Arytmetyka półgłówka. Fenomen „silnychrazem”

Na naszych oczach lawinowo sypie się swoisty „wyborczy paradygmat” zgodnie z którym na Tuska i jego kompanów głosują przede wszystkim ludzie inteligentni.

Łatwość, z jaką „silniwkupie” oraz reszta twardego elektoratu neolewicowej partii KO przyswoiła sobie giertychowe bajania o sPiSku, w który zaangażowało się czynnie około 120.000 ludzi* – członków obwodowych komisji wyborczych wystarczająco już została obśmiana.

W sieci znalazłem fotkę jednej z kart do głosowania, nb. opublikowanej przez zadowolonego z siebie wyborcę... Trzaskowskiego!

Uznanie czegoś takiego za głos nieważny bądź też za oddany na Nawrockiego (wszak krzyżyk postawiony jest przy jego nazwisku!) giertychomaniacy uznali za dowód „fałszerstw”. Tymczasem jest to tylko dowodem na faktyczny stan umysłowy „uśmiechniętego” elektoratu a przynajmniej niektórych jego przedstawicieli.

Niestety to nie jedyna bzdura, jaką ta pseudointelektualna gawiedź przyjmuje na wiarę.

Oto nagle okazało się, ze ochroniarz Giertycha, facet z ledwie średnim wykształceniem, stanął na czele mega przekrętu enigmatycznie zwanego „aferą Polnordu”.

Romuś jedynie świadczył usługi prawne. I dlatego w przeszłości mdlał na widok prokuratora, choć jako niewinny nie powinien się niczego obawiać, co teraz tak mocno akcentuje.

Tymczasem młodzi-i-wykształceni-z-dużych-miast, jak tradycyjnie określa fanzin political fiction z Czerskiej wyborców KO, to łyknęli.

Trudno zresztą przypuszczać, by bodnarowska prokuratura zdecydowałaby się na krok mogący ośmieszyć nie tylko ją, bo i cały rząd Tuska, w oczach swojego elektoratu.

Czego to dowodzi?

Ano słuszności starego porzekadła, że dwóch półgłówków razem nie tworzy jednego inteligentnego człowieka.

Niesłusznie wyśmiewana żona Arkadiusza Myrchy, słynna na swój sposób Kinia Gajewska napisała ongiś na jednym z portali społecznościowych, że ma wysoki iloczyn inteligencji.

Oczywiście w przypadku pojedynczej osoby jest to błąd rażący – mówi się bowiem o ilorazie.

Ale już w przypadku grupy Kinia ma rację.

Wówczas faktycznie w grę wchodzi iloczyn.

Patrząc na posty publikowane przez giertychową grupę silnirazem widać wyraźnie, że pojedynczo są to półgłówki.

Dlatego gdy działają w grupie zamiast wzmocnienia mamy do czynienia z wydatnym zmniejszeniem intelektu.

Wyobraźmy sobie małą grupkę silnychrazem liczącą sobie 20 osób. Pojedynczo każdy z nich jest półgłówkiem, co matematycznie zapiszemy jako 0,5.

Ale już cała grupa będzie dysponować inteligencją na poziomie mrówki!

Policzmy:

To właśnie dlatego działając w kupie aż tylu giertychowców do protestów wpisało PESEL swojego idola zamiast własnego.

I dlatego łyknęli umorzenie postępowania karnego wobec Giertycha.

Tak liczna grupa (circa 40.000) wykazała się bowiem inteligencją równą martwej bakterii e. coli. O ile wiem nie ma w Polsce kalkulatora, który wskazałby iloczyn większy niż 0 przy takiej ilości osób.

Na tym polega fenomen silnychwkupie.

Owszem, są nieprzemakalni, jak ongiś mówiło się o twardogłowym tzw. betonie partyjnym. Zamiast ideologii ich pancerzem jest nienawiść i ślepa wiara w objawione słowo Giertycha. Ale już jako grupa są całkowicie bezwolni i ślepo wykonują polecenia swojego guru bez cienia jakiegokolwiek samodzielnego myślenia.

Tymczasem Romuś brnie dalej w szaleństwo.

Kwestionowanie prawomocnego postanowienia bodnarowskiej prokuratury o umorzeniu postępowania karnego wobec Giertycha jest tylko pisowską zemstą za obnażenie sPiSku wyborczego.

I sporo osób w to wierzy. Tak samo zresztą jak w fałsz wyborczy Kaczyńskiego, rzetelność umorzenia postępowania w sprawie Polnordu, w kradzieże PiS czy też w nominatów Macierewicza faktycznie rządzących służbami i wojskiem, jak twierdzi inny lewacki oszołom arbuz Mazguła.

Tymczasem okazało się, że „przekręcenie” wyników wyborów miało miejsce również w drugą stronę. M. in. w Warszawie głosy oddane na Nawrockiego zostały przypisane Trzaskowskiemu. Gdyby zastosować nowatorską metodę gdybania a la Giertych można by spokojnie twierdzić, że liczbę oddanych za Nawrockim głosów należy zwiększyć o jakieś 5 mln jednocześnie zmniejszając ilość oddanych na Trzaskowskiego. ;)

A na poważnie - Tusk obudził demony… I dlatego pierwszy stanie się ich ofiarą.

Ps. Wg uzyskanej informacji wszystkie protesty wniesione wg wzorca Giertycha zostały oddalone. Nawet te zawierające właściwy PESEL i nazwisko. Okazuje się, że i takie bywały. ;)

26.06 2025

______________________________

*wg najnowszej wersji „tylko” jakieś 15-20 tysięcy, ale za to również w Komisjach opanowanych całkowicie przez zwolenników kompromitacji 13 grudnia.