W hotelu. Najemca.

Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog
Tak jak już wcześniej o tym pisałem na parterze był sklep z damską bielizną. Niezbyt chyba dobrze prosperował bo właściciel chciał go zamknąć. Bo klientów było niewielu. A towar miał dobrej jakości. I ceny niewielkie. Zapytałem się go do jakich klientów skierowana jest jego oferta? Bo jeśli do biednych to ma za drogo, a jeśli do bogatych - za tanio. Niech się zdecyduje. Co ja bym zrobił? Podniósłbym ceny.Dwa, trzy razy. Tak też  zrobił. I przestał już mówić o zamknięciu sklepu.
  Kiedyś rozmawiałem z gościem wynajmującym od mojego pracodawcy lokal. Było to pomieszczenie położone w centrum dość wielkiego miasta. Był on właścicielem zakładu produkującego okna. Innymi rzeczami też się zajmował. Między innymi budował. Różne takie tam. Ale trzeba było bardzo uważać, by nie dać się w coś wmanewrować. Bo do przejęcia zakładu było wielu chętnych.
  Kiedyś przyszło do niego paru panów. Chcieli aby im wybudował hotel z infrastrukturą. Powiedział im, że tak dużego przedsięwzięcia nie weźmie, bo nie ma tylu pieniędzy. Panów to nie zraziło. Zaproponowali mu własną forsę. Bez żadnych procentów. Nic tylko brać. Więc wziął i się zgodził. A tych pieniędzy było potrzeba naprawdę dużo. Grube miliony. Ale od czego był zakład? Posłużył jako zabezpieczenie kredytu. Chociaż gościu pieniądze miał. Ale się do tego nie przyznał. Panowie wyłożyli więc własną forsę. A on im wszystko wybudował. Ale zanim im to sprzedał oni zarządali natychmiastowego zwrotu pieniędzy. Inaczej zabiorą mu zakład. Trochę się jeszcze z nimi potargował, ale oni byli nieugięci. Więc im tą forsę oddał. A oni byli zaskoczeni, że ją w ogóle ma. Hotel tanio sprzedał. Bo i tanio wybudował. I nie za swoje pieniądze. C.d.n.…
"Naszywka z przodu". Fragment.
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (4 głosy)

Komentarze

Świetnie się czyta. I miło, że ktos wreszcie przerobił cwaniaków.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1468670

Świat pełen jest niespodzianek. Pozdrawiam serdecznie.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1469097