Oczywiście znów mógłbym napisać notkę o tym, że co z tego, że nie napisali, skoro mogli napisać? Że może i nie napisali, ale przecież też nie potępili kolegów, którzy napisali.
No, może napisali nie do końca to, za co ich Rada Etyki Mediów postanowiła skrytykować, no ale coś tam jednak napisali. Zresztą - sama pani Magdalena Bajer przyjmuje taką samą argumentację, jakiej ja użyłem w tekście,...