Nadto moralnego zbrodniarza, błogosławiącego pełną gębą bestię Adolfa Hitlera i niemiecką armię nazistów. To właśnie on 22 lipca 1941 w imieniu swoim i narodu ukraińskiego, skierował do Hitlera własnoręcznie podpisaną deklarację chęci uczestniczenia w budowaniu „nowego porządku w Europie”. Znaczy tego niemieckiego, nazistowskiego porządku, w którym nie było naturalnie miejsca dla Żydów, Cyganów,...
Płonęły polskie wsie, lała się strumieniami polska krew na Wołyniu w tym roku pamiętnym 1943. Przerażone resztki ocalałych z banderowskich rzezi, kryły się w lasach i zaroślach, szukały możliwości dotarcia do większych miast, lub do powstałych w obliczu śmiertelnego zagrożenia placówek samoobrony. Nie było jednak szans na skuteczne odparcie dzikich ataków opętanych właściwie banderowców, chciano...
Tatuś Jan Rusiecki zostawił konie u stryja Karola Rusieckiego i był w kościele pw. Narodzenia NMP w Swojczowie, potem udali się na cmentarz. I gdy uroczystość pogrzebowa Władysława Nowaczyńskiego skrytobójczo zamęczonego w czerwcu 1943 r. przez banderowców dobiegła końca, a tatuś wracał po konie i wóz, wtedy na drodze spotkali go Ukraińcy i koniecznie chcieli zabrać go ze sobą na „poszpant” do...
Listopad to w polskiej kulturze czas zadumy, czas modlitwy za wszystkich, którzy już odeszli na drugą stronę życia. Ojczyzna to bogate dziedzictwo, to także polskie groby, to krzyże niekiedy samotne, pochylone, nawet zapomniane. A przecież tam nasza Ojczyzna, gdzie polskie groby, mogiły i owe krzyże. W sobotę 30-stego października 2021 r. miało miejsce nabożeństwo modlitewne ku czci zmarlych...
Głęboczyca znana także niekiedy jako Głęboczyce, to duża kolonia polska w gminie Olesk na Ziemi Włodzimierskiej na Wołyniu. Liczyła 70 gospodarstw w tym tylko cztery rodziny ukraińskie. Tradycyjnie rodziny polskie na Wołyniu, były wielopokoleniowe i wielodzietne, po temu w niektórych gospodarstwach żyło więcej niż jedna rodzina.
Okres miedzywojenny to typowa wołyńska sielanka, ludzie żyli zgodnie...
W 202 rocznicę urodzin ukraińskiego poety i malarza Tarasa Szewczenko (9 marca 2016 r.), został złożony wniosek do Przewodniczącego Rady Miasta Lublin i Prezydenta Miasta Lublin w sprawie zmiany nazwy skweru położonego w granicach administracyjnych Miasta Lublin t.j zmiany nazwy Skweru Tarasa Szewczenki na Skwer Sprawiedliwych Ukraińców. Po odczytaniu kilku strof poezji Szewczenki p.t. Hajdamacy...
Nasza udana ucieczka z kolonii Teresin nie była ewenementem bowiem wielu ludzi, tak jak my co żywo uciekało do miasta. Ale już po kilku dniach na ulicach Włodzimierza Wołyńskiego pojawili się Ukraińcy, którzy spotkawszy naszych Teresiaków i nie tylko, namawiali gorąco aby wracać do swoich domów. Argumentowali słusznie, że tam wszystko zostało, cały dorobek życia, wszystko do życia jest, a tu w...
Moja rodzina, podobnie jak niemal wszyscy w okolicy Polacy i Ukraińcy, byliśmy ludźmi pobożnymi. Wiara była dla nas źródłem mocy duchowej, ta zaś nadawała sens, całemu naszemu życiu. W naszej społeczności, po prostu nie można było sobie wyobrazić życia bez Boga, dlatego w naszych stronach zjawisko ateizmu, praktycznie nie występowało, nawet nie słyszałam o czymś takim. Tamten kresowy naród,...
Bolesława Rocha znałem od najmłodszych lat dziecinnych. Mieszkaliśmy od siebie tylko ok. 1 km, on na Zastawiu w Kohylnie, a ja w Smolarni. Razem bawiliśmy się i paśliśmy krowy na łąkach. Razem z nami krowy paśli Niemcy i Ukraińcy, przed wojną było spokojnie, przyjaźniliśmy się i nie było między nami wrogości. Nie przypominam sobie, aby powstawały między nami jakieś większe różnice tylko dlatego,...