Po 224 latach dziś odrodziła się Targowica...

Obrazek użytkownika Yagon 12
Kraj

"My senatorowie, ministrowie, urzędnicy [...] konfederujemy i wiążemy się węzłem nierozerwalnym [...] przeciwko konstytucji 3 maja. A że Rzeczplita pobita i w rękach swych ciemięzycielów [...] własnymi z niewoli dźwignąć się nie może siłami, nic jej innego nie zostaje, tylko uciec się do Wiekiej Katarzyny [...] dzielnej pomocy tej wielkiej monarchini wzywamy..." - w takie słowa ubierali zdradę i zaprzaństwo wobec legalnych władz państwowych targowiccy konfederaci. Tak się dziwnie składa, że za miesiąc - 14 maja miną 224 lata od momentu, kiedy odsunięci od władzy i wpływów majowym przewrotem, przedstawiciele XVIII-wiecznej elyty, wezwali obce wojska przeciw Polsce, dla ratowania swych wpływów oraz dostępu do publicznych pieniędzy i stanowisk. Historia lubi się powtarzać...

Dziś w Brukseli, stolicy eurokołchozu, godni następcy targowickich zdrajców, dokonali podobnego do Targowicy czynu. Solidarnie - PO-szuści, "zielona zaraza" i komuniści poparli antypolską "rezolucję" PE, "zaniepokojonego możliwością zagrożenia demokracji w Polsce". Nikt nie może mieć wątpliwości, że ową "rezolucję" napisali oderwani od publicznego koryta PO-zdrajcy i zawieźli do Brukseli jako nowy akt targowickiej uległości wobec obcych. Dla ratowania swoich stanowisk, korupcyjnych mozliwości, przedstawiciele łże-elyty III RP obrzucili błotem i kłamstwami legalnie wybrane polskie władze. Nie chcę pisać o honorze i godności tych ludzi bo pojęcia te od lat są im obce. Mówią co prawda po polsku, ale myślą i czują po "europejsku" czyli tak jak im nakazują obcy mocodawcy. I nie ma znaczenia, że główne role w wyreżyserowanym przez lewaków i "liberałów" spektaklu odegrali dziś niemieccy postkomuniści czy zdegenerowane "zielone feministki". Podobnie jak w 1792 roku konfidenci i zdrajcy wezwali obcej pomocy przeciw Polsce.

Po sieci krąży już "lista hańby" czyli spis tych "europosłów", wybranych w Polsce, którzy poparli "rezolucję" przeciw niej właśnie. Nie napiszę "przeciw swemu krajowi" bo ci ludzie nie traktują Polski jako swej ojczyzny, wszak od dawna mówią na nią - "ten kraj". Szczególnie od czasu ubiegłorocznych klęsk wyboraczych. Kogóż to nie ma na tej liście...są resortowe dzieci, esbeccy konfidenci lub ich potomkowie, szemrani geszefciarze, którzy wypłynęli w czasie "transformacji" 1989 roku. Sąsiadują ze sobą- syn Edwarda Gierka, córka ubeka - Hibner, betonowi komuniści - Łybacka, Geringer, Zemke, Zwiefka. A dalej konfidenci - TW "Znak" czyli obrzydliwe Boni, TW "Karol" czyli Buzek, KO "Buyer" czyli Rosati, syn TW "Bolka" - Jarosław. Do składu XXI-wiecznej Targowicy zaliczyć trzeba też mega-PO-szusta Lewandowskiego, "arbuzy" z PSL-u z Kalinowskim na czele, zidiociałą Piterę, grafinę Thun (z domu Woźniakowską), Scheiss...pardon Szejnfelda, Zdrojewskiego. Jest tych nazwisk 27.Troche więcej niż ich przodków z Targowicy, którzy w Petersburgu na kolanach prosili rosyjską monarchinię o dokonanie najazdu na Polskę. To samo robią dziś ludzie wymienieni powyżej. Kierowani przez liderów- konfidentów - Schetynę, Swetru i Tuska też skomlą o pomoc, o to by obcy pomogli im wrócić do władzy. Nie mają programu, nie myślą o Polakach. Nic ich nie obchodzi polski narodowy interes, suwerenność i wolność. Chcą tylko rządzić, choćby tylko jako namiestnicy w jakiejś nowej GG. Zapominają jednak, że Rosja Katarzyny II była potęgą militarną, a lewacka UE to tylko stado gnuśnych eurokratów, bez żadnych możliwości realnego wpływu na sytuację w Polsce. Natomiast psuć i wstrzymywać dobrą Zmianę są zdolni...

Ale pamiętając o tym nie należy lekceważyć PO-targowiczan. Wzorem Węgrów, których niedawno podobnie traktowali lewaccy liderzy eurokołchozu, należy trwać przy prezydencie, rządzie i sejmowej większości. Nawet jeśli wzywają do "wybaczenia". Dziś nie wolno być biernym wobec podnoszących głowy konfidentów i przedstawicieli łże-elyty III RP. Bo pamiętać wypada, że po zwycięstwie Targowicy rozpacz patriotów wyładowała się kościuszkowskim zrywem...ale i trzecim rozbiorem, wymazującym Polskę z mapy kontynentu na długie 123 lata...

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)

Komentarze

Jacek Saryusz Wolski się wyłamał i nie przyszedł na głosowanie.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1511274

To jest absolutny i totalny skandal, ocierający się wręcz o zdradę. Gdyby w każdych innych warunkach doszło do sytuacji, że mamy legalne państwo (…) i ktoś zwraca się do obcych mocarstw, mówiąc, że jego instytucje są niewiarygodne, że to państwo jest nieważne, że to, czym to państwo się zajmuje, budzi wątpliwości, to jest to sytuacja absolutnie skandaliczna! Na pohybel Nowej Targowicy w Europejskim Dniu Donosiciela!

Vote up!
6
Vote down!
0

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

#1511276

Trafna diagnoza Yagonie - współcześni Targowiczanie
to resortowe dzieci. Potomkowie dygnitarzy partyjnych,
esbeków. Dorobili się rozmaitymi geszeftami na naszej
biedzie dokładniej mówiąc na złodziejskiej transformacji.
Jeszcze niektórzy chcieli o ironio uchodzić za ludzi honoru.

Jeśli mamy współczesną Targowicę, to wyciągając wnioski
z tamtej 224 lata temu, starajmy się unikać błędów naszych
przodków. Pamiętając, że najlepszą obroną jest atak. Ale do
ataku Yagonie - potrzebne są siły co najmniej, trzykrotnie
większe od przeciwnika.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1511287

Najpierw dowiadujemy się, za sprawą kelnerów, że mamy teoretyczne państwo, "kamieni kupa" itp. następnie ci sami ludzie bronią to "teoretyczne panstwo" wszelkimi sposobami...

Zdrada ma u nas niestety bogatą i długą tradycję i nie widac końca tej tradycji...

Vote up!
3
Vote down!
0

Jacek Trzaska

#1511291

Takie dzialanie jest tylko mozliwe gdy rzad jest slaby. Targowiczanie nic by nie wskorali gdyby Stas twardo stanal po stronie niepodleglosci Polski. W owym czasie RP miala dosc sily aby sie dzwignac. Dzis to co sie dzieje poza granicami Polski to rowniez rezultat slabosci i braku kompetencji rzadzacych. PiS wcale nie ma zamiaru wspolpracowac ze swymi wyborcami, moze nie Kaczynski ale gora PiS jest tak samo rzadna stolkow, kasy, uznania jak poprzednicy. Juz sie tlumacza, ze przeciez dialog z opozycja nawiazali, ze sie dogaduja a tu taka niesprawiedliwosc...

 

coraz czarniej widze rzady PiS. Moga to zmienic jedynie masowe demonstracje i petycje podpisane przez miliony domagajace sie i rzadajace od rzadu konkretnych dzialan i przypominajace mu, ze wladza to wiekszosc naroduy a rzad, parlament i prawo maja interesom tej wiekszosci sluzyc. 

 

pozdrawiam,  

Vote up!
1
Vote down!
0

Vik

#1511300