Sprytny jak… Krispin

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Humor i satyra

Najwyraźniej blogerek ów (i administratorek polskojęzycznego portaliku, wstydliwie ukrywający swoją prawdziwą ksywę) postanowił się wybielić. Niestety, zrobił to tak mocno, że aż zamienił się w bałwana.

W o dziwo napisanym bez nadmiernego odgapiania z wiki tekście Krispin pisze chełpliwie:

Rok temu napisałem krótką notkę o Chiune Sugiharze. Byłem poruszony, kiedy poznałem historię jego życia, a szczególnie tego, co zrobił w roku 1941 na Litwie. Dziś wiem znacznie więcej i ten tekst mógłby być co najmniej dwa razy dłuższy. Tak to jest, kiedy ze strzępów wyławianych tu i tam wyłania się obraz bardziej szczegółowy, coraz bardziej fascynujący. Można takie notki traktować jako zaproszenie do dyskusji i uzupełniania wiedzy. Tak robią normalni – tacy normalni, nie ci drudzy. W komentarzach pojawiają się wtedy dodatkowe informacje, linki, sprostowania. Ktoś, kto trafia na taką notkę po jakimś czasie, po roku, dwóch, ma od razu szerszy obraz i może dowiedzieć się więcej. I o to chodzi.

https://niepoprawni.pl/blog/krispin/sugihara-hirohito-nowy-rok-i-histerycznie-charczacy-chelpliwy-hejter

Jako że bloger odsyła do swojego „tekstu sprzed roku” zajrzyjmy tam. Wow…. Okazuje się, że Kryspin swój tekst "sprzed roku” wkleił… 1 stycznia 2022 roku. O godzinie 4:52, co tylko wskazuje, jak upojnie spędził Noc Sylwestrową. ;)

Poszukajmy więc tekstu w sieci. Być może wkleił swój wcześniejszy. Bingo! Okazuje się, że ten na NP jest klonem zamieszczonego ciut wcześniej (również 1 stycznia 2022 r. o godzinie 4:01) tekstu pod tym samym tytułem. ]]>tu:]]> Niestety, na tym koniec.. Nie ma niczego więcej. Krispinek najwyraźniej ma kłopoty z liczeniem – od 1 stycznia (data opublikowania „notki o Chiune Sugiharze”) do 3 stycznia 2022 r. upłynęły 2 (DWA) dni. To dokładnie 182,5 raza mniej, niż rok.

Trudno także domniemywać, by w ciągu dwóch dni 2022 roku wiedza Krispina nagle urosła. ;)

Natomiast warto odnotować, że w 2021 roku Wydawnictwo Aromat Słowa wydało książkę prof. Aleksandra B. Skotnickiego Chiune Sugihara. Konsul, który ratował Żydów. Tak więc Krispin, o ile by czytywał książki, a nie ich pirackie kopie w Necie, mógłby być „poruszony” historią japońskiego konsula najwcześniej jesienią 2021 r.

Wróćmy jednak do tekstu „sprzed roku”. Krispin początkowo zataił źródło swoich informacji. Dopiero kiedy zwróciłem na to uwagę, prędziutko uzupełnił swoją „bibliografię”.

Dokładnie o punkty 3 i 4. Jak widać na focie tytułowej, które stanowi zrzut tekstu Krispinka, tych punktów nie było. Powstaje pytanie, kiedy to „sprytny Zbyś”, czy raczej „pomysłowy Czaruś” postanowił uzupełnić „swój” tekst?

Na NP nie widać, przynajmniej z pozycji użytkownika, kiedy autor bloga dokonuje modyfikacji wpisu. Na szczęście Krispin również manipulował treścią na S24. A tam widać. I okazało się, że uzupełnienia dokonał 3 stycznia o 19:18. Mniej więcej w tym samym czasie (z dokładnością do 40 minut) przerobił tekst na NP. Przypominam – ja wytknąłem mu poważne (jego zdaniem) niedociągnięcie 1 stycznia 2022 roku o godzinie 10:32. Tu:

https://niepoprawni.pl/comment/reply/154859/1639556

Żeby jednak było jego na wierzchu zamiast przyznać się, skąd NAPRAWDĘ czerpał informacje o amb. Romerze pokazuje niewłaściwe źródło.

Zaś szczytem jest wskazanie nieistniejącego ‘źródła’ w pkt 4. To tylko wpis bez odesłania dokądkolwiek.

Popatrzmy teraz na przemilczane "pożyczki tekstowe" Krispina. Oto fragment jego „autorstwa”:

Wydawał je, współpracujący od 1940 roku z Polskim Podziemiem, japoński konsul w Kownie, Sugihara Chiune. Uratował w ten sposób setki polskich uchodźców wojennych, głównie osób pochodzenia żydowskiego, umożliwiając im opuszczenie Litwy przed pochwyceniem przez nazistów (czytaj: Niemców).

A tutaj nieudolnie poprzerabiany oryginał:

Od 1940 roku Sugihara współpracował z Polskim Podziemiem, ratując setki osób pochodzenia żydowskiego poprzez wydawanie wiz wyjazdowych umożliwiających Żydom opuszczenie Litwy przed pochwyceniem przez nazistów.

]]>https://warhist.pl/ciekawostka/japonski-konsul-ratuje-zydow/]]>

Dalej. Krispin:

Niektórzy uchodźcy zostali cofnięci przez służby graniczne do Władywostoku i potrzebna była interwencja ambasadora Polski w Japonii, Tadeusza Romera. Bardzo aktywny i – co najważniejsze – skuteczny w organizowaniu pomocy polskim uchodźcom.

Tutaj natomiast oryginał z 2016 roku autorstwa pani Aleksandry Hądzelek (University of Technology, Sydney, Australia):

Niektórzy zostali nawet cofnięci do Władywostoku i potrzebna była w tej sprawie interwencja ambasadora Polski w Japonii, Tadeusza Romera, który bardzo aktywnie i skutecznie zajmował się przyjmowaniem tam polskich uchodźców.

]]>https://opus.lib.uts.edu.au/bitstream/10453/64634/1/SDR51-1_05_Hadzelek.pdf]]>

Dlaczego Krispin nie ujawnia źródeł, z których zrzynał niemiłosiernie? W naiwności swojej uważa zapewne, że kradzież po kilka zdań różnym autorom będzie nie do wykrycia.  Tymczasem dzięki wujkowi google prawdziwe źródła mundrości Krispinka można odnaleźć w kilka minut.

Oczywiście nie cały tekst jest plagiatem. Blogerek posługuje się również własnym rozumkiem i pisze:

Polski ambasador interesował się również sytuacją polskich Żydów w szanghajskim getcie. Działania ambasadora Romera ułatwiły polskim uchodźcom utworzenie szeregu organizacji, dzięki którym nie zostali oni potraktowani jako bezpaństwowcy, ale jako Polacy. To pomogło im przetrwać w bardzo trudnych warunkach, ale również dało im możliwość posługiwania się językiem polskim.

Ręce opadają… Wszyscy historycy, a także żyjący jeszcze ludzie pamiętający czasy II RP zgodni są co do jednego – pośród Żydów mieszkających w Polsce znajomość języka polskiego co najmniej nie była powszechna. Natomiast w codziennym użyciu był jidysz. Generalnie mówienie po polsku bywało przedmiotem wielu uciesznych dykteryjek, zaś słowo „żydłaczyć” weszło na stałe do języka polskiego.

Tymczasem u Krispinka Żydzi w Szanghaju mówią... po polsku. A może jeszcze palą gromnicę pod obrazem Matki Ostrobramskiej??? I pewnie zawzięcie ćwiczą kujawiaka na zmianę z oberkiem, chcąc Japończykom przybliżyć polski folklor. Zaś na obiad zajadają się schabowym z kapustą, czasem tylko wskutek wojny zastępowanym kiełbasą na gorąco i frytkami z ketchupem. ;)

Ręce opadają nie tyle nad naiwnością niebieskiego Krispina, ile nad jego całkowitą niesprawnością intelektualną w dziedzinie historii.

Tak to niestety wygląda, gdy zamiast rzetelnej nauki próbuje się swoją wiedzę czerpać z wikipedii i jej podobnych źródeł.

Ale co tam wiedza. Grunt, że K. ma ambicje blogerskie.

Nie matura, lecz chęć szczera

zrobi z ciebie git blogera!

I to by było na tyle, jak mawiał prof. Jan T. Stanisławski.

 

4.01 2022

 

 

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.5 (6 głosów)

Komentarze

Sugihara, Hirohito, nowy rok i histerycznie charczący chełpliwy hejter

Nagroda Nobla i wpis do Księgi Guinessa

Kłamliwy hejter nie odpuszcza i pomawia dalej. Nie może się cofnąć, bo to wymagałoby zwykłego ludzkiego gestu - przeproszenia i zamieszczenia pod tekstem linków do źródeł, z których korzystał. Ale tego przecież nie zrobi. Na to nie pozwala duma (rozdęte ego) i narcyzm, który zarzuca innym. Dlatego będzie strzelał ze wszystkich dostępnych katiusz.

Beze mnie. Na tym kończę tę polemikę z hejterem, bo nie mam czasu na użeranie się z żałosnym człowiekiem. Należy tylko współczuć, bo jego kolejne żenujące wpisy na bank się pojawią.

PS liczba notek ad personam rośnie, więc HuDu będzie musiał napisać wkrótce jakiś rzewny tekścik o złej UE albo jakimś polityku opozycji. Będzie to tekst promowany na NP i "dobre imię" portalowej chluby utrwali się w oczach całej ludzkości. Miłej zabawy.

Vote up!
3
Vote down!
-2

Krispin z Lamanczy

#1639701

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika uczeń nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Lepiej niech zanieczyszcza swoje wpisy niż pamięć bohaterów.

A jeszcze lepiej niech idzie do gazety J. Urbacha.

 

(... po kilku minutach)

HD a za minusy? Dalej mógłbyś pisać dla nienawiści i na szkodę Polski, ale Ci jeszcze zapłacą.

Jak rozwalisz swoim jadem PIS i lewusy dojdą do korytka może być trudno się wryć.

Vote up!
2
Vote down!
-3

Szanuję dr Katarzynę Ratkowską za uczciwość w podejściu do Covid 19.

#1639705

Pamiętaj, osiołku... Powoli i metodycznie. Ale do skutku. ;)

 

 

Vote up!
2
Vote down!
-2
#1639712

Vote up!
2
Vote down!
-1

Krispin z Lamanczy

#1639750

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1639770