Górzyńscy: koniec rojeń o wielkich pieniądzach kosztem Polaków
10-letnie zatruwanie Internetu urojonymi krzywdami Janusza Górzyńskiego znalazło przewidywany dawno przeze mnie finał. Kolejne postępowanie, wnikliwie prowadzone przez blisko dwa lata przez Prokuraturę Rejonową w Pszczynie nie potwierdziło stawianych przez rodzeństwo Górzyńskich zarzutów.
W obszernych, liczącym 9 stron uzasadnieniu prokurator PK w Pszczynie Wiesław Ignatowski wykazał całkowitą bezpodstawność artykułowanych przez lata roszczeń.
W szczególności powołany biegły z zakresu medycyny wykazał ponad wszelką wątpliwość brak związku przyczynowo-skutkowego „ran” Janusza Górzyńskiego, którymi nb. od lat epatuje jego siostra Krystyna Górzyńska używająca nicka Rebeliantka, z rzekomym pobiciem przez funkcjonariuszy. Jednak na rzekome pobicie brak jest jakichkolwiek dowodów – w szczególności zaprzeczają mu przedłożone do sprawy obdukcje lekarskie, wydane na żądanie Janusza Górzyńskiego w czasie, gdy miało nastąpić rzekome zdarzenie.
I to w zasadzie koniec pieniactwa. Rzecz jasna od wydanego postanowienia Janusz Górzyński będzie mógł złożyć zażalenie.
Łatwo jednak przewidzieć finał.
Najwyraźniej prawda ta dotarła w końcu do Janusza Górzyńskiego, gdyż zaczął w wyjątkowo chamski sposób miotać obelgi na wszystkich, których uważa za przyczynę swojego „nieszczęścia”.
Dodajmy „nieszczęścia” tylko w rozumieniu najbliższej rodziny, bowiem przedstawianie typowych dla cukrzycy zmian naczyniowych, na dodatek jako efekt „pobicia”, jest po prostu bzdurne. Nie tylko w Polsce, ale i na świecie nie ma lekarza, który by potwierdził odjechaną diagnozę Górzyńskich.
Będzie musiał pogodzić się z rzeczywistością i przestać żerować na emeryturze matki.
Szczere jednak wątpię, by ten „rzutki biznesmen”, który w życiu nie prowadził działalności gospodarczej i przez ostatnie 20 lat pasożytował na najbliższych nadawał się do czegoś innego, jak tylko składanie długopisów czy też klejenie kopert.
Niestety, Chiny i w ogóle wschodnia Azja wiele zrobiły, by tego typu praca nakładcza zanikła w Polsce.
Najwyraźniej więc w Polsce nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem.
6.05 2020
Ps. Sprawa nosi sgn PR 3 Ds 396.2018. wg zapewnień Janusza Górzyńskiego.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1120 odsłon
Komentarze
Już zdążyłeś sobie wstawić 5
6 Maja, 2020 - 12:20
Już zdążyłeś sobie wstawić 5 za swój tekst - no to dla wyrównania wstawiłem ci 1 :)
Ps. miałem do czynienia z prokuraturą i jak na bezczela umarzali postępowanie z powodu tego, że na monitoringu nie było widać zdarzenia, a udowodniłem im w ciągu paru minut, że łgają, bo w całej prokuraturze nie mieli komputera z odpowiednim oprogramowaniem aby odtworzyć filmik z monitoringu - jak więc mogli twierdzić, że nie widać tam zdarzenia? Potem sąd przyznał mi rację i prokurator musiał wszcząć postępowanie, które dzięki mnie zakończyło się skazaniem kryminalisty.
Tutaj może być podobna sprawa...
Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)
I co takiego miała Polska z
6 Maja, 2020 - 22:37
I co takiego miała Polska z ich awanturnictwa i pieniactwa? Kto za to wszystko płaci?
Z takimi patriotami to nie trzeba żadnych żydomasońskich spisków, niby na wolności wychodzi taniej, niż w psychiatryku. Dawniej to ludzie oddaliby wszystko dla Ojczyzny a tu tylko: daj i daj- i taka to zabawa w wymyślanie krzywd przez 20 lat.
Sami pokrzywdzonych nie przeproszą, takie to katoliki, za to latami japa o "przywróceniu sprawiedliwości" , czyli życiu z odszkodowań.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Tak generalnie to było bicie piany na małą skalę. Zwróć uwagę,
6 Maja, 2020 - 22:45
że w zasadzie zamęt wywoływała jedynie Rebe. Nikt nie ciągnął tematu, choć próbowała zainteresować wielu dziennikarzy prawicowych tematem rzekomego prześladowania "geniusza biznesu", który nigdy nie był przedsiębiorcą, ale tak się jakoś Rebe napisało. Red. Wybranowski to jedyny, który otwarcie napisał, że to są urojenia. Postanowienie PR w Pszczynie w zasadzie kończy temat, choć skowyczeć pewnie będą do śmierci. No cóż, nie każdemu życie się udaje.
Ostatnio jej sie wypsnęło, że
6 Maja, 2020 - 23:13
Ostatnio jej sie wypsnęło, że podczas atakowania policji przewtrocila się do tyłu, a z tyłu jest przecież pień mózgu.
To chyba nie mogą być tanie rzeczy, to musi kosztować.
Ciekawe, ile można za to wycyganić, by "przywrócić sprawiedliwość".
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Przecież to żałosne do bólu. Liczyła, że skoro PiS poprze w 2005
6 Maja, 2020 - 23:45
to Kaczyński w podskokach da kasiorę dla Januszka. Skoro nie, to zostali wrogami PiS-u. Teraz na tej samej zasadzie obstawiają Konfę. To żalosne po prostru, jak bardzo własne chciejstwo próbują ubierać w "narodowe" barwy.