Altruistyczny kapitalizm

Obrazek użytkownika gps65
Gospodarka
Niektórzy głoszą tezę, jakoby liberalizm czy kapitalizm były egoistyczne, że niby opierają się na egoizmie, że egoizm to główne założenie ideologii liberalnych.       
 
       A tymczasem jest dokładnie odwrotnie - podstawą wolnorynkowego, liberalnego kapitalizmu jest altruizm. Bo liberalizm to przede wszystkim ideologia społeczna, która zakłada dobrowolną, pokojową, obopólnie korzystną współpracę z innymi. Ta ideologia dotyczy działań wspólnotowych, a nie indywidualnych. Nie określa tego co wolno, lub nie wolno, robić sobie czy samemu, ale definiuje stosunek do innych - jest to stosunek altruistyczny. Innym nie wolno szkodzić inicjując przemoc, ale wolno współpracować i pomagać.
 
       Liberalny kapitalizm opiera się przede wszystkim na altruizmie. Każdy przedsiębiorca, który cokolwiek robi - czy wytwarza, czy sprzedaje, czy pośredniczy, czy świadczy usługi, musi przede wszystkim znaleźć kogoś, kto potrzebuje tego, co przedsiębiorca ma, będzie miał, umie, czy będzie umiał. Najpierw jest chęć zaspokojenie czyichś potrzeb i to rodzi kapitalizm. Gdy chcemy zaspokoić tylko własne potrzeby, to nie potrzebujemy żadnego kapitalizmu, żadnych firm, giełd, walut, banków. By zaspakajać własne potrzeby wystarczy nam kawałek ziemi, dom, stodoła, obora, koń, krowa, kury, pies i kot.
 
       Gdy chcę zaspokoić swoje indywidualne potrzeby, to uprawiam własną ziemię, albo szukam pracy, szukam kogoś, kto ma to, czego chcę - i od niego kupuję, albo mu kradnę. To jest egoizm. To nie rodzi kapitalizmu. To rodzi socjalizm. Kapitalizm to przedsiębiorczość, firma, giełda, rynek, bazar, to szukanie tego, czego inni chcą i próbowanie zaspokojenia ich potrzeb - w tym celu tworzę firmę, bank, giełdę, sklep, fabrykę.
 
       By zaspokoić swoje potrzeby komunikacyjne nie potrzebuję fabryki samochodów - wystarczy, że sobie sam zrobię samochód. Albo kupię. Albo ukradnę. Fabryka jest po to by zaspokajać potrzeby komunikacyjne wielu innych. To jest altruizm. Altruizm to zaspokajanie cudzych potrzeb z obopólną korzyścią, poprzez wymianę korzystną dla obu stron, a nie demoralizowanie innych podarkami, darmowym utrzymaniem czy jałmużną. Bycie pracownikiem to postawa egoistyczna - bycie przedsiębiorcą zatrudniającym to postawa altruistyczna. To jest istota kapitalizmu.
 
       Kapitalizm wolnorynkowy to system społeczny, który w sposób dobrowolny, oddolny, innowacyjny dąży do tworzenia firm, przedsiębiorstw, mechanizmów, które jak najlepiej zaspokajają ludzkie potrzeby. Każdy pojedynczy przedsiębiorca, kapitalista, wynalazca czy nawet artysta swoją działalnością nie zaspakaja własnych potrzeb, tylko potrzeby szerokiej rzeszy swoich klientów. A zatem każdy z nich jest przede wszystkim altruistą.
 
       Ale państwowe regulacje i redystrybucje modyfikują liberalny kapitalizm tworząc kapitalizm państwowy, który jest odmianą socjalizmu. Te wszystkie socjaldemokratyczne modyfikacje u podłoża mają egoizm. Politycy ingerują w gospodarkę z pobudek egoistycznych, dążą do własnych korzyści. Po to wprowadzają regulacje, by brać łapówki. Po to wprowadzają podatki, by utrzymywać urzędników, którzy im służą. Po to tworzą przepisy, by utrudniać działanie konkurencji dla ich biznesów. Bo to tworzą mętne prawa, by się utrzymywać z nikomu do niczego nie potrzebnej pracy. Po to otumaniają setki pożytecznych idiotów, którym wydaje się, że pomagają innym poprzez zasiłki i pomoc socjalną by na nich żerować dla własnej korzyści.
 
       Kapitalizm wolnorynkowy jest altruistyczny, kapitalizm państwowy jest egoistyczny.
 
Grzegorz GPS Świderski
PS. Poprzednia część tych rozważań jest tu: ]]>Czy liberalizm jest egoistyczny?]]>

 

 

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.2 (12 głosów)

Komentarze

Troszkę trudno mi się z taką narracją zgodzić, gdyż ludzi do postępu dosłownie motywują chciwość i lenistwo.
Kiedyś, jakiś cwaniak doszedł do wniosku, że nie będzie latał jak dzikus za obiadem z maczugą i wykombinował łuk. Inny, aby nie człapać ujeździł konia. Jeszcze inny poskładał samochód itd. Chciwość i lenistwo.
Zanim jednak zaczniemy proces przywracania ludziom "złotej wolności", musimy skoncentrować się na stworzeniu drakońskiego kodeksu karnego, aby najzwyczajniej w świecie odbieranie naszej wolności było nieopłacalne. Musimy mieć sądy, które będą bezwzględnie te kary egzekwować, musimy mieć armię bezwzględnych morderców, którzy będą nas w odpieraniu napaści z zewnątrz wspomagać. Na koniec musimy mieć służby, które z jednej strony będą ścigać przęstępców wewnątrz państwa, jak i będą dbać o nasze bezpieczeństwo zewnętrzne. Tylko i aż tyle.

Vote up!
4
Vote down!
-4

              

#1507139

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika gps65 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Nigdzie nie napisałem, że ludzi nie motywuję chciwość i lenistwo. Oczywiście, że większość ludzi to chciwi i leniwi egoiści. I nigdzie nie twierdziłem, że nie są potrzebne zasady, zwyczaje i rytuały, oraz aparaty przemocy, które zasady wykonują. Ale to wszystko, to jeszcze nie jest kapitalizm, wystarczą wspólnoty pierwotne. Do powstania kapitalizmu potrzebni są jeszcze nieliczny przedsiębiorcy, wynalazcy, wizjonerzy, naukowcy, artyści, filozofowie, teolodzy etc. działający z pobudek altruistycznych - którzy wytworzą cywilizację, oraz kapitalistyczne instytucje. Arystoteles, św. Augustyn, św. Tomasz, scholastycy z Salamanki, John Lock, Adam Smith, Edison, Tesla, Ford, Mises, Rothbard i tym podobni prekursorzy teoretyczni i praktyczni wolnorynkowego kapitalizmu to nie byli chciwi i leniwi egoiści, ale altruiści, których twórczość i działalność służyła głównie innym, a nie im samym.

Vote up!
1
Vote down!
-3

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1507269

Każdy czlowiek jest po części altruistą a po części egoistą, więc wyodrębnianie altruizmu jest skrzywieniem a więc zafałszowaniem. Podstawą kooperacji jest naturalna zdolność, właściwie wręcz biologiczny przymus, do interakcji i do odczytywania intencjonalności swojej i innych. Kapitalizm jest właściwie efektem przypadkowego zbiegu paru korzystnych okoliczności, geograficznych, technologicznych i spolecznych, a nie efektem altruizmu. Weber by powiedział,że powstał dzięki wierze w predestynację związaną z indywidualną odpowiedzialnością przed Bogiem i ascezie skłaniającej do oszczędności, ale do tego potrzebny był jeszcze rozwój innowacyjności oparty na nauce.  

Ponadto kapitalizm korzysta z ludzkiej skłonności do współdziałania, ale też potem wymusza wspólpracę i pozwala na trenowanie i utrwalanie współpracy, ale to nie on tworzy zdolność do współpracy.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1507281

drogi panie.te wszystkie -izmy to banialuki.czysta utopia .

Vote up!
6
Vote down!
0

marekpolo

#1507145

Tu o utopii: http://gps65.salon24.pl/450185,utopia

Vote up!
3
Vote down!
-4

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1507216

utopia czyli domyslnie bzdety,bzdury,brednie stan wyimaginowany,niezgodny z niczym,fikcja inaczej łagodnie mowiac

pozdro marekpolo

Vote up!
4
Vote down!
0

marekpolo

#1507234

Kapitalizm altruistyczny; hmm... dla mnie to brzmi jak oksymoron.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1507240

Omilko, a Tę Babcię jak byśmy nazwali ?
Też kapitalistką altruistką ?
Wygląda.....
 
 
 

     Liberalny kapitalizm opiera się przede wszystkim na altruizmie. Każdy przedsiębiorca, który cokolwiek robi - czy wytwarza, czy sprzedaje, czy pośredniczy, czy świadczy usługi, musi przede wszystkim znaleźć kogoś, kto potrzebuje tego, co przedsiębiorca ma, będzie miał, umie, czy będzie umiał. Najpierw jest chęć zaspokojenie czyichś potrzeb i to rodzi kapitalizm.



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/gps65/altruistyczny-kapitalizm#comment-1507296

 

A ile potrzeb Babcia zaspokoiła. U ilu potrzebujących. Ho ho ho....
Urodzona kapitalistka.
Jak to się drzewiej mówiło - wykapana.
Wypisz wymaluj......... 
Vote up!
0
Vote down!
0
#1507296

Moim skromnym zdaniem babcia jest altruistką, ale wątpliwe czy kapitalistką. Kapitał ją uwierał, więc się go pozbyła. Ale się chociaż uśmiałam od rana.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#1507306

Zauważyłem, że ma Pan tendencję do platońskiego mieszania rzeczywistości z jej werbalnymi oznaczeniami. Problem jest w tym, że różni ludzie podkladają pod słowa różne znaczenia, a na domiar złego petryfikują jakby rzeczywistość, i wydaje się im, że słowa na zawsze pozostają w tej samej 100%owej realcji ze znaczeniami iże świat ukryty za slowami jest niezmienny, co jest oczywistym nonsensem.

I tak liberalizm wydaje się czymś pozytywnym w kontekście totalitaryzmu, ale jeśli weżmiemy pod uwagę, że opiera się na tylko jednej, wyrwanej z całego bogatego kontekstu, relacji wolnościowej, to okazuje się że tkwi w nim stały pierwiastek zafałszowania.

Podobnie z kapitalizmem. Wszyscy trąbią o kapitalizmie, podczas gdy ten dawno przeminął i mamy do czynienia z zupełnie inną strukturą gospodarczą.

Jeżeli mamy zbiór elementów takich jak [o, k, t] to możemy z  nich ułożyć trzy odmienne struktury [kot],[tok] i [kto], a to są już trzy różne obiekty.

 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1507280