Weber odkrył karty

Eurolewica jest pewna, że już odniosła zwycięstwo.

Martin Weber, aktualnie szef EPL, niczego nie ukrywa.

Jak informują Kresy.pl:

Manfred Weber podczas debaty o stanie Unii Europejskiej stwierdził, że „idea suwerenności narodowej to wioska potiomkinowska” i opowiedział się za dalszą centralizacją UE. Lider EPL wskazał, że przyszłość Europy leży w przekazywaniu większych kompetencji instytucjom wspólnotowym.

Podczas środowej debaty o stanie Unii Europejskiej w Parlamencie Europejskim przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Manfred Weber wyraźnie zadeklarował kierunek polityczny swojej formacji. Jak stwierdził, „idea suwerenności narodowej to wioska potiomkinowska; ona już nie istnieje”. W jego ocenie oznacza to, że przyszłość Europy powinna opierać się na dalszej integracji, kosztem państw narodowych.

Weber bronił wizji „nieodwracalnej” Unii Europejskiej w obszarze polityki zagranicznej i obronnej. Podkreślił, że wspólnota jest w stanie funkcjonować na arenie międzynarodowej wyłącznie jako scentralizowany organizm. Według lidera EPL przyszłość nie polega na wzmacnianiu kompetencji państw członkowskich, lecz na przekazywaniu kolejnych uprawnień instytucjom unijnym.

Wypowiedź szefa EPL wpisywała się w ton wcześniejszego wystąpienia przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Szefowa KE, podobnie jak Weber, mówiła o konieczności wzmocnienia „niezależności europejskiej”, a także o planach dotyczących konkurencyjności, rolnictwa czy odporności mediów. Weber poszedł jednak o krok dalej – zrezygnował z ogólnych deklaracji i jasno opowiedział się za federalistycznym modelem UE, otwarcie wskazując, że celem jest centralizacja władzy w Brukseli.

]]>Kresy.pl]]>

Odnosząc się do środowisk patriotycznych w Europie Weber tradycyjnie już dla eurolewactwa określił je jako „przyjaciół Muska, Trumpa a nawet Moskwy” dodając przy tym, że prawica zrobi z Europy kolonię technologiczną Doliny Krzemowej i Kremla.

No to mamy jasność, proszę państwa, jak mówiono w słusznie minionej (???) epoce.

Wpierdalanie się, za przeproszeniem, TSUE w wewnętrzne sprawy państwa unijnego, jakim jest Polska, chociaż nie ma uzasadnienia traktatowego jest jednak zasadne zgodnie z prawem jak je rozumie Weber.

Dlatego tak podkreślają na każdym kroku prymat prawa unijnego (w tym wyroków TSUE!!!) nad krajowym.

Wyrok naszego TK uznający prymat Konstytucji jest niedopuszczalny, bowiem zakłada on naszą suwerenność.

To również tłumaczy postępowanie „żondu kompromitacji 13 grudnia”.

Tusk nie jest od rządzenia w interesie Polski ale, niczym niejaka Paździochowa w popularnym serialu, ma misję rozdupcenia kraju jeszcze niedawno dzielnie stającego okoniem wobec eurolewackich technokratów.

Dlatego zniszczone ma być rolnictwo – wszak polscy rolnicy od wieków „żywią y bronią”!

Patriotyzm w jakiejkolwiek formie, choćby tylko ekonomicznej, musi być wykorzeniony.

Dla Polski jeszcze w latach 1990-tych przeznaczono miejsce w drugim szeregu UE.

I choć Zjednoczona Prawica sporo namieszała z punktu widzenia eurokołchozu widzimy, z jaką łatwością Tuskowi i jego ekipie udaje się wdusić nasze aspiracje z powrotem pod unijny dywan.

Mamy bowiem być zapleczem surowcowo-ludnościowym dla Niemiec i części tzw. starych krajów unijnych.

Weber jednak nie bierze pod uwagę złego stanu gospodarki niemieckiej oraz jawnie już upadającej francuskiej.

Wpuszczenie zaś milionów emigrantów zasiłkowych stanowi obciążenie pod którym załamie się każdy kraj.

Weber najwyraźniej utknął w lewackiej bańce i nie dostrzega oczywistego.

Pamiętajmy jednak, że jest on następcą Tuska i po prostu realizuje politykę ustaloną wcześniej.

Co to oznacza dla nas?

Każdy dzień pozostawania „rudej ekipy” u władzy oznacza coraz większe „wygaszanie” kraju.

Już powoli zaczynają się o tym przekonywać w zachodniopomorskiem, gdzie wybudowana raptem w 1974 roku elektrownia Dolna Odra ma zostać „wygaszona” do lata przyszłego roku.

Co prawda wcześniejsze porozumienia zakładały jej eksploatację do 2031 r., ale przecież trzeba zrobić miejsce dla niemieckich wiatraków.

Złośliwie można by dodać, że pośród osób zatrudnionych w tejże elektrowni i ich rodzinach późniejsza kompromitacja 13 grudnia była najbardziej popularna w wyborach 2023 r. więc mają za swoje.

Tyle że „wygaszanie gospodarki” przez „ekipę Rudego” nie dotyczy jedynie okolic Szczecina.

W imię utopii berlińsko-brukselskiej zaatakowana została cała Polska.

I dlatego cała Polska musi się bronić.

11.09 2025

fot. pixabay