Cyniczna gra lewackich eurokratów związana z ich "troską o polską praworządność" miała dziś kolejną odsłonę. Wiceszef KE czyli Frans ogłosił "negatywną opinię" w tym temacie. Trzeba mieć rzeczywiści mocno namieszane w lewackich kiepełach by w chwili gdy we Francji "uchdźcy" stanowią juz realną groźbę dla każdego mimo stanu wyjątkowego, gdy w Darmstadt po koncercie muzycznym muzułmańscy "...
Tzw. opozycja po ciosach w głowę odebranych od lewackich kolesi z KE, nie zmieniła metod ani na jotę. Dziś głośno już o tym, że teraz lewacka "Rada Europy" ma pochylić się nad "stanem demokracji" w Polsce. Nie mam cienia wątpliwości, że dzieje się to z inspiracji, w wyniku donosów i skomlenia rodzimej elyty oderwanej od koryta publicznych pieniędzy. Wymyślili by znów trzasnąć prętem w kraty,...
Dokładnie rok temu juz tylko minuty dzieliły nas od werdyktu narodu w wyborqach prezydenckich. Z jednej strony cały me(n)dialno-urzędniczo-przestepczy aparat "władców" III RP wprzęgniety został do obrony Bredzisława i jego reelekcji. Z drugiej obywatelski i patriotyczny wolontariat rzucił rekawicę elycie i ku zdumieniu świata - pokonał ją, oddając prezydenturę w ręce pana Andrzeja Dudy....
Od czwartku kiedy nieoceniona żydowska gadzinówka polskojęzyczna opublikowała "przeciek" z lewackiej KE, cała "PO-stępowa i europejska" część mieszkańców "tego kraju" żyła nadzieją na "ultimantum". Bo oto w poniedziałek wice-Juncker czyli Frans miał na tęczowym Rubikoniu poprowadzić zwarte szyki unijnych biurokratów, księgowych, sekretarek, asystentów...na Polskę. Ten "miażdżący cios" zadany...
Tzw. "totalna opozycja" sięgnęłaby dziś parlamentarnego dna, gdyby nie fakt, że dno parlamentaryzmu już dawno temu ktoś z PO-sitwy ukradł. Polacy obejrzeli z ekranu ogłupiacza spektakl zacietrzewienia, głupoty, ignorancji i wyjątkowego zaprzaństwa. "Nowośmieszni", PO-mafia i "zielona zaraza" (ta najmniej) po raz kolejny pokazali kim są naprawdę. A nie są na pewno polskimi posłami, strzegącymi...
Dziś polskie serca biją w Toruniu i na Monte Cassino. No i w Wadowicach, choć tam nastrój świąteczny psuje lewacki, tęczowy burmistrz. Jeden dzień, trzy wydarzenia. Rocznica urodzin świętego Jana Pawła II splata się z datą zatknięcia sztandaru 12 Pułku Ułanów Podolskich na ruinach klasztoru na wzgórzu Cassino. Do tego toruński hołd dla Boga trzymającego w opiece Polskę w trudnych nieraz momentach...
Dziś rząd pani premier Szydło podsumował pierwsze półrocze pracy dla Polski. Sześć miesięcy ciężkiej pracy. Już widać efekty - przede wszystkim uspokojenie sytuacji w kraju. Kto pamięta chochole miotanie się mini-strów nie-rządów Tuska i Kopacz-ki, od pożaru do pożaru, od afery i afery, zmianę zauważy od razu. Program "Rodzina 500plus", sześciolatki, sprawa spółek górniczych, uspokojenie w...
Jutro 44-te urodziny pana prezydenta Andrzeja Dudy - szczęść Ci Boże Panie Prezydencie! Pamiętam ubiegłoroczną gorączkę między zwycięstwem w pierwszej turze i oczekiwaniem na ostateczne starcie z PO-sitwą. Jakże ważnym było to zwycięstwo z 10-go maja, jak dużo radości i wiary niosło za sobą. I jak wiele obaw, że znów zakłamią, zamataczą, sfałszują wyniki...Rok temu elyta III RP miała w rękach...
Niektórzy dzienniarze - analitycy, mądrale, którzy zawsze wiedzą lepiej i dostrzegają "drugie dno" każdej sprawy nawet wtedy gdy żadnego dna tam nie ma, bo kolesie z PO-sitwy i dno dawno ukradli, już wczoraj zaczęli narzekać na środowy audyt rządu pani premier Szydło. A to, że niespójny, momentami niezrozumiały, a to, że nie wydrukowany w całości itd. I wcale nie myślę o łżennikarzach me(n)diów...
Prawnuk polskiego noblisty w czasie biesiady u "Sowy" przedstawił najlepszą, bo krótką, definicję III RP czyli państwa z dykty. Był uprzejmy zauważyć - "Ch.., d...a i kamieni kupa". W tych kilku słowach zawiera się prawda o ośmiu latach nie-rządów PO-PSL. Środa 11 maja 2016 roku powinna być dniem przełomu w Polsce. Przełomu myślowego, mentalnego, etycznego. Kilkanaście godzin ministrowie rządu...
W codziennym zabieganiu rzadko zastanawiamy sie nad tym jak szybko upływa czas. Jak mijają dni, miesiące i lata. Od potwornej soboty 10 kwietnia 2010 roku minęły już 73 miesiące! Ponad sześć długich lat. Do października ubiegłego roku III RP czyli państwo z dykty co miesiąc "zdawało egzamin". Komorowski, Kopacz, Tusk, Schetyna, Sikorski, Vincent i tuziny pomniejszych kłamców zapewniali Polaków,...
Miałkość intelektualna tzw. "opozycji" ujawnia się coraz wyraźniej każdego dnia. Wczorajsze występy liderów konfidenckiej szajki pokazały, że jeśli PiS nie popełni karygodnych błędów albo drastycznie nie wstrzyma reformowania kraju w ramach Dobrej Zmiany, to może spokojnie czekać na kolejne wybory. No bo jaki był cel sobotniego "maszerowania"? Z wystąpień szKODników i tzw. "opozycji" nie wynikało...
Bez większego echa przesszedł przez ulice stolicy "marsz konfidenta". Zmieścili sie na nim wszyscy krajowi donosiciele z "pierwszej ławki" oraz gromady zwiezionych z kraju aparatczyków, najczęściej z samorządów gdzie rządzą jeszcze niestety PO-sitwa i "zielona zaraza". Byli beneficjenci magdalenkowego układu a także ci pomniejsi geszefciarze i zPOdzieje, którym ostatnie osiem lat "żyło się lepiej...
Polskojęzyczni konfidenci obcych zebrali się dziś by ogłosić w ogłupiaczu, że "się jednoczą". Pod masońsko brzmiącym hasłem " Wolność, równość, demokracja"- szKODnicy, "nowośmieszni" oraz resztki czarzastych komunistów zaprosili całą agenturę na "marsz konfidenta" w sobotę 7 maja. Nie dostrzegłem przedstawicieli "zielonej zarazy" ale pewnie byli. Za to zabrakło genossen od Gregora S. Czyli PO-...
Z niepokojem patrzę na zupełny brak reakcji rządu i parlamentarnej większości na rozwijającą się akcje "obywatelskiego nieposłuszeństwa" samorządów - wielkich i małych. Uchylanie ważności tych "uchwał" rad miast, powiatów i gmin przez wojewodów odbywa się w zaciszu gabinetów, natomiast antynarodowy wrzask PO-samorządowej sitwy odbywa się w świetle kamer usłużnych łżennikarzy i me(n)dialnych...
Dzisejsze świętowanie trzeciomajowe potwierdziło moje obawy i wątpliwości. Tzw. "opozycja", hojnie sponsorowana przez międzynarodowych banksterów, wyraźnie już dąży do ulicznej konfrontacji z legalnie wybranymi polskimi władzami. Świadczą o tym "spontanicznie" przyjmowane uchwały rad w dużych miastach, znacząco naruszające polski porzadek prawny. Te ostentacyjne prowokacje zPOdziei usadowionych w...
Dziś Święto Flagi Narodowej. Polskiej, biało-czerwonej od wieków...Po raz pierwszy od 2010 roku nie musiałem wstydzić się władz państwowych w takim dniu. Nie było "europejskiej" błazenady, różowych balonów i flag, maszkary z czekolady imitującej białego orła. Nie było wreszcie zblazowanych twarzy PO-lityków, dla których te narodowe święta i symbole to juz tylko skansen i zaścianek. Było jak Bóg...
Byłem w czwartek na spotkaniu z panem prezydentem Andrzejem Dudą w dolosląskich Świebodzicach. Pięknie udekorowane małe miasteczko godnie przyjęło prezydenta RP, który w ubiegłorocznej kampanii wyborczej nie zdążył go odwiedzić. Tłum na rynku mógł przekonać się osobiście, że szczerość, uczciwość i umiłowanie Polski to trwałe elementy tej prezydentury. Pokazuje się jak bardzo Polacy potrzebują...
"...było ich trzech, w każdym z nich obca krew, ale jeden przyświecał im cel..." - tak można rozpocząć tekst o byłych na szczęście prezydĘtach III RP. Jeżeli ktoś jeszcze miał dotąd wątpliwości, że mimo różnych kolein ich losu, ten sam sort oficerów prowadzących korygował ich życiorysy, to pewnie po wiekopoomnym ich liście, złudzeń tych się pozbył. Trzeba trafu, że owo epistolarne dzieło urodzili...
Tzw. "opozycja" nie mając żadnego pomysłu na polityczną debatę z rządzącym PiS-em stosuje podróby, by móc istnieć w mediach. Temu służyły lokajskie adresy do lewaków w UE, skomlenie o "bratnią pomoc", ordynarne donosy na Polskę. Ponieważ przyniosło to niewielki efekt, oficerowie prowadzący "nowośmiesznych" i PO-sitwę wymyslili "błękitny marsz" 7-go maja i "obywatelską niesubordynację" samorządów...
Tzw. "opozycja" dostała ostatnio kilka silnych sierpowych od swych unijnych oficerów prowadzących. Dziś okazało się, że lewacka "Rada Europy" nie zajmie sie sprawą "zagrożenia demokracji" w Polsce. Konfidenci zostali z ręką...wiadomo gdzie. Swetru też niczego nie wyskamlał w Berlinie. Politycy krajów zachodnich coraz lepiej widzą, że ta cała tzw. "opozycja" to szemrani geszefciarze, pozbawieni...
Polskojęzyczne lewactwo i brać konfidencka biorą juz trwały rozbrat z realną rzeczywistością. Tylko paniczny strach przed ujawnieniem opinii publicznej ich "dokonań" z ostatnich ośmiu lat podpowiadać może takie nieskoordynowane i nieprzemyślane działania. Przedstawiciele tzw. "opozycji" chyba uwierzyli, że ktokolwiek w świecie traktuje ich jak samodzielnych polityków, a nie płatnych jurgieltników...
Efekty dobrej Zmiany powodują paniczne i nieskładne działania tzw. "opozycji". Bo cóż niedawni zPO-dzieje publicznych pieniędzy, PO-szuści i korupcjoniści koncesjonowani, mogą zaproponować przeciw programowi "Rodzina 500plus"? W jaki sposób rumuński partyjnopodobny wyrób banksterów wraz z otaczajacymi go idiotkami-paniulkami może rywalizować z realizowanymi przez rząd pani premir Szydło...
Coraz trudniej przychodzi mi poważnie pisać o tzw. "opozycji". Ludzie ci, brutalnie oderwani od koryta publicznych pieniędzy w ubiegłym roku, doznali na tyle poważnych obrażeń wewnętrznych, że dziś ośmieszają się niemal każdego dnia. Ma wychodzić poważnie i "proobywatelsko" a wychodzi jak zwykle...no i dobrze.
Maszerujący po ulicach miast dawni wysocy urzędnicy państwowi, skompromitowani setki...
Jeżeli ktoś naiwnie pomyślał, że wczorajszy "dzień konfidenta w UE" nauczył czegoś rodzimych agentów i zdrajców to uspokajam - nie nauczyli się niczego. Bez wstydu, reflsksji, godności dziś od rana atakowali w Sejmie rząd jakby nic się nie stało. Nowością był udział w obrzydliwej akcji "opozycyjnej" obok PO-sitwy, "nowośmiesznych"i "zielonej zarazy" także przedstawicieli klubu Kukiz 15. Jeśli...
"My senatorowie, ministrowie, urzędnicy [...] konfederujemy i wiążemy się węzłem nierozerwalnym [...] przeciwko konstytucji 3 maja. A że Rzeczplita pobita i w rękach swych ciemięzycielów [...] własnymi z niewoli dźwignąć się nie może siłami, nic jej innego nie zostaje, tylko uciec się do Wiekiej Katarzyny [...] dzielnej pomocy tej wielkiej monarchini wzywamy..." - w takie słowa ubierali zdradę i...
Wczoraj pisałem o swoich refleksjach z niedzielnego spotkania patriotów w Warszawie. Rozumiem negatywne reakcje niektórych Czytelników, zwłaszcza tych, którzy nie akceptowali moich słów o przemówieniu pana prezydenta Dudy. No cóż - tak to odebrałem, a jako stały zwolennik spiskowej teorii dziejów, nie uznałem jej jako dzieła niezręczności czy przypadku.Dużo lepiej kwestię tę przedstawił w swoim...
Po raz piąty w ciągu ostatnich sześciu lat byłem na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie 10-go kwietnia. Jak zwykle były tłumy Polaków, tysiące flag i bannerów, jakże potrzebna atmosfera jedności i wspólnoty. Minęły właśnie 72 długie miesiące od tamtej tragicznej soboty. Po raz pierwszy władze państwowe na serio włączyły się do organizacji rocznicy Smoleńska. Bo przecież przez pięć ostatnich lat...
Pogoda za oknem nie nastraja do podróżowania. Ale jechać trzeba. Warszawa czeka - to juz szósta rocznica smoleńskiej tragedii. Początek kwietnia już zawsze kojarzył się będzie z tamtą sobotą kiedy zdarzyło się to, co nigdy nie powinno sie zdarzyć. Kiedy stanęliśmy wobec niemożliwego...nieprawdopodobnego.Odtąd co roku starałem się znaleźć czas by być w stolicy każdego 10-go kwietnia. Tylko raz w...
Wielokrotnie w przeszłości Jarosław Kaczyński udowadniał jaka przepaść intelektualna oraz strategicznego myslenia politycznego dzieli go od "liderów opozycji". Ostatnie dni potwierdziły tezę tę ponownie. Kilkoma zgrabnymi posunięciami skutecznie poróżnił sitwę, doprowadził do tego, że me(n)dialni funkcjonariusze z (Osz)czerskiej i Wiertniczej zaczęli wrzeszczeć na rumunskiego "nowoczesnego"...
