Szturm inżynierów na grecką granicę

Spokojnie, koronawirus, to tylko dopiero początek problemów. Przerwany łańcuch dostaw w Chinach przyspieszy wywołanie kryzysu gospodarczego, może nawet większego niż w 2008 roku.

Bogaci jeszcze bardziej się wzbogacą, wykupując akcje, majątek zwykłych ludzi, po obniżonych cenach.

„Wprost”:

Dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców podsumował Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar.

Wskazują, że w sierpniu 2019 roku zarejestrowano w Polsce 48 108 samochodów osobowych, o 15,15 proc. (8 588 szt.) mniej niż rok wcześniej oraz o 1,95 proc. (957 szt.) mniej niż w lipcu 2019 roku.

Jak wiemy, spadek cen samochodów jest sygnałem nadchodzącej recesji w gospodarce.

                                                         Koronawirus dopiero nadejdzie do Europy

„Gazeta Prawna” podała wczoraj:

Do 28 wzrosła w środę liczba osób zakażonych koronawirusem w Indiach. Nowe przypadki wykryto w Delhi i w Dźajpurze, gdzie Covid-19 zdiagnozowano u 16 włoskich turystów - przekazał mediom w środę indyjski minister zdrowia Harsh Vardhan.

Wszyscy wiemy, jak w Indiach i Afryce, gdzie przecież przebywa tysiące Chińczyków, wygląda higiena i medycyna, której usługi nie są dostępne w systemach kastowych generujących totalne ubóstwo.

Tymczasem z Afryki do Europy nadchodzi kolejna fala imigrantów, co zapowiada kryzys migracyjny. Nie wiadomo ilu z przybyszów ma pokojowe zamiary. Na granicy grecko-tureckiej stoi 10.000 wściekłych imigrantów, ponieważ Turcja ogłosiła, że nie będzie zatrzymywać uchodźców z Syrii próbujących dostać się do Europy. 

Koronawirus + recesja w gospodarce + kolejny najazd emigrantów = ciekawe czasy