Braun, Piskorski, Rękas, Macgreggor – putinowskie panoptikum

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Świat

Dekady zależności od Rosji, zwanej wówczas ze względu na imperialne ambicje, Związkiem Sowieckim, wywarły wpływ na pokolenia. Gorzej, że całkiem sporej ilości osób najwyraźniej z tym dobrze. Oto najnowszy dowód, dostarczony na youtubie przez tzw. Myśl Polską.

Premiera filmiku dokumentującego tą konferencję miała miejsce 7 sierpnia. I, jeśli wierzyć licznikowi, w ciągu 4 dni miała „aż” 7.997 wyświetleń (11 sierpnia, 14:38). Swoją drogą szkoda. Film ten bowiem jest dowodem na to, jak bardzo proputinowski jest Grzegorz Braun, ostatnio czarujący swoich wyborców nową nazwą swojej starej ruskiej jaczejki - Konfederacja Korony Polskiej. Cała reszta uczestników to postaci mniej lub bardziej skompromitowane od filoruskiego „patrioty”. Konferencję prowadzili bowiem niejaki Mateusz Piskorski, człeczyna wyjątkowo mocno skompromitowany swoim bezgranicznym uwielbieniem dla Putina, co demonstrował m.in. w mediach białoruskich. Aktualnie oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji i Chin, oraz najprawdopodobniej przebywający na Białorusi ze strachu przed polskim wymiarem sprawiedliwości Konrad Rękas.

Prócz ww. Brauna był jeszcze jego partyjny zastępca Fryc a także rumuńska działaczka antyszczepionkowa i przeciwniczka Unii Europejskiej senator Diana Iovanovici-Șoșoacă. Jako pozór fachowości tego grona wystąpił też Chris Wiliamson, wywalony za zoologiczny antysemityzm z brytyjskiej Partii Pracy (Labour Party) obecnie zaś prowadzący program telewizyjny Palestine Declassified na irańskim rządowym kanale telewizyjnym Press TV. Co powinno budzić szczególną nieufność wobec niego – od 1976 roku jest abstynentem i… zaprzysięgłym weganinem. ;) Zupełnie na poważnie przedstawiany jest jako były poseł Izby Gmin, członek gabinetu cieni Jeremy’ego Corbyna z Partii Pracy. A wystarczy sięgnąć po anglojęzyczną wikipedię, aby dowiedzieć się, jaki to gagatek.

Nie zabrakło też fahoffcuff wojskowych.

Byli więc Larry C. Johnson oraz płk Douglas Macgregor. Ten pierwszy wg duetu polskojęzycznych rosjan (Piskorski-Rękas) to oficer i były analityk amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA). Problem w tym, że w CIA przepracował raptem… cztery lata, i to jeszcze przed upadkiem Związku Sowieckiego. Jakby nie liczyć to już trochę ponad 30 lat temu. Za to potem zasłynął jako osoba wygłaszająca różne kłamstwa bez mrugnięcia powieką – pomawiał m.in. żonę prezydenta Baracka Obamy oraz twierdził, że na polecenie Obamy był podsłuchiwany Donald Trump, wówczas kandydat na prezydenta, co okazało się nieprawdą. Z kolei „colonel” Macgregor to sztandarowy autorytet użytecznych idiotów Putina. Jak pamiętamy dziadzio Macgreggor (76 lat) w lipcu ub. r. twierdził, że armia ukraińska straciła 80 proc. żołnierzy, zaś na froncie jest już tylko bezużyteczna rezerwa, i dlatego rosjanie wycofali ponad 80% swojej armii na odpoczynek, bo ochotnicy z samozwańczych „republik” gonią Ukraińców aż miło.

To proputinowskie panoptikum uzupełnia jeszcze George Galloway, podobnie jak już opisany Wiliamson „dziennikarz” irańskiej reżimówki. Szeroko, szczególnie w byłych demoludach, zasłynął po opublikowaniu tweetu na wieść o śmierci Fidela Castro:

Byłeś największym człowiekiem, jakiego spotkałem, Commandante Fidel (listopad 2016).

Po utracie przez irańską tv praw do nadawania na terenie UK Galloway przeszedł do arabskiej (a naprawdę syryjsko-irańskiej) telewizji Al Mayadeen oraz udziela się aktywnie w putinowskiej RT (dawniej Russia Today).

Mamy zatem komplet. Putinowskie panoptikum ludzkich odpadów zebranych razem przez dwójkę renegatów. I do tego Braun razem z Frycem jako dopełnienie obrazu.

Nie dziwią zatem wygłaszane poglądy. Generalnie można je sprowadzić do kilku twierdzeń:

- kolektywny zachód przekroczył już czerwoną linię zakreśloną przez Putina;

- Polska i Rumunia igrają z Rosją, co może zakończyć się katastrofą;

- oferowany przez USA sprzęt jest do niczego; w szczególności system Patriot do niczego się nie nadaje a Himars jest skuteczny tylko przeciw ludności cywilnej;

- klasa polityczna i media w Wielkiej Brytanii postradały zmysły, gdyż… nie chcą ukorzyć się przed Putinem:

- ruskie wygrywają, a Ukraińcy dogorywają.

Jak zwykle zabłysnął Braun, nawiązując do swojej koncepcji Anglii, która od XI wieku przynajmniej walczy z Polską i jest odpowiedzialna za… ataki Rosji na nasz kraj, rozbiory, a nawet mordy na Wołyniu.

Powyżej przytoczyłem chyba najbardziej charakterystyczne fragmenty wystąpień „panelistów”. Zwróćcie uwagę na jakże często cytowane słowa o „czerwonych liniach” Putina.

Może wreszcie pora na to, aby zakreślić podobne przez NATO?

Żyjemy w XXI wieku, w którym do głosu dochodzi technologia, a nie prymitywna, osadzona w realiach poprzedniej epoki siła.

To doprawdy nie powinno mieć znaczenia, co się roi w łepetynie małego agencika KGB Putina, wyniesionego mafijnym układem na kremlowski stolec.

Za chwilę może się okazać, że światło dzienne ujrzą technologie pozwalające zniszczyć rakietę balistyczną już nie w powietrzu, ale podczas grzania silników na wyrzutni.

To zaś będzie oznaczało, że Rosja wobec NATO będzie zupełnie bezbronna. Patrząc na rozwój technologii efektu możemy spodziewać się w ciągu kilku, góra dziesięciu, lat.

A wówczas przyjdzie pora na rozmowy pokojowe z Kremlem...

Katalog niezbędnych dla uczynienia z Rosji normalnego, demokratycznego państwa zmian, nie jest zbyt duży. Wystarczy tylko:

1. demilitaryzacja obwodu królewieckiego i likwidacja jakichkolwiek urządzeń portowych mających znaczenie dla moskiewskiej floty;

2. wycofanie jednostek moskiewskich poza linię granicy z 31 grudnia 2013 roku;

3. likwidacja lotnictwa strategicznego Rosji oraz redukcja posiadanych głowic jądrowych do 15% aktualnego stanu;

4. zwrot Chinom terytoriów zajętych w XIX wieku ze szczególnym uwzględnieniem miasta Hǎishēnwǎi (obecnie Władywostok).

Przypominam, że Rosja już raz dostała po łapkach od koalicji francusko-angielskiej w XIX wieku. W wyniku tzw. wojny krymskiej na przeszło 20 lat musiała wyrzec się posiadania floty na Morzu Czarnym oraz budowania twierdz w tamtym rejonie. Efektem tamtej wojny była dość dziwna śmierć cara Mikołaja I (niesławnej pamięci „króla” polskiego) i upokorzenie Imperium, buńczucznie nastawionego do sąsiadów.

Następca, Aleksander II, musiał borykać się z odziedziczonymi po ojcu problemami. Prawdopodobnie to była główna przyczyna sprzedaży Alaski w 1867 roku. Skarb bowiem świecił pustkami.

Co będzie musiał sprzedać Putin, a raczej jego następca? Prawdopodobnie nie ma kraju sąsiadującego z Rosją, który nie miałby względem niej pretensji terytorialnych.

Trzeba też zdawać sobie sprawę z potencjału ludnościowego. Dzisiejsza Rosja liczy zaledwie 146 mln mieszkańców (trochę ponad 8 osób na kilometr kwadratowy). Do tego etnicznych Rosjan ubywa. To oznacza, że całe połacie kraju są wystawione na potencjalną kolonizację, która już od kilku dekad ma miejsce na Syberii.

Do tego w kraju narasta żywioł islamski (nawet procentowo jest już ich więcej niż w postrzeganej jako przyszły kalifat Francji!).

Putin najwyraźniej zdawał sobie sprawę z krachu grożącego Rosji. Bez zewnętrznego wroga, z ujemnym przyrostem naturalnym, z prowincją wyglądającą tak, jak siermiężna Polska B za czasów Gomułki…

Rosja za moment imploduje.

Nastąpi kolaps państwa, które z małą przerwą stanowi postrach najbliższych sąsiadów mniej więcej od połowy XVIII wieku.

Takie właśnie są losy Imperiów. Zginęli Grecy, zginęli Rzymianie…

Sczeźnie także Rosja.

Paradoksalnie na naszych oczach sprawdzają się słowa Stalina:

Upadek państwa poprzedza jego maksymalne wzmocnienie.

11.08 2023

screen youtube

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (14 głosów)

Komentarze

antykomunistycznych filmów stał się ruskim politrukiem sowieckiego zbrodniarza Putina?

Kiedyś jeździł po pieniądze do Polonii w USA. Czyżby teraz do Moskwy?

Vote up!
7
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1653712

na pokaz

 

im większy

użyteczny idiota

tym większy

na pokaz patriota

Vote up!
7
Vote down!
0

jan patmo

#1653718

Zastanawiałem się skąd bierze się to błoto zamiast mózgu. Intrygującą możliwość odpowiedzi znalazłem w felietonie Grzegorza Górnego "Gobalna wojna o mózgi" w Sieci.

Pan Grzegorz także nie dociera do odpowiedzi, opisuje jedynie zjawisko, przytaczając kolekcje badań i statystyk sprawności intelektualnej różnych ludów tego świata. Przypuszczam, że odpowiedź schowana jest w lekturze zabytkowej książki Jacka Londona zatytułowanej "Martin Eden". Zdaniem Grzegorza Górnego jest to kwestia korzystnej dla efektywnie rozwijających się społeczeństw statystyki, świadczące o wielkiej ilości wybitnych ludzi w populacji.

Rzeczywiście tak jest, jest na ten fakt świadectwo historii społeczeństw intensywnego rozwoju oraz dekadenckich, marnujących wspomnienie dawnego rozwoju. Takie rozkładające się imperia, to na przykład starożytny Rzym Nerona, znanego intelektualisty rui i porubstwa (LGBT+).

Bliższa analiza pokazuje jednak, że nie w tym rzecz. Jest w cytowanym felietonie sugestia, że rozwiązaniem jest myślenie kognitywne. Znowu tak, ale warunkiem możliwości pojawienia się inteligencji kognitywnej w skali społecznej tkwi w systemach wychowania i kształcenia w szkołach i akademiach, kształtujących nie tylko wiedzę formalną ale i system motywacyjny oraz przede wszystkim narzędzia pracy umysłowej.

Mówiąc krótko - gdy komuś brak w jego zakutym łbie logiki i sensownej aksjologii, to ten ma błoto zamiast rozumu. Wypisz wymaluj te przeróżne Piskorskie Brauny, Rozenki itd, itp.

To oczywiście jest poważniejszy problem, który nie mieści się ani w blogu ani w twitterze.

Vote up!
7
Vote down!
0

michael

#1653728

to starannie, przez lata, uformowany szlak impulsów neuronowych. Zatruwana przez lata tkanka narodowa, od edukacji począwszy ( pamiętam ścianę w klasie szkoły podstawowej - marks-engels-lenin-stalin, Orzeł gdzieś tam, bez korony z boku, liceum z wiedzą o społeczeństwie, studia z ekonomią polityczną socjalizmu na kierunkach technicznych, wuml obowiązkowy dla kadry kierowniczej w pracy, itd., itp.,) Napracowali się nad nami politrucy obcy i własnego chowu, i teraz nie mieliby zbierać owoców swego trudu? Pod pozorem walki ze wszystkimi i ze wszystkim, wszelkimi wyobrażalnymi i nie do wyobrażenia metodami? Do kognicji potrzebna masa reakcyjna. Czy jeszcze da się wykrzesać takową?

Vote up!
5
Vote down!
0

yenom

#1653745

W praktyce działania PO i KOD istotnym zjawiskiem są dwie rzeczy:

Po pierwsze - skala złodziejstwa to grube miliardy - co innego okradać bank - wtedy można ukraść kilka milionów, a zupełnie czym innym jest ukraść cały bank albo nawet kilkaset firm - wtedy łup idzie w grube miliardy. A do skuteczności takiego złodziejstwa konieczna jest współpraca instytucji władzy państwa oraz państwowych organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości ze złodziejami.
Czyli prywatyzacja państwa poprzez nacjonalizację złodziejstwa. 

I po drugie - niebywale marna efektywność tej grabieży. Otóż ta szczególna nacjonalizacja ekonomicznego łajdactwa jest niesamowicie nieefektywna w złodziejskim interesie i przeciwnie - niszcząca z punktu widzenia interesu ich ofiar. Tego nie da się opisać inaczej niż w obrazowej anegdocie.
Otóż ich złodziejska efektywaność przypomina spalenie całej wsi, by ukraść sołtysowi jednen zegarek.

Na tym polega sens walki totalnej opozycji o władzę - aby bezkarnie rabować wszystko, co w Polsce da się ukraść, konieczne jest wrogie przejęcie całego państwa. Dokładnie na tym polega komunizm zwany totalitaryzmem...

pinxit

Vote up!
5
Vote down!
0

michael

#1653735

Mafiozi i przestępcy stworzyli i opłacają bandytów z bolszewickiego tzw. KOD, żeby działał w interesie postbolszewickiej, lewackiej i mafijnej PO oraz PSL.

Nienawidzący polskiego patriotyzmu łgarz Tusk - jako wierny przydupas sowieckiej agentki Merkel - łącznie ze zbolszewizowanym narcyzem Trzaskowskim i ich postbolszewicką, mafijną PO-PSL, które latami rabowały i Polskę i Polaków - wykonują wszystkie antypolskie działania dyktowane im przez niemiecką i mafijną UE, różne mafie oraz zbrodniczą, rosyjską agenturę w UE i w Niemczech.

  • Mafiozi z PO, mafie w UE i ruska agentura opłacające antypolską propagandę chcą „żeby było jak było” - czyli ponownej możliwości bezkarnego rabowania Polaków.

Dlatego "führer" Tusk z jego „für Deutschland” został skierowany przez rosyjsko-niemiecką agenturę do Polski z nominacją na premiera od załganej lewackiej małpy von der Leyen z UE -- m.in.po to żeby podporządkować i zniszczyć Polskę razem z niemiecko-rosyjską agenturą oraz w interesie Niemiec wprowadzić Polskę do strefy euro, co byłoby dla Polski bardzo kosztowne i prowadziłoby do recesji.

  Ponadto, w UE i Niemczech jest wielu agentów rosyjskich zbrodniarzy oraz agentów wpływu działających pośrednio na rzecz rosyjskich zbrodniarzy. Są także osoby, które ze względu na swoje przekonania polityczne lub powiązania ekonomiczne chcą, żeby zbrodnicza Rosja z sowieckim zbrodniarzem z KGB Putinem - była traktowana jak normalny partner.

Olaf Scholz jako zdeklarowany marksista z Hamburga współpracował z komunistycznymi organizacjami w tzw. NRD. W najmroczniejszej fazie zimnej wojny dwudziestoparoletni Olaf Scholz, wówczas wiceszef młodzieżowej przybudówki SPD, regularnie jeździł do sowieckiego Berlina Wschodniego i Poczdamu, gdzie odbywały się wspólne obozy i konferencje z udziałem członków komunistycznej Wolnej Młodzieży Niemieckiej oraz Socjalistycznej Partii Jedności.

Vote up!
5
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1653736

Brak tu najwiekszej sowieckiej szuju z slynnego Toy-Toya

Vote up!
4
Vote down!
0

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1653738

Co to za ruski wszarz?

Znamy to gowno

Vote up!
1
Vote down!
0
#1653762