Jeden zagarnął Konfederację, odsuwając w cień zramolałego już Janusza Korwin – Mikke.
A drugi, gdy za dziwne sprawy PiS wyrzucił go z członkostwa, ten kolejny konus na adrenalinie, założył Agrounię, by obsługiwać klientów (?elektorat?), których na niego i dużą grupę kuzynów stać. A teraz podłącza się do PSLu, bo bez takiej drabiny do polityki nie wejdzie.
Obaj młodzi goście, to kolejna...