zabezpieczyć naszą misję przed takimi głupimi wybrykami.
michael
Dlaczego więc...
...nie przedstawili tego wszystkiego, tak jak Ty tu, elektoratowi? Można było wytłumaczyć powyżej wykazane przez Ciebie kłody rzucane im pod nogi ludziom i byłoby uczciwie, przejrzyście i nawet głupi by zrozumiał. A tak nawet tęgie umysły nie nadążają.
Kaczyński popełnił wielki strategiczny błąd i nie ma co go bronić. Nie widzę wytłumaczenia. Ustawa i pozorne poróżnienie wokół njej w mediach przedstawione jest tylko na rękę Ziobrze, Gowinowi, a szkodzi ewidentnie PiSowi. Można sobie wyobrazić dziesięć innych, zamiast ustawy o zwierzętach, środków, które o wiele korzystniej zrealizowałyby główny cel, czyli danie w nos rozbestwionym koalicjantom.
Nie sposób się przy tym wszystkim oprzeć wnioskowaniu, że środki zostały dobrane wyłącznie pod jedną osobę w Państwie - pod Naczelnika - w zakresie tematyki, w której większość społeczeństwa nie podziela niestety jego poglądów. Ustawa została już ośmieszona na różne sposoby. To bubel pisany na kolanie.
Ratujmy Nasze Polskie Lasy!
AIM(S) - Artificial, Intelligent Moderation (System) © Gawrion
Może i większość ludzi nie
Może i większość ludzi nie popiera poglądów Kaczyńskiego ale przegłosowany projekt ma spore poparcie.
Po co wypisywać, że to wszystko pod jedną osobę czyli Naczelnika?
Po co jednoznacznie winić Kaczyńskiego, gdy to inni wyłamują się z koalicji?
Dlaczego pomijasz wyjaśnienia ze strony koalicji, partii i rządu, tak jakby nikt się nie wypowiedział? Byle pasowało pod sztampową narrację o tym, że PiS nie rozgłasza swoich zamiarów. Jak jest z innymi partiami, ujawniają z miejsca kryzysy i rozmowy koalicyjne z obsadą stanowisk i kierunkiem polityki, czy tylko czasem są przecieki i taśmy. To tylko życzenie własne, by znać tajniki poufnych rozmów a nie kolejny błąd.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
@ Gawrion - Proponuję wysłuchanie dość konkretnego wyjaśnienia
Najpierw cytat:
"Dlaczego więc nie przedstawili tego wszystkiego, tak jak Ty tu, elektoratowi? Można było wytłumaczyć powyżej wykazane przez Ciebie kłody rzucane im pod nogi ludziom i byłoby uczciwie, przejrzyście i nawet głupi by zrozumiał. A tak nawet tęgie umysły nie nadążają.
Kaczyński popełnił wielki strategiczny błąd i nie ma co go bronić. Nie widzę wytłumaczenia."
Otóż widzę wytłumaczenie, mianowicie domyślam się, że Jarosław Kaczyński nie zamierzał popełnić tego "strategicznego błędu" i nie przewidywał, że będzie zmuszony do podjęcia takich decyzji, jakie musiał podjąć. Przypuszczam także, że ma mocną nadzieję, że znaczącej grupie posłów "Solidarnej Polski" oraz "Porozumienia" wróci do głowy myśl, że jednak wspólnym celem Zjednoczonej Prawicy była i nadał jest Polska i że jest to pierwszy i najważniejszy cel, który jest przed wszelkimi osobistymi ambicjami.
Jak wyglądają owe ambicje tego polityka i wynikające z nich działania dość trafnie opisał Uparty [TUTAJ], a który teraz, jak sądzę, znacznie przesadził w swoich ambicjach, czyli posunął się na tyle za daleko, że z jednej strony zaskoczył pana Jarosława Kaczyńskiego, a z drugiej strony wywołał konieczność podjęcia takich decyzji, jakie zostały podjęte.
Przypuszczam, że pan Jarosław podobnie jak my, mamy nadzieję, że członkowie koalicyjnych ugrupowań powrócą do naszego wspólnego paradygmatu i do naszej misji, czyli do pracy dla Polski.
Oznacza to jednak, że poróżnienie nie było pozorne, a podjęte środki nie zostały dobrane przez jedną osobę, ale dokładnie odwrotnie, zostały skierowane przeciwko kierownictwu Zjednoczonej Prawicy.
I à propos - jakość przekazywanych nam informacji, czyli tak zwany polityczny PR jest pod zdechłym Azorkiem, mam tu na myśli większość tak zwanych analityków i publicystów politycznych, już nie wspominając o dziennikarzach.
michael
Jeszcze jeden strateg dzisiaj...choć poranek świta
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
Verita
powtórzę
to, co napisał Gawrion:
"Wypadałoby zatrudnić kogoś od strategii komunikacyjnej, bo ten niezmiernie istotny fragment leżał zawsze odłogiem..."
(Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/gawrion/pycha-kroczy-przed-upadkiem-przestrog)
Wprawdzie odnosiło się to do zawiłych forteli Kaczora, ale odnosi się to także do innych "firm" tworzących ten organizm, jakim jest rząd. Chciałbym usłyszeć, co przygotowało i chciało zrobić MS (Ministerstywo Sprawiedliwposci), do czego to miało doprowadzić i... dlaczego i przez co (lub kogo) zostało to zastopowane.
Rozumiem, że nie zdradza się wrogom wszystkich swoich planów, ale rząd jest jednak w bardziej korzystnej sytuacji posiadając w swoich rękach instrumenty władzy. Jeśli nie znamy winnego, w oczach szarego człowieka winne jest MS, winny jest rząd. I nie ma się co temu dziwić. Dlatego polityka informacyjna i komunikacja z wyborcami jest tak ważna. Liczenie na lojalność i "żelazność" elektoratu może być złudna.
Gdybym był złośliwy porównałbym to do małżeństwa, w którym maż (rząd) wyznał żonie (wyborcom), że ją kocha - raz, podczas ślubu (czyli wyborów). No przecież wiesz, że cię kocham.
Krispin z Lamanczy
Aby czynić dobro, trzeba umieć rozróżniać między dobrem a złem.
Każdy uczy się na błędach. Nie musisz się uczyć na swoich!
Moje "puzzle" w telegraficznym skrócie
Moim zdaniem główny pożar w ZP zaczął się w momencie zapowiedzi reformy rządu czyli redukcji resortów i funkcji. A coś w ZP tliło się już w chwili uwalenia przez Gowina korespondencyjnych wyborów Prezydenta RP. Kto wtedy niby kładł uszy po sobie u Prezydenta Dudy i za chwilę leciał do Budki układać się z POKO bez żadnych pełnomocnictw na negocjacje ze strony ZP? Kto wtedy zrezygnował "honorowo" z funkcji wicepremiera by nagle w sierpniu zacząć "rozważać" powrót do rządu?
Diabeł tkwi właśnie w takich maleńkich szczegółach, które giną "w tłumie" dynamiki wydarzeń politycznych i innych, np. - awarii Czajki, rozrób tęczowych szumowin, grilla w Brukseli. Itd.... Rok temu gdy nie było koronawirusa - Czajka trzasła, LGBT-ery szalały, Bruksela grillowała Polskę. Dziś, po roku co mamy? Znów Czajka i znów trzasła, LGBT-ery dalej szaleją, Bruksela dalej grilluje Polskę. Ale... ktoś w sierpniu zaczął "rozważać" powrót do rządu. "Zbieg okoliczności", przypadek? Przypadków nie ma!
Zatem... Wspólnym mianownikiem tych trzech losowo wybranych "puzzli" nie jest koronawirus, a ktoś, kto w białych rękawiczkach podpala ZP od środka, bardzo dyskretnie wspierany przez PO, która chowa się za tarczę wygodnej i bezpiecznej dla siebie, a dla Polaków do bólu znanej narracji , że "rząd PiS&Kaczyński wykorzystują koronawirusa do okłamywania Polaków i rozwalania Polski". Ktoś, kto w nocy jest podpalaczem, a w dzień gorliwym i charyzmatycznym strażakiem. Ktoś, kto nie ma swych europosłów w Brukseli, więc jest czysty od podejrzeń o Targowicę...
Puzzel z innej beczki... Moja wieloletnia obserwacja polskiej sceny politycznej - z pozycji zezowatego skrzypka na dachu i dystansu +/-1500 km od Warszawy - wykazała, że PiS periodycznie wbija sobie nóż w plecy odgrzewaniem w dziwnych momentach albo ustawy o futerkowcach albo antyaborcyjnej. To nie kolejny "wypadek przy pracy", a już reguła i może nawet scenariusz bo na przestrzeni ostatnich 10-12 lat miał miejsce 3-4 razy. Wtedy zawsze robił się pożar z jatką, ogólne zagotowanie i chaos - przeciwnicy PiS głupieli i ogłaszali "ostateczną śmierć PiS" w najbliższych wyborach odkrywając karty swym wyborcom i demaskowały się krety... Finał był zawsze jeden - PiS "teatralnie" poobijany, w plastrach, w temblaku, kulejący itd. lądowało na 4 łapy, a efekt końcowy przyszedł w 2015 roku w dublu, przypieczętowany powtórką w 2019 i 2020 r.
Za rok? Czajka znów trzaśnie, LGBT-ery będą szaleć, Bruksela będzie grillować Polskę. To wszystko może zmienić tylko poważne trzaśnięcie w ZP i Prezes Kaczyński dobrze o tym wie. Oby tylko tym razem dobrze przeliczył siły na zamiary.
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@contessa
Wszystko będzie dobrze.
Prezes Kaczyński jest mężem stanu i podejmie takie decyzje, które będą dobre dla Polski. Przychodzą czasem takie chwile kiedy stanowcze decyzje są potrzebne. Nikt nic nie robi bez głębszej analizy.
Babies Lives Matter
White Lives Matter
@ contessa
W sumie bardzo trafione jest to "puzzle". W kwietniu 2020 "w chwili uwalenia przez Gowina korespondencyjnych wyborów Prezydenta RP" na tyle w ZP się hajcowało, że pan Gowin już się poważył na wbicie własnej formacji noża w plecy.
Ale to nie PiS sobie wbija cokolwiek w plecy, ale ktoś w białych rękawiczkach, ten który teraz zaatakował wprost, nieomal rozpoczynając coś na kształt puczu.
Pomódlmy się więc o to, by nie zawiodły dobrze przeliczone siły na zamiary.
michael
najgorzej gdy nieprzytomny
najgorzej gdy nieprzytomny wyznawca zabiera się za przekonywanie do swoich urojeń. Kaczyński oszalał dosłownie i w przenośni. To u niego cykliczne. Tyle.
cover
<
Andrzej Duda warunkuje podpisanie ustawy od wydłużenia jej vacatio legis. Argumentem ma być tu możliwość zmiany branży przez firmy, które stracą na nowych przepisach dotyczących hodowli zwierząt.
Wniosek Budki o wotum nieufności dla ministra Ziobry?
"Strateg" z PO chciał chyba pomóc Z.Ziobro....
Podbił więc "narrację" o nieudolnym acz mściwym Jarosławie Kaczyńskim..... I znowu nie wyszło?
Tak upokorzyć Jarosława?
Nikt tak nie cementuje rządzących od 2015 roku jak ta debilna opozycja.
Babies Lives Matter
White Lives Matter