DEBILIZM JAKO STAN UMYSŁU

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Prawie każdy z P.T. Czytelników oglądając swoją facjatę w zamontowanym zwierciadle (najczęściej podczas porannych łazienkowych ablucji) dopatruje się w lustrzanym odbiciu krystalicznej czystości (bez symptomatycznego odcienia sztaudyngerowego rżnięcia tegoż kryształu), pozbawionego rzecz jasna jakichkolwiek negatywnych cech.

W pełni zrozumiałym jest wręcz naturalny, ludzki odruch, aby swoją postać stawiać po prostu na piedestał w kategoriach wręcz idealistycznych. To oczywisty absurd i fantasmagoria, albowiem gdyby akceptowalnie przyjąć takowe odniesienie; to w konsekwencji absolutnie wykluczone byłyby jakiekolwiek konflikty nie tylko w skali familiarnej, sąsiedzkiej czy też światowej (a w tym wojny), ale prowadziłoby to do stanu pożądanego uniwersalnego wręcz edenu. Każdy jednak ma swoje wady i po prostu trudno je ukryć względnie udawać, że ponoć nie istnieją. To notoryjna, banalna i nie do podważenia konstatacja!!!

Nie istnieją bowiem wyłącznie idealne względnie negatywne wzorcowe jednostki co zresztą znakomicie zostało odzwierciedlone w znanym dziele traktującym o ludzkiej psychice szkockiego pisarza R. Stevensona pt. Dr Jekyll i Mr Hyde.

Codzienność zaświadcza wszak nam nam o wielostronnym ubogaceniu postaw w tym zakresie. Także karty historii zasadnie dowodzą, że niestety w wielu wypadkach ZŁO góruje nad DOBREM. Nie sięgając zbyt daleko w te karty musimy sobie dobitnie uświadomić jakich to dalekosiężnych spustoszeń w ludzkich umysłach dokonały lewackie w swojej istocie rzeczy takowe ideologie jak faszyzm czy komunizm. Pochłonęły przy okazji wielomilionowe rzesze ludzkich istnień, a także doprowadziły do powstania sowieckich łagrów i germańskich obozów koncentracyjnych do których kierowano kolejne miliony ludzi. Te zdewiantowane ideologie nie funkcjonowały jednak w próżni. Opierały się bowiem wielu milionach ich bezkrytycznych fanów, akolitów, fanatycznych wyznawców wręcz. Czy bieżące aktualia paralelnie czegoś nie przypominają??? Dążąc do sprawnego funkcjonowania; powyższe totalitaryzmy wprzęgły na swoją służbę m.in. tabuny spolegliwych propagandzistów uznających się ponoć za dziennikarzy. Długoletnia tresura poddanej takowej terapii socjologicznej społeczeństw przyniosła skutek w postaci zaowocowania debilizmu jako charakterystycznego stanu umysłowego. Z całą premedytacją dokonano społecznej polaryzacji, aby tym skuteczniej zarządzać i rozporządzać debilnymi masami.

Łatwiej jest oszukać ludzi niż przekonać ich, że zostali oszukani - niezwykle trafnie skonkludował Mark Twain.

Nihil novi sub sole…. Historia jednak paradoksalnie uczy, że ….. niczego nie nauczy. Także bowiem w współczesnych czasach funkcjonują na świecie o różnym odcieniu lewackie ideologie kreując zamęt w ludzkich umysłach, a dla niepoznaki kryjące się pod „zielonymi” hasłami walki o klimat i stan przyrody.

Nad wszystkim finalnie rzecz jasna góruje pieniądz determinując do działania różnego rodzaju grupy interesów oraz podejrzanych geszeftów. Absolutnie zbytecznym jest posiadanie w tym względzie jakowejś specjalistycznej wiedzy czy też wygórowanej inteligencji. Wystarczy bieżąca obserwacja wydarzeń i szczypta logicznego rozumowania w postaci zasadnych konkluzji.

Tempus fugit, a zatem czas parlamentarnych wyborów zbliża się nieubłaganie, a apogeum kampanii wyborczej związane jest z telewizyjną debatą partyjnych tuzów tej między innymi miary jak Szymek Kotłownia, wróć: Hołownia czy ober łgarz i fuhrer POlszewii Donaldino TUSSEK.

Przy tej okazji polszewickie dziennikarzyny ogłosiły urbi et orbi, że po prostu cały elektorat TENKRAJU doświadczyć będzie mógł niepodważalnych słów prawdy jakie wydobędą się z czeluści gardłowej Donaldina!!!! Dotychczas bowiem jedynie widzowie TEFAŁENA i czytelnicy gufnianej gazetki nadredaktora Adaśka Szechtera posiadali uprawnienie do zaznajamiania się z absolutną prawdą i to przez całą dobę. Jak bowiem wszem wiadomym jest, że paradygmatem tychże mediów jest właśnie wyłączna prawda jaką zawsze mieli do przekazania swoim wyznawcom zarówno esbeccy założyciele tej stacji telewizyjnej jak i braciszek sądowego mordercy Stefka Michnika oraz synalek skazanego w 1934r zdrajcy Ozjasza. Aktualna szefowa TEFAŁENA Katarzyna Kieli to progenitura ubeckiego dziadunia Stanisława oraz tatuńcia Jerzego konfidenta SB w latach 1972-1985 o ksywie PROJ. Znakomite koneksje dla resortowych dzieci, nieprawdaż?

Sfanatyzowani konsumenci w/w mediów po prostu odziali „ortalionowo” swoje mózgownice i absolutnie nie dopuszczają do swojej wiadomości tychże jakże kompromitujących zarówno ich jak i ich guru informacji. Tenże aspekt sprawy zasadnie zatem uprawnia do zdiagnozowania ich stanu umysłowego jako klasycznego debilizmu. Doprawdy takową dewiacją umysłową są skażeni przykładowo rzecz biorąc zarówno somsiad Lesio, biznesmenik Adaś, prezesik Jędrzej czy koleś z podwórka Piotruś.

Sporadycznie znane są przypadki skutecznej sanacji debilizmu, aleć przy użyciu wybornych trunków….

Krynicą prawdy polszewickich fanów jest rzecz jasna ich fuhrer Hyży Ruj, który doprawdy nigdy z tą prawdą się nie rozmija. Absolutnie bowiem nigdy nie podniósł wieku emerytalnego, ani podatków, nigdy nie chciał przyjmować imigrantów, kupował chleb po 30 zł, wyłowił pisowską rtęć z Odry, zawsze chciał przekopu Mierzei i tunelu w Świnoujściu, przytulił (choć chwilowo) nieszczęsną Joannę z Krakowa, a także wprowadzić ręcami premierki Kopaczki 500+ etc…..

Czy cusik względnie cośkolwiek się nie zgadza ??? Odmienna percepcja to oczywista wyłącznie nikczemna insynuacja !!!

Spozycjonowany zatem został przez usłużne dziennikarzyny Hyży Ruj do roli prawdomównego demiurga, który ma przekonać tzw. niezdecydowany elektorat do poparcia polszewickiej opozycji bowiem w TVP będzie głosić wyłącznie prawdę objawioną….

No po prostu można pęc alboć boki zrywać na takowe dictum; wszak tenże huncwot ledwo usta otworzy to natychmiast płynie z nich rzeka kłamstw!! Innymi słowy: Szatan (nie Baśka Kurdej) się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni.

Ten Belzebub, to mistrz intrygi i manipulacji, ober łgarz, a jednocześnie spodlony szwabski parobek. Z lubością otacza się takowymi cwelebrytami jak np. obsrana Janda, odmienny kulturowo i obyczajowo aktorzyna A. Seweryn, znamiennie „charytatywny” dla swojego luksusu JURAS względnie stary i młody Szczur. Takoż akolici, janczarzy i bezkrytyczni fani TUSSKA podzielają jego uznanie do takowych cwelebrytów. To również wymownie zaświadcza o stanie umysłów dotkniętych srogim debilizmem.

Przychodzi czas na ukazanie swoistej jurydycznej wisienki na torcie pozostającej w ścisłej korelacji z tytułem felietonu.

Zatem ad rem; jednak w tym miejscu przywołać należy felieton z dnia 20.07.2023r autorstwa red. J. Wieczorka pt. Doskonały profesor [prof. dr hab. dr h.c. multi] Bogusław Śliwerski przegrywa sprawę o zabór mojej własności intelektualnej.

Bezwzględnie koniecznym w tym miejscu jest przywołanie sentencji wyroku w pkt.1:

1.zobowiązuje Bogusława Śliwerskiego do zamieszczenia w terminie 7 (siedmiu) dni od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku, na prowadzony przez pozwanego blogu PEDAGOG (pod adresem ]]>https://sliwerski-pedagog.blogspot.com/]]> ) przez okres 10 (dziesięciu) następujących po sobie dni przeprosin, w postaci nowego wpisu, o treści ujętej poniżej, przy użyciu czcionki Georgia 14 pkt:

„Prof. Bogusław Śliwerski przeprasza dr Józefa Wieczorka za wykorzystanie bez jego zgody rysunku o nazwie „Dr(h)ab.ina akademicka” bez podania autorstwa, umieszczonego po raz pierwszy przez Józefa Wieczorka na swoim blogu ]]>https://blogjw.wordpress.com/2009/01/15/drhabina-akademicka/]]> , to jest za naruszenie autorskiego prawa osobistego do oznaczania utworu swoim nazwiskiem, które to wykorzystanie nastąpiło przez umieszczenie przez Bogusława Śliwerskiego rysunku na swoim blogu pod adresem ]]>https://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2021_01_03_archive.html]]>

Powyższy wyrok ogłosił Przewodniczący XXII Wydziału Własności Intelektualnej Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Krzysztof Kurosz.

Następczo pismem z dnia 28.09.2023r skierowanym do Rady Doskonałości Naukowej tenże sam sędzia stosując bolkowy slang: za, a nawet przeciw oznajmił:

Jak wynika z uzasadnienia wyroku, Sąd wyraźnie odmówił uznania zachowania Pozwanego za plagiat. Nie stwierdził też przywłaszczenia autorstwa. Nie doszło zatem do naruszenia prawa do autorstwa utworu od strony negatywnej.

Czy leci z nami pilot?

Może występuje tu klasyczny przypadek schizofrenii lub tenże przypadek skorelowany jest z tytułem felietonu…

I to byłoby na tyle jak onegdaj konkludował śp. prof. J. T. Stanisławski.

8.10 2023

obraz tyt.: Franciszek Kulon, Temida

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)