Przyjmować czy utrzymywać?

Obrazek użytkownika gps65
Idee

Od dawna trwa w Polsce, i całej Europie, dyskurs na temat przyjmowania uchodźców. Jedni chcą przyjmować, inni nie. Czasami zmienia się nazwę tych, których należy, bądź nie należy, przyjmować: uchodźcy, nachodźcy, imigranci zarobkowi. Szuka się kompromisów: oddzielić uchodźców od imigrantów i jednych przyjmować, a drugich nie.

       A moim zdaniem to nie nad podmiotem tego zdania: „przyjmować uchodźców”, należy się zastanawiać i jakoś go rozważać i dzielić, ale nad orzeczeniem. Bo co to w istocie znaczy „przyjmować”? To znaczy ugościć, dać wikt i opierunek, zapewnić schronienie - czyli w istocie utrzymywać.

       To powinno być głównym tematem debaty: co im dać?, przez jaki czas?, czy tworzyć dla nich specjalne obozy?, kto im ma to dać?, ile ma to kosztować?

       Moim zdaniem uchodźców należy przyjmować. To znaczy z punktu widzenia państwa pozwolić wejść i przejść. Z dokumentami, czy bez. I tylko tyle. Reszta, czyli utrzymanie, to powinna być prywatna sprawa każdego obywatela. Jak chce, może utrzymywać darmozjadów przez rok, albo może pomóc przez pierwszy miesiąc, albo dać jałmużnę.

       Najpoważniejszy problem z imigrantami nie polega na przyjmowaniu, ale na tym, że są utrzymywani na koszt państwa, a zatem ze środków zebranych pod przymusem od obywateli, którzy w większości nie życzą sobie ugaszczać osób wrogo do nas nastawionych. Problemem jest to, że państwo zapewnia im darmowe mieszkanie i zasiłki. To przede wszystkim powinno budzić nasz sprzeciw. To po to oni do Europy uciekają! Bo mają tu darmowe życie na koszt Europejczyków.

       Więc głoszę: przyjmować, ale nie utrzymywać! Niech się sami utrzymają. Niech sobie znajdą pracę i kupią mieszkanie. Albo niech kogoś poproszą o pomoc, kogoś prywatnego, Kościół, organizację charytatywną, ale nie urzędnika. Urzędnik w ogóle nie powinien dysponować żadnymi funduszami do materialnego pomagania ludziom, a tym bardziej imigrantom. Państwo powinno strzec bezpieczeństwa, powinno wykonywać prawo, a nie hodować ludzi jak bydło.

Grzegorz GPS Świderski

PS1. Notki powiązane:

PS2. Ci uchodźcy, których widać na zdjęciu powyżej, śpiewają sobie tak:

„Ja nie płacę czynszu, ja nie płacę czynszu.
Tak, my jesteśmy czarnuchami,
wszyscy moi przyjaciele przybyli tu na łódkach,
mamy domy, samochody, cipki. Yeeh, nie pracuję, nie pracuję,
Moje ręce się nie pobrudzą, bo jestem czarnuchem.
Jestem bogatym uchodźcą.
Więc przywiozłem w łodzi wszystkich swoich przyjaciół.
Dlatego wszyscy moi przyjaciele, wszystkie moje przyjaciółki,
głosujemy na partię demokratyczną PD.
Ja nie płacę czynszu, nie płacę czynszu.
Przynoszą nam zawsze mleko z cornflakes,
ale to mi, mi nie smakuje. Wolę makaron z tuńczykiem, z tuńczykiem.
Chodźmy coś złowić. Poza tym potrzebuję białą cipkę,
bo rano gdy się budzę to mam twardego druta.
Ciągle robię mój taniec, nazywa się dostać koguta przy piłowaniu druta.
Hej biały mężczyzno, ty w ogóle nie jesteś żadnym kogutem.
Przestań lamentować i chodź z nami na dworzec, kraść rowery.
Moje ręce się nie pobrudzą, one są już czarne.
Jestem uchodźcą, uchodźcą bogaczem ...”

Twoja ocena: Brak Średnia: 2.1 (7 głosów)

Komentarze

Więc głoszę:

nie przyjmować,

nie utrzymywać! 

 

WON !!!!

Vote up!
6
Vote down!
0
#1542600

Przyjmować, oznacza utrzymywać! Nie po to przyjechali, żeby "robić"! 

Jestem za decyzją JzL: nie przyjmować, nie utrzymywać.

Vote up!
6
Vote down!
0

viki

#1542604

Czyli gdyby na przykład Caritas Polska chciała na własny koszt ugościć w swoich ośrodkach jakąś grupę uciekinierów wojennych, to państwo polskie powinno im tego zabronić, tak?

Vote up!
1
Vote down!
-2

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1542619

PILNE!

Paranoicy i antysemici z Czerskiej stworzyli nową kategorię "uchodźcy" -

"osoba z pasem szahida".

Vote up!
3
Vote down!
0
#1542680

   Otóż państwo polskie ma prawo zakazać wjazdu obcym obywatelom, choćby w sytuacji, gdy dane państwo odmawia przyjęcia tego obywatela spowrotem, a tak się w chwili obecnej dzieje. Francuzi chętnie by swoich uchodźców odesłali, jednak ich macierzyste państwa odmawiają przyjęcia własnych obywateli! W stosunkach międzynarodowych obowiązywać powinna zasada wzajemności, to raz, a dwa- każde państwo posiada określone przepisy wjazdowe i chcący udać się do danego państwa musi je spełnić. Natomiast jeśli jakiś Polak zechce przyjąć pod swój dach uchodźcę, to proszę bardzo, mamy placówki dyplomatyczne, wystarczy wysłać zaproszenie, udać się z nim do polskiej placówki i wystąpić o prawo wjazdu. Nikt prywatnej osobie nie zabrania przyjmowania kogokolwiek. Ważne, aby wszystko było zgodne z prawem. 

Vote up!
2
Vote down!
-1

              

#1542635

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika gps65 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Jeśli państwo ma prawo zakazać, to ma i prawo nakazać. Jeśli ma prawo regulować przypływ uchodźców, może zakazać im wstępu, to ma również prawo zmusić nas przemocą byśmy ich utrzymywali. Państwo decyduje, a nie obywatele. To jest zaprzeczenie naszych tradycyjnych zasad cywilizacyjnych.

Moim zdaniem to nasz fundamentalny błąd, że dajemy takie pozwolenie państwu. To obywatele powinni zdecydować kogo chcę przyjąć i kogo chcą utrzymywać, albo kogo nie wpuszczą do siebie, a nie państwo. Państwu nic do tego. Każdy obywatel z osobna powinien o tym zdecydować, albo poprzez dobrowolne porozumienia, a nie jakiś przymusowy kolektyw, jakim jest państwo czy naród. 

Państwo to nasz sługa, to narzędzie do zapewnienie wykonywania prawa, a nie jakiś nadzorca, który ma się nami lub innymi opiekować jak dziećmi, czy hodować nas jak bydło.

Vote up!
1
Vote down!
-3

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1542648