Marek Jastrząb - blog

Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Arcydziełem dobrego niesmaku jest publikacja autobiograficznej książki autorstwa Ireneusza Kapcia, wybitnej fujary stanu i pierwszego obywatela REPUBLIKI NUMERANCKIEJ.

Przytaczam streszczenie:

"obywatel Kapeć miał trudne dzieciństwo z powodów oczywistych, gdyż do szkoły uczęszczał krótko, bo była pomalowana na czerwono. Po zakończeniu edukacji w tej ohydnej placówce, otrzymał talon upoważniający...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Ostatnimi czasy czuł się paskudnie, jak obrabowany, zdradzony, istny cioł i nieokrzesaniec, którego teleportowano z buszu prosto na światła rozpędzonej ulicy. Stał na niej sam, głupi i opuszczony, zagubiony pośród mętliku skrzyżowań, zaułków i wieżowców gwarnej metropolii, ogłuszony klaksonami, z włócznią w pozłotku, w plugawej sukni z walkmanem na Irokezie.

Osobiście nie znosił mieć się z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Walka dziewiętnastowiecznych romantyków z dzisiejszymi cynikami nie jest specjalnością Salonu 24. Na wielu internetowych forach, a zwłaszcza w miejscach mieniących się literackimi, toczą się zażarte dyskusje o ludzkich postawach wobec rzeczywistości.

Ze zgrozą przeczytałem komentarze o tym, jak współczesne pokolenie widzi Wokulskiego. Wokulskiego na tle Laluni Łęckiej. Jak naskórkowo ocenia...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Dziobate nie widziały przeszkód. Stwierdziły, że rozmowy są konieczne, bo jajomyślni stanowią letnie, pojednawcze ugrupowanie. Uznały, iż z nimi tak, z tą frakcją należy, można i trzeba prowadzić ugodowy dialog. Tym więcej, że całe kurnictwo zaczęło się walić. Postanowiły więc ogłosić przymierze z jajami i zwołały naradę.

*

Otworzyła ją Główna Nioska, półślepa weteranka złotośrodkowców,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Narzekania na bezustanny brak środków, odwieczne apele o zaciskanie pasa, nie wytrzymują krytyki i są śmieszne, gdy widzi się, że jednocześnie stać nas na ponoszenie kosztów nagminnych malwersacji. Toteż zaczynam wątpić w rozsądek naszych władz. Od lat nic się nie zmienia; partyjny ping - pong trwa bez końca i powoli staje się naszym zwyczajem, tak jak nonszalancka maniera nieodpowiadania na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Nadchodzi dzień, gdy kończą się igrzyska i opada wyborczy kurz, a Panowie Dzidziusiowie z partyjnych list, oblizując się na myśl o dietach i służbowych tułaczkach po UE, przymierzają się do zasiadania, piastowania i pełnienia. Nowa władza drapie się na świeczniki, postumenty lub piedestały, mości się na fotelach, stołkach i taboretach, wsiada do limuzyn z osobistym woźnicą i przejmując...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Wyobrażam sobie, że napisałem opowiadanie i choć można się z tego uśmiać, zostało wydrukowane. Zakładam, iż ktoś je przeczyta. Zachęcony, biorę się za kolejne, tym razem świadomie, wierząc w potrzebę jego napisania. Lecz kolejne też jest do chrzanu. Zacząłem więc pisać trzecie. Też o niczym, ale z mile widzianą pointą. Pointa, razem z opowiadaniem, znalazła się w druku i otrzymałem, na początek...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Ostatnio krążą dziwne i anarchistyczne plotki o tym, jakoby nasza Ziemia nie jest już ani trochę płaska, w co nikt z nas nie może uwierzyć. Niektórzy posuwają się do wyjątkowo wrednych twierdzeń: w bezczelny sposób dowodzą, że nie stoi na żadnych żółwiach. Jednak my wiemy swoje, wiemy, kto rozpowszechnia tego rodzaju pogłoski, skąd one wychodzą i kto za nimi stoi.

Według nas jest to stara woda na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Truizm: jesteśmy po przeciwnych stronach barykady. Jak za dawnych, niedobrych lat PRL., dzielimy się na ugrupowanie MY i stowarzyszenie ONI. Czyli na realistów i marzycieli, statystyczne dziadostwo powołane do zaciskania pasa i szczyptę wybranych z właściwego klucza. My, to wielomilionowy naród, szarzy ludzie namawiani na ponoszenie ofiar, mierzwa, ciemna masa. ONI, to garstka zasiadających i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Za każdym wyborczym przetasowaniem kart mam wrażenie, że nareszcie coś się zmieni, a na widok naszych ekonomicznych osiągnięć i powszechnego dobrobytu całego społeczeństwa, świat zmartwieje z podziwu, a nie umrze ze śmiechu, nastąpi radykalna eliminacja nawiedzonych chwastów i populistycznych pasożytów i pijawek, a słowo Sejm RP, stanie się wypadkową wielomilionowej mądrości i areopagiem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Są prawa niezmienne na niby. Żeliwne, a nie żelazne. Prawa przestrzegane pro forma. K o d e k s y p o s t ę p o w a n i a ż y c z e n i o w e g o .

Mam zamiar ich dotrzymać. Chcę wierzyć w nie. Jestem przekonany, że gdy będę przestrzegał tych kanonów, okażę się moralnie cacy. Ale czy zdołam? Tu napada mnie moralna czkawka tak zwanych wątpliwości. Refleksyjna zawierucha myśli. Toteż idę po...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Słowo nie bierze się z powietrza; dysponujemy informacjami. Wiarygodnymi lub nie. Na ich podstawie coś tam komuś obiecujemy. Jest to umowa i staramy się jej dotrzymać. Staramy się być lojalni wobec własnych decyzji.

Załóżmy, że decyzja dotyczy ślubu. Składamy przysięgę i w momencie jej składania wierzymy w nią święcie. Jesteśmy młodzi, zauroczeni, wydaje się nam, że przeniesiemy góry, a co...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Wyobraźmy sobie, że wszyscy twórcy nagle zamilkli. Piszą, malują, komponują, ale do szuflady. Bytują po niszach i zakamarkach, po piwnicach, enklawach i bezludnych wyspach, a ich głos dociera do niewielu. Do garstki potrafiących czytać, myśleć i udawać, że jest supercacy. Ale do tych, co nie czytają, nie potrafią sklecić jednego zdania bez słowa na k., do tych, co mają gdzieś całe to zawracanie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Orwell w „Folwarku zwierzęcym” użył sformułowania „kury skrzeczące z przerażenia”. Mickiewicz: „zakasać pięści”. Balzak: „ziewający koń”. Czy pisarze ci popełnili błędy?

Z punktu widzenia językowego purysty – tak; od razu napiętnuje tego rodzaju stylistyczną woltyżerkę dowodząc, że kury nie skrzeczą, koń nie ziewa, a pięści zakasać nie można. I poprawiacz taki miałby rację, tyle że gdyby nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Oburza mnie wesoły świat panów ze świecznika. To, że jestem wobec nich bezradny ze wstydu. Denerwuje mnie fakt, że gdy nie sprawdzą się, nie wypadają z obiegu i idą do diabła, nie trafiają na wysypisko dla kołków, lecz, w ramach rekompensaty, zesłani zostają na Baleary, a na miejsce po nich wskoczy kolejny głąb w biurokratycznym kaftanie bezpieczeństwa. Osoby te decydują o finansowych zapomogach...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Zerwała się wichura i powiało nowym. Chciało mi się wycinać hołubce, tarzać z entuzjazmu i oczekiwałem zmian. Ale choć nastąpiły, to nie były to te, których się spodziewałem: na dzień dobry Historia pośliznęła się na faktach i jak ze starego materaca, powyskakiwały nowe pluskwy o kształcie białych plam.

Ze zdziwieniem dowiadywałem się, że zdarzenia, którymi futrowano mnie na okrągło, albo nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

W myśl stwierdzenia, że „śpiewać każdy może”, namnożyło się sporo gulgoczących trąb. Za grosz słuchu, podgardlany chryp przypominający astmatyczną wronę, ale cóż za pretensje, ambicje, apetyty! Duszę by zaprzedał, byle móc wystąpić, zaistnieć, wyrwać się z niebytu i dać upojny głos.

Dlaczego gdy zaśpiewa bezzębnym falsetem u cioci na urodzinach, lub wydrze się w łazience, to od razu myśli, że...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Denerwują mnie bezustanne powtórki z nieszczęścia. Tak jak presja rankingów oglądalności, słuchalności, poczytności. Radio, prasa, telewizja i uliczne pogłoski, wszystkie te nośniki informacji, obwąchują rzeczywistość, starając się wycisnąć z ludzkiego bólu i łez jak najwięcej pieniędzy, zrobić wokół cudzej tragedii jak największy rwetes.
Irytuje mnie widok reportera wyłaniającego się ze...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Decyzja

Ostatnio dokuczał mi ucisk w głowie – ciągłe, powolne rozsadzanie czaszki, które promieniowało na całą lewą stronę skroni, i sprawiało, że nie mogłem się na niczym skupić przez dłuższą chwilę. Przenikały mnie wspomnienia, w których zdawałem się tkwić niby w rzeczywistym świecie. Zamroczony swoją świadomą nieświadomością, przebywałem w nich chętniej i częściej, aniżeli dotąd.

Potrafiłem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Przeptaszenie stało się ciałem; na dzień dzisiejszy jest nas dziesięć, no, może dwadzieścia miliardów z hakiem, i całym pogłowiem obijamy się na drzewach. Natomiast na dzień wczorajszy było nas, średnio licząc, ze dwa razy mniej.

Poprzednio nie mogliśmy swobodnie drzeć mordy, bo każdy ptaszek miał swoją prywatną gałąź, konar z podsłuchem przebranym za dzięcioła. Teraz, jak wszyscy, mamy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Były to lata pięćdziesiąte, a dokoła kwitła parciana rzeczywistość. W trójkę mieszkaliśmy w jednym pokoju. Okna wychodziły na teatr i przez te wszystkie lata przekonany byłem, że budynek, w którym mieszkał jego duch, ściąga nas i powoli osacza poezją, tajemniczością, dialogiem, którego nie rozumiałem. Mama nie pracowała, ja udawałem pilnego ucznia, ojciec latał za byle jakimś zajęciem.

Ale nie ma...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Przychodził do mnie co środę, pogrywał ze mną w szachy, wędrował po planszy misternymi figurkami ze słoniowej kości, rzeźbiarskimi robotami człowieka o zapomnianym zawodzie artysty, figurkami z czasów domu pełnego ludzi, narzekał na drożyznę i narowiste żylaki, podekscytowany czymkolwiek, sąsiadami za żywopłotem, napadowymi odwiedzinami rodzinki.

Jego przewrażliwienie było niebezpieczne. Nigdy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

W dzień siada przy ławie. Na ławie sterczy korytko z jedzeniem i termos z lurą. Nieruchomy, odrętwiały, wegetuje w ciemnej, kiszkowatej rupieciarni. Ława stoi przed oknem wybałuszonym na park. Jest zagapiony w przestrzeń: widzi nie widząc. Patrzy, choć nie wie na co, w dal, w głąb, do wewnątrz; jak kret.

Patrzy i czeka na ludzi, którzy przychodzą do niego. Przeważnie odwiedzają go dla draki, by...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

„...w momencie, kiedy wszystko nam się wydaje stracone, pojawia się znak zdolny nas ocalić; kołatano już we wszystkie drzwi wiodące donikąd, na jedyne zaś, którędy można by wejść i których daremnie szukalibyśmy sto lat, natrafiamy bezwiednie i otwierają się one.”
Marcel Proust – „Czas odnaleziony” PIW 838.

„najpiękniejszą cnotą jest miłosierdzie”
Celeste Albaret – „Pan Proust”.

„Godzina nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Zanurzam się w lekturach swoich literackich nauczycieli, w utworach Wojdowskiego, Iwaszkiewicza, Boya, Wańkowicza, wracam do Camusa, Prousta i wczesnego Updike`a. Czytając ich teksty stwierdzam z żalem, że w obecnych czasach nie ma już miejsca na utwory długie.

„Czarodziejska Góra”, „Blaski i nędze życia kurtyzany”, „Wojna i Pokój”, „Nędznicy”, „Trylogia”, dzieła opasłe i miejscami nudne,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

W INTEGRACJI nie chodzi o przymus bycia RAZEM, bo nikt nikogo nie chce do niczego zmuszać. Chodzi nie o to, by pomiędzy dziećmi zdrowymi, a dziećmi niepełnosprawnymi, robić zawody w to, kto lepiej zrozumiał i nauczył się geometrii wykreślnej, ale o to, by w ramach wzajemnego poznania, uświadomić sobie, czym się różni Felek od Józia, a zwłaszcza – dostrzec, co ich łączy.

Integracja, to...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

...jest nieprzerwana i ciągła. Wyobraźmy sobie, że wszyscy twórcy nagle zamilkli. Piszą, malują, komponują, ale do szuflady. Bytują po niszach i zakamarkach, po piwnicach, enklawach i bezludnych wyspach, a ich głos dociera do niewielu. Do garstki potrafiących czytać, myśleć i udawać, że jest klawo. Ale do tych, co nie czytają, nie potrafią sklecić jednego zdania bez słowa na k., do tych, co mają...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Każdy z nas powinien zrewidować swoje myślenie. O sobie, o innych, o innych na swoim tle. Na tle swoich doznań i potrzeb. Powinien zrezygnować z tego, co jest dla niego nieosiągalne, pogodzić się z nieuchronnie postępującymi zmianami, lecz winien pogodzić się z nimi w ten sposób, by to, co niemożliwe i utracone, zastąpić tym, co REALNE. A więc – aktywnością psychiczną.

Aktywność przedłuża okres...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Państwo jest dla narodu.

Teoretycznie można powiedzieć, że jest to prawda znana od lat. Prawda podstawowa i niemal banalna. Lecz być może prawda to znana i banalna jest w krajach niedorozwiniętych i potłuczonych, bo demokratycznych od lat. U nas nie ma to tamto: naród jest dla państwa i kropka.

Buntujemy się, wmawiamy sobie, że nie myślimy w ten sposób, ale fakty wskazują, że prawda jest inna,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

Kiedy zaczyna być głośno o ujawnionej aferze, pośród ludzi w nią zamieszanych wybucha krzyk oburzenia na jawne bezprawie. Nie jest to jednak popłoch, konfuzja, czy skrucha. Nie ma w nim cienia żalu, poczucia winy, czy prośby o wybaczenie popełnionego świństwa. A także próby jego naprawy. Jest za to krzyk człowieka niewinnie zbezczeszczonego, odsądzonego od czci i wiary, krzyk człowieka, który...

0
Brak głosów

Strony