Jego doskonałość

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Środowisko naukowe jest coraz bardziej... specyficzne.

Niespełna 70-letni profesor Bogusław Śliwerski od lat publikuje blog PEDAGOG, dla wielu będący wyznacznikiem kierunku, w jakim podąża współczesne wychowanie. W uznaniu zasług, również tych na niwie akademickiej, Pan Profesor w 2019 roku został członkiem nowo utworzonego tworu kolegialnego – Rady Doskonałości Naukowej.

To ciało wg ustawodawcy miało zastąpić Centralną Komisję ds. stopni i tytułów, utworzoną jeszcze w czasach, gdy premierem był ówczesny postkomunista, dzisiaj zaś eurodemokrata z ramienia PO, Leszek Miller.

Jak podają na swoje stronie www:

Rada Doskonałości Naukowej działa na rzecz zapewnienia rozwoju kadry naukowej zgodnie z najwyższymi standardami jakości działalności naukowej wymaganymi do uzyskania stopni naukowych, stopni w zakresie sztuki i tytułu profesora.

Popatrzmy zatem, jak „doskonałość” wygląda w praktyce.

Oto członek zespołu nr V (Nauk Społecznych) zaiwanił autorski rysunek dr Józefowi Wieczorkowi, znanemu m.in. z naszych stron www blogerowi.

Sprawa ostatecznie skończyła się prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, w wyniku którego na prowadzonym przez „doskonałego” prof. Śliwerskiego blogu ukazało się te oto oświadczenie.

Kiedy tylko ustał sądowy obowiązek publikacji Śliwerski… zaatakował Józefa Wieczorka!

W tekście z 21 lutego 2024 r. Jak dr Józef Wieczorek wypomina Uniwersytetowi Jagiellońskiemu "plagi akademickie" pisze:

Dr Józef Wieczorek obraził się na swój Uniwersytet rzucając nań błotem wszem i wobec w wydanej w 2020 roku książce pt. "Plagi akademickie", byle tylko dać upust złej pamięci czasów PRL, kiedy to uzyskał bezpłatne, socjalistyczne wykształcenie. Nikt mu nie wypomina, jakie wówczas musiał czytać dzieła (może i sowieckich uczonych), żeby zdać obowiązujące go egzaminy. Dostał wykształcenie za darmo, a nawet stopień naukowy doktora, toteż, czy tego chce, czy nie chce, jest beneficjentem socjalizmu.

„Obrażony” Wieczorek bowiem, wg Śliwerskiego:

Uczelnia przytuliła go do siebie, skoro mógł obronić w niej dysertację doktorską. Żaden pedagog, socjolog czy psycholog nie docieka naukowej wartości powstałej w dobie socjalizmu dysertacji tego pana z geologii. Zapewne była wolna od bolszewickich źródeł, bo jednak nie była to radziecka psychologia czy socjologia marksistowsko-leninowska.

Być może nie miał wykładów z wykształconymi w ZSRR profesorami, agentami SB, TW, tylko z tymi, o których pisze, że nie stanowili żadnych elit. Te bowiem zostały wymordowane w okresie II wojny światowej, a ci, którzy przeżyli, wyemigrowali na Zachód.

Mimo to jednak odebrał z rąk akademickiego gremium socjalistycznej Polski Ludowej dyplom doktora nauk UJ. Po doktoracie nie prowadził już badań naukowych, skoro nie uzyskał stopnia naukowego doktora habilitowanego.

Warto by przez chwilę zastanowić się nad „doskonałym” publicystą Śliwerskim. Otóż pan ów studia ukończył za późnego Gierka, zaś doktoryzował się rok po oficjalnym zakończeniu stanu wojennego. W odróżnieniu jednak od dr Wieczorka, który doktoryzował się z geologii, a zatem dziedziny dość mocno obojętnej na sowiecką ideologię, „jego doskonałość” Bogdan Śliwerski ukończył pedagogikę. A tam akurat od sowieckich wzorców aż się roiło… Wystarczy wspomnieć wzór pedagogiczny, jakim był Anton Siemionowicz Makarenko.

No cóż… najwyraźniej Śliwerski nie skorzystał z okazji, aby akurat w tym temacie siedzieć cicho.

Bowiem zaprzaństwo ideologiczne „naszych” humanistów szczególnie w latach smuty jaruzelskiej było wyjątkowe.

Oto zmarły kilka lat temu prof. Eugeniusz Duraczyński (od nazwiska studenci nazywali jego wykłady „duraczeniem”) jeszcze w latach 1980-tych o zbrodnię katyńską obwiniał… Niemców!

To jednak nie przeszkadzało, aby jego zwłoki zostały umieszczone na Powązkach…

W wikipedii figuruje natomiast jako „polski historyk”, choć poprawniejsze byłoby nazwanie go sowieckim propagandzistą.

Zresztą po co grzebać w odległej już o ponad pokolenie przeszłości?

Wystarczy popatrzeć na rozmaite „opinie prawne”, często będące zaprzeczeniem dziesiątek lat pracy naukowej autora, jakie niby to mają uzasadnić rympał konstytucyjny Rudego i jego ekipy.

Zaraz, zaraz… Tak się zdarzyło, że w latach 1980-tych znałem pewną studentkę geologii z Krakowa. I, jak już, można by i jej dołożyć łatkę ideologiczną.

Otóż twierdziła ona, że aby w Polsce było dobrze, musi być wprowadzony tzw. komunizm warstwowy.

Czyli – warstwa piachu, warstwa komunistów, warstwa piachu…

O pedagogach z tamtego okresu natomiast nie wiem nic. I raczej nie jestem w tym odosobniony.

Widzę natomiast prof. dr hab. Bogusława Śliwerskiego, który ot tak, uważając zapewne, że skoro stanowi „doskonałość” może dowolnie zaiwaniać cudzy dorobek intelektualny, a motłoch niech się cieszy, że ktoś tak wielgachny jak ON w ogóle raczył zejść na niziny dostępne nam, prostakom… ale po skarceniu przez sąd pała jednak żądzą zemsty.

No i wypisuje, com zacytował. ;)

Oczywiście można się z Józefem Wieczorkiem nie zgadzać. Sam kilka razy to robiłem.

Ale sugerowanie, że doktorat zrobił „za socjalizmu”, co powinno zdecydowanie umniejszać jego wymiar w sytuacji, gdy samemu doktorat zrobiło się podczas smuty jaruzelskiej wskazuje już na jawny defekt mózgu.

Cała sprawa natomiast trąci czymś, co Helena Paździochowa określiła w sposób wyjątkowo prosty i trafny zarazem:

- Wyżej srają, niż dupy mają!!!

A zatem zacznijmy raz jeszcze.

Pan prof. dr hab. Bogusław Śliwerski poczuł się urażony wyrokiem sądu… ;)

23.02 2024

 

fot. Anton S. Makarenko, lata 1930-te

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Sowiecki politruk Mieczysław F. Rakowski – polityk komunistyczny i historyk stwierdził kiedyś, że gdyby armia sowiecka nie zajęła Polski - to on sam ciągle pasałby krowy...

Tak więc, tylko okupacja okupacja bolszewicka dała kariery takim jak Rakowski oraz bardzo wielu innym sowiecko-bolszewickim politrukom, którzy do teraz nienawidzą polskiego patriotyzmu.

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1659137