Liberalizm wynika z cywilizacji, a nie z natury!

Obrazek użytkownika gps65
Idee

Większość zasad społecznych tworzących cywilizację nie jest zgodna z naturą ludzką czyli w istocie naturą zwierzęcą. Człowiek jest zwierzęciem, ma zwierzęcą naturę ssaka, naturę drapieżnika - większość tego co jest w człowieku naturalne, większość tego co wynika z biologii i genów, większość tego co jest instynktowne, jest sprzeczne z tym co wynika z moralności.

          Dlatego prawo publiczne musi być. A moralność musi być ponad prawem. Bez prawa publicznego nie ma cywilizacji - jest anarchia a zatem zwierzęca natura, naturalne instynkty i wspólnoty pierwotne. Dlatego dzisiejsza Somalia mimo braku rządu nie jest obszarem libertariańskim - bo tam nie wytworzyła się cywilizacja. Tam jest wspólnota pierwotna i społeczeństwo klanowe.

          Nasza cywilizacja to konsensus kulturowy, to praktyczna realizacja wielu norm, wielu wspólnot, wielu obyczajów, wielu tradycji. Nasza cywilizacja jest wolnościowa, pluralistyczna, tolerancyjna, z rozproszonymi, niepodległymi aparatami przemocy. Pozwala na wiele różnorodnych obyczajów ale spajanych we wspólnych normach cywilizacyjnych tworzących prawo publiczne. Liberalizm wypływa z zasad cywilizacyjnych a nie z jakieś ludzkiej, czyli w istocie zwierzęcej, natury. Liberalizm nie jest naturalny – jest cywilizacyjny.

          Konsensus społeczny powinien być osiągany oddolnie - ale nie dlatego, że to jest naturalne. To nie jest naturalne. Naturalny jest zamordyzm i centralizm. Naturalna jest przemoc i grabież. Konsensus ma być osiągany oddolnie dlatego, że taka jest nasza tradycja cywilizacyjna. A ta tradycja nie jest ani oddolna, ani odgórna, ale wsteczna - wypływa z historii.

          My, Europejczycy, przedstawiciele cywilizacji zachodniej, byliśmy kiedyś silni dlatego, że mieliśmy lepsze zasady cywilizacyjne, byliśmy tolerancyjni, pluralistyczni i działaliśmy w sposób rozproszony, różnorodny, wielotorowy. Nie byliśmy scentralizowani i zmonopolizowani - nasza cywilizacja nie była jednym wielkim imperium. To stanowiło o naszej sile.

          Ale pewne zasady cywilizacyjne mieliśmy wspólne, jednolite - niektóre odziedziczone po cywilizacjach poprzednich. I to też dawało nam siłę. Co do pewnych nadrzędnych zasad się wszyscy zgadzaliśmy, a różne wyjątki, wyrzutki czy anarchiści buntujący się przeciw tym zasadom tylko nam służyli, bo pozwalali nam je ciągle rozumieć, znać ich sens i się ich trzymać. Z tym jest ostatnio coraz gorzej. Jak upadnie nasza cywilizacja to i liberalizm, a z nim libertarianizm, stracą całkowicie sens. Nie będzie wolności bez cywilizacji.

          Wolność jest nienaturalna, bo człowiek ze swej natury to drapieżna, stadna, uzbrojona, agresywna, infantylna, skłonna do gwałtów zbiorowych, małpa-zabójca mająca silne instynkty terytorialne. Człowiek w naturze żyje w politycznym stadzie, w którym jest całkowicie podporządkowany samcom dominującym, plemiennym zabobonom i codziennym rytuałom. Wolność to pojęcie wynikające z kultury i cywilizacji sprzeczne z instynktami, a więc nienaturalne.

          Ale wolność nie wypływa z dowolnej cywilizacji. Większość cywilizacji jest naturalna, a zatem antywolnościowa. Większość cywilizacji to jedno wielkie imperium z centralną władzą. Są to takie wielkie stada szympansów dochodzące do milionów czy nawet miliardów osobników podporządkowanych władzy narzuconej z góry. Nasza cywilizacja jest pod tym względem inna - a zatem unikatowa. Tylko w naszej cywilizacji mógł się zrodzić libertarianizm.

          Tendencje centralizowania władzy w ramach Unii Europejskiej są nam obce. To koncepcje z innych cywilizacji. Nasze tradycyjne wartości to tylko otwarte granice, wolny handel i swobody obywatelskie. Wszechogarniająca nas dzisiaj socjaldemokracja jest zwierzęca - jest antykulturą. Jeśli sobie tego nie uświadomimy, jeśli tego nie zrozumiemy, jeśli będziemy uważać, że wolność jest naturalna i instynktowna, to popadniemy w jeszcze większą niewolę niż ta, w której teraz tkwimy.

Grzegorz GPS Świderski

1
Twoja ocena: Brak Średnia: 1 (4 głosy)

Komentarze

Jakiś czas temu, obok mojego domu zagnieździły się dzikie koty. Wystarczyło tylko zostawić w spokoju i zimą rzucić coś do jedzenia, aby z tych dzikich drapieżników szybko przemieniły się w rozkoszne kociaki, które tylko czekają aż wyjdę (ja lub ktokolwiek z domowników) robić coś w polu, aby mi towarzyszyć i okazywać przywiązanie na wiele swoich kocich sposobów. Tyle o naturze zwierząt.

 

Być może dla Pana naturalnym jest stan zbydlęcenia, który tak chętnie mi Pan imputuje, ale ilekroć już tylko tracę cierpliwość, lub daję się ogarnąć rozmaitym "zwierzęcym" impulsom czuję się pozbawiony istoty człowieczeństwa. Naprawdę, nie przyszło Panu do głowy, że spokój, empatia, życzliwość, moralność i inne takie, to właśnie jest natura ludzka? W takim razie dzięki, za ten wasz darwinowski liberalizm i obejdę się bez "cywilizowanych" poglądów.

Vote up!
4
Vote down!
0
#421968

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika gps65 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Człowiek jest drapieżną małpą mordercą, a nie roślinożernym bydlecięm. Ale rzeczywiście władza państwowa traktuje nas jak bydło i jak bydło nas hodują. Kultura to coś, co ponad tą ziwerzęcość wyrasta. Spokój, empatia, życzliwość, moralność i inne takie, to kultura, a nie natura. Liberalizm jest nienaturalny, niedarwinowski, niezwierzęcy - jest oparty na kulturze i cywilizacji.

Vote up!
0
Vote down!
-2

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1422210