Dom babci
Czystość w domu jest sprawą pierwszą.
W niedzielę biały, wykrochmalony obrus na stole.
Rosół na obiad i popołudnie pachnące ciastem drożdżowym.
Wieczorem ławeczka pod oknem.
Cień domu wyciąga się na trawie.
Rozpalone niebo chłonie las. Żaby rechocą.
Stadko dorodnych gęsi skubie trawę.
Cisnące się do niej psy to kundle,
Lecz każde słowo rozumieją.
Cuda często się tutaj dzieją –...