Od czasu do czasu, jak uporczywa czkawka, prześladują nas wyrzuty sumienia. Chcemy się zmienić, naprawić, coś nas męczy, dławi i nie pozwala patrzeć na siebie, jak na ludzi wolnych od używek. Za dużo palimy, kaszlemy coraz częściej, dusi nas, z trudem łapiemy powietrze, a na dodatek ciągle słyszymy, że ten przestał, tamtemu się udało, więc kombinujemy, że chyba i nam nie zaszkodzi spróbować, bo...