Przymus

Obrazek użytkownika gps65
Idee
Większość ludzi uważa, że przymus jest dobry. Mamy przymus szkolny, przymus podatkowy, przymus ubezpieczeniowy, przymus płacenia składek zdrowotnych, przymus emerytalny i milion innych przymusów. Państwo nas zmusza do wielu zachowań mimo, że ich zaniechanie nikomu krzywdy nie czyni. Rządząca obecnie socjaldemokratyczna ideologia te przymusy akceptuje i uważa za dobre.        Ale jednocześnie ta sama ideologia głosi hasło równości, że wszyscy ludzie są jakoby równi. No ale ta równość jest niekompatybilna z przymusem.
 
        Przymus jest niesymetryczny, a zatem narusza równość. Jest ten, który przymusza i ten, który jest przymuszany. W tej relacji ten pierwszy znajduje się wielokroć lepszej sytuacji niż ten drugi, co burzy równość między nimi, a zatem zaburza stan sprawiedliwości.
 
        Jest ten, który musi się uczyć i ten, kto uczy - ten, kto musi się ubezpieczyć i ten, kto ubezpiecza - ten, kto musi płacić za leczenie i ten, kto leczy. Jest przymusowy klient jakiejś usługi płacący za nią z góry i ten, kto usługę świadczy nie musząc martwić się o zdobywanie klientów. Ten stosunek nie jest stosunkiem równości, tak jak jest z każdą dobrowolną usługą na wolnym rynku, gdzie każdy usługodawca musi znaleźć klienta, który dobrowolnie zechce z usługi skorzystać.
 
        Na wolnym rynku ustala się pewna równowaga cen za wszelkie usługi, co zapewnia równość między kupującym a sprzedającym. Ta równowaga jest możliwa tylko i wyłącznie wtedy, gdy z usługi można zrezygnować. Jeśli usługa nie zapewnia równości, jeśli więcej kosztuje niż jest warta, to z niej po prostu rezygnuję. Przymus powoduje, że z pewnych usług zrezygnować nie można, z płacenia za te usługi zrezygnować nie można, więc ich ceny nie są cenami rynkowymi. To burzy równość. Przymusowe opłaty nie odzwierciedlają wartości przymusowych usług.
 
        Więc albo równość i sprawiedliwość, albo przymus - jednocześnie się tego wszystkie zrealizować nie da. Co wolicie: równość i sprawiedliwość, i brak przymusu, czy przymus, i brak równości i sprawiedliwości?
 
Grzegorz GPS Świderski

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 2.6 (3 głosy)