Jak lewica chce zniszczyć prawicę czyli po co w Internecie jest Górzyński

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Kraj

Nie tylko on. Wystarczy popatrzeć na NEon24, by dojrzeć „zajadłych antysemitów” dziwnie jakoś nie niepokojonych przez sławetny Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

 

Również na Np deklarowany antysemityzm jest stale obecny. Trudno znaleźć post „3j” (alias Kolejorz) bez wtrętu o „pejsatych”.

To dość ciekawe zjawisko, prawda?

 

GazWyb dwoi się i troi, by odnaleźć w realu choćby cień antysemickiego incydentu i napiętnować, a tu lipa.

Natomiast pełno tego po „wolnych” mediach. „Prawicowych”. Tematów starczy na rok z okładem.

A Michnik cichosza.

 

Dlaczego tak się dzieje pisała już pod koniec lipca 2014 r. Janina Jankowska na Salon24. Tekst został następnie udostępniony na portalu Fronda.pl.

 

Pewien bloger, Janusz Górzyński, od lat tropiący masonów, kryptosjonizm Lecha Kaczyńskiego i "bandy żydowskie w sądach" nazywający się "katolicko-narodowym monarchistą polskim" opublikował na swoim blogu swojego pomysłu DEKLARACJĘ WIARY I SUMIENIA NAUCZYCIELI POLSKICH.

Mainstreamowe media rzuciły się z pasją. Oto mają nowy dowód wpływów Kościoła dążącego do państwa wyznaniowego. Szybko ściągnięto do studia TVN 24 impulsywną posłankę Marzenę Wróbel, którą porwało, że coś dzwoni, tylko nie sprawdziła w jakim kościele. Popiera tekst, o którym nic nie wie. Ku uciesze prowadzącego pada stek sloganów o wartościach etycznych takiej klauzuli. Ważne, ze robi to emocjonalnie. Następnego dnia czytamy jej słowa w druku - już jest dowód dążenia do państwa wyznaniowego. Po deklaracji sumienia lekarzy siły katolickie przejmują nauczycieli - wieści GW. . "Deklaracja sumienia zakłada, że nauczyciel będzie uczył tylko tego, co chce" - wybija w licie tłustym drukiem. Natychmiast wypowiada sią na łamach GW oburzona szefowa MEN Joanna Kluzik-Rostkowska i zapowiada spotkania z kuratorami w tej sprawie. Radio TokFM robi specjalne progamy, wrzuca informacje do powtarzanych w ciągu dnia wiadomości dziennika. Stanowisko prof. Wiktora Osiatyńskiego, by zerwać konkordat, znajduje nowy koronny dowód.

Czysty Mrożek. Niegdyś nijaki Bubel czy kandydat na prezydenta z Białegostoku, Konowicz byli przez media obśmiewani. Dziś wpis na blogu oszalałego antysemity, "katolicko-narodowego monarchisty polskiego" staje się poważnym wydarzeniem. Może dlatego, że można nim uderzyć w polskich katolików. Oto technika medialnego szczucia.

Janina Jankowska/Salon24.pl

 

Przypomnijmy tło zdarzeń. Górzyński swoją „odezwę” wystosował w roku wyborów samorządowych. Akurat na tyle wcześnie, by można było podbijać pałeczką „katolik-oszołom” do końca kampanii (wybory 16 listopada 2014, wystąpienie Górzyńskiego – 23 lipca 2014).

Ówczesna minister oświaty Joanna Kluzik-Rostkowska ostrzegała przed nową wojną religijną, która może zniszczyć szkoły.

Minister edukacji podkreśliła w rozmowie z PAP, że polskiej szkole potrzebna jest neutralność światopoglądowa. "Mam nadzieję, że ten dokument pozostanie wyłącznie w sferze projektu. Mam nadzieję, że nie stanie się przyczynkiem do rozpętania jakiejś wojny religijnej w polskiej szkole" - powiedziała Kluzik-Rostkowska. Zaznaczyła, że szkoła publiczna w Polsce na mocy konstytucji i różnych innych aktów prawnych, m.in. ustawy Karta Nauczyciela, ma być szkołą neutralną światopoglądowo.

"Łatwo sobie wyobrazić sytuację, w której za deklaracją, o której w tej chwili mówimy, swoje deklaracje będą chcieli mieć przedstawiciele innych wyznań, którzy również są nauczycielami i pracują w polskich szkołach. Na końcu tej drogi możemy mieć całkiem niemałą, poważną wojną religijną, w którą zostaną wplątane dzieci. Zupełnie nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Będę robić wszystko, by neutralność światopoglądowa polskiej szkoły została zachowana" - zadeklarowała.

Według Kluzik-Rostkowskiej, jeżeli nauczyciel podpisze taką deklarację i będzie uczyć zgodnie z zapisami w niej zawartymi, to powinien liczyć się z reakcją dyrektora szkoły, organu prowadzącego i wojewody. "Łamie on konstytucję, która mówi, że wszyscy obywatele mają takie same prawa i obowiązki bez względu na wyznanie i światopogląd oraz łamie przepisy Karty Nauczyciela" - powiedziała minister.

]]>https://www.gosc.pl/doc/2100237.Minister-edukacji-o-wojnie-religijnej]]>

Mało poważny, w dużej mierze stanowiący plagiat wcześniejszych deklaracji lekarskich, dokument stał się więc pożywką dla tych, którzy deklarowali walkę z ciemnogrodem i ostrzegali społeczeństwo przed „katolickim średniowieczem”. A dla reszty ostrzeżeniem, do czego zmierza „prawica”.

Górzyński doskonale się nadawał się do roli „ultrakatolika”. Przede wszystkim wizualnie - duży, nieruchawy, reagujący z wyraźnym opóźnieniem – akurat w sam raz, by potencjalny widz miał czas zastanowić się, i powiedzieć – nie chcę być taki jak on! a przede wszystkim nie chcę katotalibanu!

 

Tak właśnie wygląda socjotechnika. Lewa strona, mająca doświadczenie w manipulowaniu opinią publiczną sięgającą…. XVIII wieku (rewolta francuska jest tego przykładem) zamiast polemiki z poglądami prawej strony sceny politycznej tworzy je sama. Przy czym są one na tyle absurdalne, by jak największą cześć tzw. umiarkowanego elektoratu przyciągać do siebie.

Dla uwiarygodnienia poglądy te artykułowane są przez „działaczy prawicowych” - faktycznie prowokatorów. Odpowiednio legendowani są niestety trudni do ujawnienia. Dopiero dłuższa obserwacja pozwala na zdemaskowanie.

 

Dzisiaj również potrzebują czegoś, co w nadchodzących wyborach prezydenckich pozbawi urzędującego Prezydenta przynajmniej części głosów.

Normalne hejtowanie przez GazWyb itp. nie robi już na nikim wrażenia. Coraz wyraźniej widać zmęczenie jej treścią nawet dotychczasowych wyznawców Michnika.

I tutaj niczym deus ex machina pojawia się… Januszek. Trudno wszak nawet w najbardziej odrealnionych snach uznać, że to swoisty agent wpływu (vulgo prowokator) lewej strony.

Spójrzmy jednak na fakty.

Oto jego post z 1 lutego 2020 r. (godz. 22:16 facebook):

Jestem zwolennikiem cywilizacji łacińskiej, w której fundament stanowi poszanowanie osoby ludziej, godności człowieka, albowiem w tej cywilizacji panuje miłość i prawda oraz sprawiedliwość. W cywilizacji łacińskiej panuje wolność, gdyż w warstwie aksjologicznej funkcjonuje prymat wartości duchowych nad materialnymi. Cywilizację łacińską konstytuuje porządek wyrastający z kultu Boga Króla oraz ład opierający się na symfonii prawa Boga i etosu Boga. U podstaw państwa łacińskiego jest konkretny i realny człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Pana Boga i dlatego państwo chroni jego rozumne inicjatywy i strzeże wszelkie uprawnienia prowadzące do autonomii i samorządności, albowiem państwo jest dla człowieka a nie człowiek dla panstwa. Jako, że sądokracja w Polsce została zrodzona przez pyszny i totalitarny bolszewizm wyrastający z różnych herezji oraz czerpiący z cywilizacji turańskiej, żydowskiej i bizantyjskiej, to nie ma możliwości, aby zdeprawowani lewicową i terrorystyczną oraz błądzący pod względem aksjologicznym prawnicy mogli służyć katolickiemu Narodowi Polskiemu i łacińskiemu państwu. Palestra złożona z zawodowych prawników, ukształtowani przez ideologią, nie mogą kogokolwiek oskarżać i sądzić. Ich myślenie jest zdeformowane i oderwane od odwiecznej Mądrości Boga. Z tego powodu należy uważać reformę PiS za błędną, albowiem sądownictwo musi być oddane w ręce czynników niezdemoralizowanych i bliższych cywilizacji łacińskiej czyli społeczeństwu. Sądzić więc mogą tyko i wyłącznie KATOLICKIE ŁAWY PRZYSIĘGŁYCH, gdyż katolicy są większością w Polsce !!!

I znowu lewica ma pożywkę, na dodatek najwyraźniej jest to świeżynka, prawdziwa wytęskniona nowalijka informacyjna:

 

Oto z samego centrum „ciemnogrodu” płynie informacja, co szykuje „katotaliban” działający na razie pod przykryciem „ustawy kagańcowej”.

Ponowny wybór Andrzeja Dudy zniszczy polskie sądy tak, że wygrać w nich będzie mógł ten tylko, kto dłużej potrafi leżeć krzyżem i głośniej śpiewa Godzinki.

Bo przecież zamiast prawników w sądach znajdą się wyłącznie katolicy.

Tacy, jak on. Brrrrrrrrrrrrrrrrrrr…..

Tego typu treści Górzyński przeplata cytatami katolickimi. Zadaniowiec (vulgo pożyteczny idiota) w ten sposób legenduje się jako „ultrakatolik”

Podobnie jego siostra, która nagle odkryła dr hab. Ewę Budzyńską, choć sprawa zaczęła się jeszcze w 2018 r., medialnie zaś zaistniała w lutym, marcu zeszłego roku. Gdzie wtedy była? czemu nie broniła „wolności słowa”?

Ten nagły wysyp tekstów broniących „katoliczki” przed „lewackimi zboczeńcami” na uczelniach to tylko uwertura. A raczej ostrzał artyleryjski, poprzedzający prawdziwe natarcie.

 

W ten sposób na nowo próbuje zbudować swoją wiarygodność, mocno nadwątloną ostatnimi wpisami.

O tym, czego za chwilę można spodziewać się po Rebeliantce pośrednio wskazuje ten tekst:

]]>http://1do10.blogspot.com/2015/05/rebeliantka-czyli-osoba-ktorej-spada.html]]>

 

Proszę pilnie obserwować treści, jakie zamieszcza – na początek będzie tylko wyrażać wątpliwości z pozycji katolicko-narodowych by w miarę upływu kampanii wygłaszać treści jawnie wrogie Andrzejowi Dudzie i jedynej jak do tej pory formacji politycznej, która rzeczywiście realizuje program pronarodowy.

Po raz kolejny będzie odgrzewany motyw rzekomej krzywdy, jaką miał ponieść świetnie zapowiadający się biznesmen, choć faktycznie nigdy przedsiębiorcą nie był, i braku reakcji prezydenta Andrzeja Dudy na bezspornie wyrządzoną krzywdę.

Ile osób znowu da się złapać na tą wzruszającą bajeczkę?

 

To jednak nie koniec przedwyborczych machinacji.

Zwróćcie uwagę na dziwne milczenie Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który zupełnie ignoruje to, co wyrabia się na niszowych portalach (vide: NEon24, choć nie tylko).

Powód?

W kampanii wyborczej lewicy wszelka działalność zwykle wytykana jako antysemityzm jest mile widziana pod jednym warunkiem – obowiązkowo musi być wskazanie, że PiS to żydowska partia.

A Duda to Juda, jak inteligentnie wplata co dwa dni przeciętnie Januszek.

 

Również na niepoprawnych nie brak takich antysemicko-pisowskich wtrętów. Celuje w nich niejaki Marek Sawicki (Jjj, Kolejorz).

Oto próbka:

Pamiętam bidę pod komuną, pamiętam bidę pod PO i nie chcę już widzieć bidy pod jarzmem pejsatym, do którego doprowadza zażydzony PiS.


https://niepoprawni.pl/komentarze-uzytkownika/9118?page=2

 

Sawicki udaje, albo faktycznie nie rozumie, że jego działania właśnie służą ponownemu wprowadzeniu bidy dobrze mu znanej – tej za PO właśnie. Bo przecież nie o logikę chodzi mocodawcom Kolejorza alias Jjj.

Pejsaty PiS…. Sawicki dziwnie nieniepokojony może dawać upust swoim fobiom. Ci bowiem, którzy chcą na nowo odzyskać władzę, zdają sobie sprawę, jak wiele głosów uzyskał „tercet egzotyczny” szermujący w zasadzie jednym hasłem – obawą przed roszczeniami amerykańskich Żydów.

Zatem numer trzeba powtórzyć. Stąd ustawiczne opluwanie PiS-u przez Sawickiego i drwiny z rządu. Często groteskowe, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.

Ale on nie zamierza przekonywać nikogo inteligentnego. Ba, nie tylko nie może, ale i nie potrafi z racji swoich walorów intelektualnych.

Celuje więc w sobie podobnych, których w każdym Narodzie jest większość.

Jego przekaz brzmi mniej więcej tak:

Drogi wyborco, masz mieć na uwadze Polskę, a nie Izrael. Ważne więc, byś oddał głos na Bosaka. W drugiej zaś turze na Hołownię, który co prawda „krzyż wyprowadzi” z Sejmu i innych urzędów, ale nie jest to żyd. Wybierzecie pejsatego, będzie straszna bieda.

 

Tak naprawdę już dawno toczy się wyborcza walka.

Trudno powiedzieć, czy Sawicki, Górzyńscy i sporo innych osób świadomie pełnią swoją rolę. Z całą pewnością większość z nich to tylko pożyteczni idioci.

W żadnym razie nie są przez to mniej niebezpieczni.

Nie interesuje nas bowiem ich motywacja – na to będzie czas po wyborach. Być może, a nawet na pewno ich postawa to wynik herbertowskiej* finty wewnątrz finty w fincie.

 

Opozycja bowiem po kilku przegranych z rzędu wyborach zaczęła doceniać Internet.

I to również w sensie dosłownym.

Czy to przypadek, że najbardziej zajadłymi przeciwnikami PiS stają się chronicznie bezrobotni, a zatem – najtańsi do kupienia?

Czy ktoś zastanowił się przez chwilę, że wyjazd tuż przed wyborami parlamentarnymi do Torunia z południa Polski kosztuje?

Że urządzanie mityngu (vulgo hucpy medialnej) z nagłośnieniem, kamerami, filmikiem na youtubie nie jest za darmo?

Dlaczego normalny mężczyzna ok. 60-tki zamiast zajmować się pracą całe dnie zamieszcza na facebooku mniej lub bardziej wulgarne wpisy atakujące PiS, Andrzeja Dudę i Kościół, przeplatając je dla niepoznaki cytatami z Biblii itp.?

 

Tylko wtedy, gdy faktycznie to jest jego praca. Płatna praca.

Nie istnieje żadna alternatywa.

 

Odkryjmy sponsora różnych Garlandów, Górzyńskich, Dulów a wtedy będziemy wiedzieli, kto próbuje mieszać po prawej stronie tak, by w kolejnych wyborach mogła zwyciężyć lewica.

 

3/4.02 2020

____________________________

* chodzi o autora Diuny, nie mylić z Poetą.

Twoja ocena: Brak Średnia: 2.6 (10 głosów)

Komentarze

...”najwyraźniej jest to świeżynka, prawdziwa wytęskniona nowalijka informacyjna”

Tolerancja i apatia to ostatnie cechy umierającego społeczeństwa – Arystoteles

Vote up!
5
Vote down!
-5

Verita

#1617455

Już jesteś przewiędły twoimi nowościami informacyjnymi...jak kompost !
Emocje niszczą nie tylko wzrok i słuch...ale i węch.
Odór twoich nowalijek roznosi się po Niepoprawnych...czyżby gawrion z satyrem też mieli przytępiony węch...?

A może pecunia non olet?

Nie zauważasz prawdziwych nowalijek...
Prezydent Andrzej Duda sprezentował prezydentowi Emmanuelowi Macronowi francuskojęzyczne „Księgi Jakubowe” Olgi Tokarczuk.

Niech antypolskie kłamstwa niosą się w świat!
Prezydent Duda lubi to.

Ilość minusów pod tym tekstem będzie świadczyć, że Niepoprawni też lubią to co ich prezydencik.

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=27122&Itemid=100

Vote up!
5
Vote down!
-5

Verita

#1617456

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Verita nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Razem z prezydentem Macronem przybył do Polski minister spraw zagranicznych Francji Jean-Yves Le Drian.
Tym razem jest to Le Drian „prawdziwy”, bo sprawa nie jest wcale oczywista.
Ten minister miał dość dziwne przygody i posłużył jako parawan do oszustw sprytnych naciągaczy z Izraela.
Jedni naciągają na "wnuczka"...inni na "ministra".

http://www.bibula.com/?p=111949

Vote up!
4
Vote down!
-5

Verita

#1617458

"Również na Np deklarowany antysemityzm jest stale obecny. Trudno znaleźć post „3j” (alias Kolejorz) bez wtrętu o pejsatych”.

To dość ciekawe zjawisko, prawda?

Nie jestem antysemitą, ale nie pozwolę by żydzi opluwali i wylewali pomyje na Polskę i Polaków, a wy wyborcy i PiS pozwalacie na to i nie reagujecie na te oszczerstwa, jakie są rzucane przez żydów na cały świat przeciwko Polsce, by firma Holokaust  wyłudziła od Polski 300 miliardów dolarów.

Widać to teraz wyraźnie, jak wyborcy i PiS wspierają nawałnice pejsatych na Polskę, a PiS woli sprowadzać banderowców i dawać obywatelstwo Polskie żydom, jak sprowadzać Polaków że wschodu. A tak zapewniali wyborców przed wyborami, a po wyborach pocałujcie nas w d,,,.

Wydawanie miliardów na cele żydowskie w Polsce i miliardowe pożyczki dla banderowców, choć wiedzą że banderowcy to bankruci i nigdy tych pieniędzy nie oddadzą.

Jestem Polakiem i obowiązki mam Polskie, a nie żydowskie czy banderowskie, jak wy to robicie.

Więc nie napiszę żebyś mnie pocałowł w..... bo na pieszczoty trzeba sobie zasłużyć

 

Vote up!
5
Vote down!
-4

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1617470

Normalne, lewica chce walić w prawicę i zniszczyć tradycyjne instytucje społeczne, więc co będzie podgryzać swych sprzymierzeńców. Pomogą w rozwałce, ośmieszą i zawsze będzie można ich wskazać palcem jako przykład. Nieprzypadkowo islamofobia jest ścigana ale katolikofobia już nie. Podobnie antysemityzm jest bacikiem, co nie znaczy, że lewica nie jest krytyczna (Palestyna, prawa człowieka, uprzywilejowanie społeczne białych Żydów) ale wszystko jest wygodnym narzędziem i to podanym na tacy. Głupota czy sabotaż, efekt ten sam i swoje robi. A Polaków łatwo rozgrywać, zawsze da się wywołać konflikt, a wtedy wprowadza się treści do dyskursu, przesuwa granice, oponenci zostają faszystami a bywa, że i bierny proletariat poprze. Cóż, większość tzw. polskiej prawicy sama jest sobie winna. Na własnym odcinku zaś nie powinniśmy tolerować oszołomów i awanturników, tylko dlatego że drą ryja albo płaczą, więc mają być szczerymi patriotami i są "nasi". Środowiska muszą mieć swoje zasady a liczyć się czyny, nie słowa. Wszystko według zasług a nie mody na kolejnego zbawcę z youtube. To dotyczy też partyjek, ich działaczy i ich obiecanek.

Vote up!
2
Vote down!
-1

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1617599