Wojna polsko-rosyjska z Ukrainą w tle

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Świat

Niewątpliwą zasługą b. oficera zbrodniczej KGB Putina jest kompletna utrata twarzy, jaką do 24, góra do 28 lutego 2022 r. miała jeszcze postsowiecka armia.

Trudno wszak nazywać ją armią „federacji”, skoro tak naprawdę nie dysponuje w zasadzie niczym innym niż to, co w spadku zostawił Leonid Breżniew. Jak jednak wiadomo niedostatki technologiczne sowietów (i następczyni Imperium Zła putinowskiej Rosji) są trwale związane z tym krajem. Co innego propaganda. Ta zawsze należała do przodujących w świecie.

Opowieści ludzi, którzy przeżyli sowiecki napad z 17 września 1939 roku na ziemiach wschodnich Rzeczpospolitej szokują. Otóż wielu zatwardziałych komunistów z województw wschodnich (poleskiego, tarnopolskiego czy wołyńskiego) pomimo granicy z Imperium Stalina święcie wierzyło, że teraz dopiero zacznie się… dobrobyt! I niespotykana wręcz wolność, jaką zapewnia każdemu „ojczyzna światowego proletariatu”.

Zderzenie z sowiecką rzeczywistością było nader bolesne dla wielu. Część, nie tylko etnicznych Polaków, przypłaciła je życiem zarówno swoim, jak i najbliższych.

Paradoksalnie niespełna dwa lata „raju” wystarczyły, by wojska niemieckie zaczęli traktować prawie jak wyzwolicieli.

Ba, kwiaty wkraczającym Niemcom wręczały rodowite Rosjanki nawet w pobliżu Moskwy. Świadkowie tych wydarzeń jeszcze żyją!

Cokolwiek byśmy powiedzieli strategicznie Polska aktualnie jest najważniejszym państwem dla Ukrainy. I nie tylko dlatego, że udzieliliśmy pomocy humanitarnej nie mającej precedensu w nowożytnych dziejach Europy.

Przede wszystkim przez Polskę na Ukrainę trafia broń itp., dzięki której jest w stanie odpierać atak postsowieckiego molocha.

I nie tylko odpierać.

Coraz wyraźniej rysująca się katastrofa wojskowo-gospodarcza Rosji jest w dużej mierze możliwa dzięki naszej pomocy.

Dlatego mamy do czynienia z falami ataków propagandowych. Na szczęście pośpiesznych, zatem opierających się na całkiem już zużytych fejkach.

Wystarczy tylko popatrzeć, jak bardzo skurczyła się spora jeszcze w 2021 roku sekta antyszczepionkowa.

Doprawdy wystarczyło, że covid-19 zaatakował rodziny najbardziej aktywnych agitatorów. Do tego masowość szczepień obaliła tezę o ich rzekomej śmiertelności.

Stan na dzisiaj – w zagrożenie życia spowodowane szczepionkami wierzą już tylko idioci, utwierdzani w swojej wierze przez agentów Kremla.

Propaganda antycovidowa nie przyniosła Moskwie spodziewanych efektów; powrócono zatem do sprawdzonych jeszcze w czasach istnienia Związku Sowieckiego metod.

Najkrócej ten postsowiecki motyw wyraził niejaki „szczęść Boże” Braun, przez przypadek poseł:

- Stop ukrainizacji Polski!

Proszę zauważyć, jak wielka u tego osobnika dokonała się zmiana. Jeszcze zanim został (p)osłem twierdził, że Polska stanowi kondominium niemiecko-rosyjskie pod żydowskim zarządem powierniczym.

Teraz Żydów w roli straszaka zastąpili Ukraińcy. Aż strach się bać, że kontakty Brauna z podejrzewanym o szpiegostwo na rzecz Rosji Leonidem Swiridowem dowodzą czegoś więcej, niż tylko kontrowersyjnej z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski znajomości.

Putinowska ofensywa propagandowa ma uderzyć w najbardziej wrażliwe, zdaniem kremlowskich specjalistów od propagandy, miejsca.

Dlatego nie szukajmy ich w najbardziej poczytnych mediach czy portalach. Owszem. Tam też są. Ale ruscy z premedytacją zainfekowali te mniejsze słusznie uważając, że ich użytkownicy będą mniej podejrzliwi wobec swoich „kolegów” czy „koleżanek”.

Oto rozpoznani jako ruskie polskojęzyczne matrioszki piszą, rzekomo powodowane troską o Polskę:

Kiedyż to należy się domagać domagać prawdy oraz upamiętnienia ofiar zbrodni na Wołyniu? Po wojnie? Przegranej czy wygranej przez Ukrainę? Jeśli - nie daj Boże - Ukraina by przegrała, to przecież "trzeba ich wspierać na różne sposoby i nie jest to dobry moment na rozliczanie się z Wołynia". A jeśli Ukraina nie da się pokonać, to może ona uzna, że "trzeba ich wspierać na różne sposoby i nie jest to dobry moment na rozliczanie się z Wołynia"? Właśnie teraz jest najlepszy moment, bo teraz - kiedy zależy im na naszej pomocy - przynajmniej słuchają i - kto wie - może zapamiętają, że tego nie da się łatwo przemilczeć, zbagatelizować i zamieść pod dywan.

https://niepoprawni.pl/comment/reply/157003/1647332

I druga. Tym razem z pozycji Matki – Polki:

Kiedy Wołodymir Żełeński nawet się nie zająknął w rocznicę Rzezi Wołyńskiej wielu Polaków było zdumionych.

Bo jak to?

Co najmniej 120 tysięcy rodaków wymordowanych w okrutny i niespotykany nawet w historii ludobójstwa sposób i … cisza?

Obserwowałam to niezręczne zachowanie polskich władz, takie wstydliwe za naszego sąsiada. W końcu to bohater na skalę światową, przywódca kraju, który walczy za Polskę i Polaków, ba … za całą Europę.

Pytanie tylko jak to się ma do banderyzmu, do tych wyznawców oprawców swoich sąsiadów. Umrzeć to było wybawienie i nie było zmiłuj ani dla dzieci ani dla ich matek.

Dzisiaj w czasie kiedy miliony ich tutaj przybyło i z wdzięcznościom dziękują Polakom za okazane serce są ludzie i ja do nich należę, którzy nie mają za grosz zaufania dla tych „bohaterów”

https://niepoprawni.pl/blog/patria/przypadek-nie-sadze

Zastanawiam się, na ile jest to propaganda wymierzona w stosunki polsko – ukraińskie, a na ile w rząd PiS, zgodnie znienawidzony zarówno przez polskojęzycznych rosjan jak i uważających polskość za nienormalność?

Bo jeśli już ktoś uważa się za żurnalistę (tak przynajmniej jest w drugim przypadku) czy też podkreśla swoją rzekomą wszechwiedzę powinien (słowo to w języku prawniczym oznacza musi) znać fakty.

Były zresztą dość mocno nagłaśniane. Puszczanie ich mimo uszu i mamienie ludzi pseudo kresowym bajaniem jest w istocie niczym innym, jak „pracą organiczną”... w interesie moskiewskiego agresora.

Oto komunikat, opublikowany jeszcze 2 czerwca 2022 roku praktycznie we wszystkich mediach. Oczywiście z wyjątkiem tych szerzących putinowską propagandę:

Współpracę utrzymaną w duchu wzajemnego szacunku i zrozumienia przy rozwiązywaniu wszystkich ważnych i wrażliwych kwestii związanych z pamięcią narodową obu państw zakłada podpisane w środę w Kijowie memorandum pomiędzy Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego a Ministerstwem Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy o współpracy w obszarze pamięci narodowej.

W dokumencie podpisanym przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotra Glińskiego oraz Ministra Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy Oleksandra Tkaczenkę Polska i Ukraina zadeklarowały dążenie do rozwijania współpracy oraz podkreśliły znaczenie przyjaznych stosunków i zaufania między stronami w zakresie zachowania pamięci narodowej.

Zgodnie z memorandum, w pierwszej kolejności zostanie powołana polsko-ukraińska grupa robocza, której celem będzie wypracowanie konkretnych procedur prowadzenia i rozwiązywania wszystkich wrażliwych kwestii z zakresu pamięci narodowej, w tym dotyczących poszukiwań, ekshumacji, pochówków, upamiętnień, rekonstrukcji oraz ochrony miejsc upamiętnień i pochówków. Grupie roboczej przewodniczyć będą wiceministrowie kultury obu krajów, a jej członkami będą eksperci i przedstawiciele odpowiednich instytucji państwowych.

Memorandum weszło w życie z dniem podpisania. Jego praktyczna realizacja rozpocznie się po zakończeniu działań wojennych na Ukrainie, ale strony nie wykluczają wcześniejszych działań w tym zakresie o ile będzie to możliwe.

]]>https://www.gov.pl/web/kultura/polska-i-ukraina-wspolnie-beda-pracowac-nad-rozwiazaniem-wrazliwych-kwestii-dot-pamieci-narodowej]]>

Przypominam, że po uzyskaniu niepodległości przez Ukrainę podobna grupa była już powołana, ale zarówno rządy SLD-PSL, jak i PO-PSL nie uważały za konieczne, by cokolwiek czynić w tym zakresie. O dziwo dzisiaj pyszczący o natychmiastowym uregulowaniu ww. kwestii dziwnie wówczas milczeli.

Mamy wielką szansę, by doszło do faktycznego pojednania podobnie jak ongiś między Francją a Niemcami.

Jest faktem niepodważalnym, że współdziałanie dwóch największych po Rosji krajów słowiańskich będzie istotną przeciwwagą dla mocarstwowych rojeń państwa oferującego surowce naturalne i prostytutki. Oraz straszące pochodzącą z breżniewowskiego arsenału bronią atomową.

To jest największym niebezpieczeństwem dla przywykłej już do ogrywania roli pansłowiańskiego mocarstwa Rosji.

Stąd właśnie bierze się wysyp różnych mniej lub bardziej użytecznych idiotów, dla których (p)osioł Braun jest wzorem.

Dlatego należy pamiętać o komunikacie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, nb. upowszechnionego przez PAP i walić nim po każdym wpisie ruskich pomagierów.

Rosja na Ukrainie obrywa coraz widoczniej w d.pę, więc szczuje, jak tylko może. A ma w tym doświadczenie sięgające co najmniej 1917 roku.

My musimy być odporni i… gonić ruskich psubratów.

Na szczęście bronić Ojczyzny nie musimy z karabinem w ręku.

Ale wojna w internecie potrafi być również zajadła.

2.10 2022

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.3 (13 głosów)

Komentarze

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Krispin nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

...to dobrze kamuflujący się agenci wpływu tacy jak t: Hudu VooDoo, atakujący każdego, kto nie bije pokłonów przed twoimi marnymi tekstami. Jaki portal, taka chluba w portalu.

Vote up!
1
Vote down!
-6

Krispin z Lamanczy

#1647363

portalu putinowSSkich "narodowców" znanych jako "ścierwoneonówka" - a tu identycznie pisze - widocznie też sowiecki narodowiec Krispin z Lamanczy...

Opara ze „ścierwoneonówki” w filorosyjskich gęstych oparach putinowskiej V kolumny z centrum w Królewcu

 

Vote up!
6
Vote down!
-1

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1647366

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Krispin nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

...masz niedaleko.

Vote up!
1
Vote down!
-5

Krispin z Lamanczy

#1647368

Jako "grafik" stałeś się pośmiewiskiem, userzy wykpili twoje mondrutkie teksty, pieczołowicie kopiowane z wikipedii, wierszydełka wykazały, że masz poważny defekt mózgu.. A teraz chciałeś być trolikiem, a stałeś się portalowym idiotą. Bez odbioru, putinowska małpo! ;)

Vote up!
7
Vote down!
-1
#1647369

...swoich możliwości - jak zwykle zresztą. Kumple to lubią. Nie zapominajcie o wazelinie.

Vote up!
1
Vote down!
-2

Krispin z Lamanczy

#1647393

Ale nie martw się, wszak nie każdy umie pisać, tworzyć grafiki, założyć rodzinę itp. Na świecie sporo jest nieudaczników takich jak ty.

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1647398