Interesy
Przemycałem wtedy papierosy do Niemiec. Większych ambicji nie miałem. Kierowca codziennie mnie namawiał na coś bardziej dochodowego. Ale ja nie chciałem. Wolałem powoli i cierpliwie. Trudno mi było odpowiadać na jego argumenty. Przecież miałem dostęp do towaru i nie musiałbym nawet płacić od razu. Nie mieliśmy nawet od lat kontroli na granicy.
Znowu temat powrócił. Z pomocą przyszli mi Niemcy. Zaraz za miastem urządzili łapankę. Byli w tych swoich poszukiwaniach jak zwykle skrupulatni. Przepuścili nawet przez samochód psa. Znaleźli tylko to co mieli znaleźć: żelazko i stare ubranie robocze. Już wiedzieli po co do nich jeździmy. Kierowca już więcej mnie nie naciskał. Chyba wreszcie zrozumiał, że wystarczy jedna taka kontrola,, a możemy na lata zapomnieć o pięknym świecie.
Miałem kiedyś kolegę. Można nawet powiedzieć, że przyjaciela. Ufałem mu bardzo. Zmuszony sytuacją zostawiłem u niego cały swój towar. I dużo pieniędzy. Na tanie papierosy bo podobno mógł je załatwić. Ani moich papierosów, ani pieniędzy nie chciał mi oddać.
Pieniądze z trudem odzyskałem. Czekałem na niego do późnej nocy. Gdy mnie zobaczył to uciekł do domu. Nawet światła nie zapalił. Ale wszedłem za nim oknem. Pieniądze znalazłem zwinięte w rulon i schowane w szafie. Przeliczyłem. Towaru nigdy nie odzyskałem. Najpierw coś głupiego wymyślał. A potem nawet tego mu się nie chciało.
Co robić? Obrazić się? Zapewne na to liczył. Nic więc nie zrobiłem. I czekałem aż mi jakiś pomysł do głowy wpadnie. I wpadł.
Znowu na mnie nalegano bym przewoził ich towar. Już miałem tradycyjnie odmówić, gdy przypomniałem sobie o byłym przyjacielu:
- Może Ty byłbyś zainteresowany?
- A czym?
Wyjaśniłem, a on zgodnie z oczekiwaniami połknął haczyk. W końcu za darmo można było przejąć tyle forsy. Następne barany do strzyżenia. Tylko, że to nie były żadne barany ani inne owieczki. Pojawili się u mnie żądając zwrotu kasy. Wyraziłem swoje zdziwienie. Ja od nich niczego nie brałem. Ale wziął kolega. W takim razie to z nim mówcie. Nie wiem czy z nim zdążyli porozmawiać zanim zapadł się pod ziemię.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 750 odsłon