Marcin B. Brixen - blog

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Miała się zacząć lekcja wuefu. Nauczyciel zwołał dzieci i powiedział:
- Mnożą się napady na uczniów. W związku z tym zaprosiliśmy pana instruktora, aby nauczył was sztuk walki.
Gruby Maciek spojrzał na okularnika z trzeciej ławki, okularnik na niego. W ich oczach zamigotała żądza krwi.
- Ja się zapisuję - powiedzieli jednocześnie.
- To nie są sztuki walki, tylko samoobrony - sprostował pan...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Ten miesiąc zdominowały święta. Pierwsze - to mikołajki, drugie - Boże Narodzenie.
- To pięknie - wzruszyła się młoda pani od polskiego na samym początku grudnia. - Cóż takiego jest w Bożym Narodzeniu, że tak o nim pamiętacie? Religia? Tradycja?
- Prezenty - zachichotała banda potworków przez laików zwanych dziećmi. Następnie padła propozycja zorganizowania imprezy mikołajkowej. Zasady miały być...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek nie mógł uwierzyć w to, co trzymał w ręku.
- Jasełka? W szkole? Wystawiacie? - upewniał się dziadek. - Nauczyciele o tym wiedzą?
- Wiedzą - powtarzał w kółko Łukaszek. - Wiedzą i sami to organizują.
- A kiedy to ma być?
- Szóstego stycznia.
- W świeto Objawienia Pańskiego!
- E... Jakie?
- Trzech króli!
- Pani pedagog nie mówiła nic o królach - pokręcił głową Łukaszek.
Dziadek przypomniał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Pani pierwsza - rzekł uprzejmie kominiarz.
- To seksizm - oburzyła się feministka. - Sprzedajemy w kolejności przybycia!
- Pan pierwszy się na to zgodził - powiedział ekolog do geja.
- Wydymali mnie! - krzyknął oburzony gej.
- To chyba nic złego dla pana? - zatroszczył się tata Łukaszka.
Gej westchnął i podszedł do taty Łukaszka.
- Uderzy pan homoseksualistę? - zapytał z miną kota ze "Shreka...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Zadzwonił dzwonek do drzwi.
- Dzwoneeeeeeeeek! - krzyknęli wszyscy Hiobowscy, ale nikt nie poszedł otworzyć. Gong rozbrzmiał ponownie, tata zwlókł się z fotela i poczłapał do drzwi.
Na korytarzu stał jakiś facet w czarnym stroju z rulonem pod pachą.
- Szczęść... - zaczął, spojrzał nad drzwi, zobaczył napis "K+M+B" i dokończył:
- ...Boże. Po pięć euro.
- Co? - spytał lekko zaskoczony tata Łukaszka...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pięknego niedzielnego przedpołudnia dziadek Łukaszka wraz z wnukiem wracali ze mszy. Pod osiedlowymi pawilonami spotkali grupkę panów dyskutujących ze sobą.
- Kto to? - zapytał zaciekawiony Łukaszek.
- To lewicowi inteligenci - zgrzytnął zębami dziadek i Łukaszek instynktowanie wyczuł, że dziadek ich nie lubi. Niestety, Łukaszek nie wiedział za bardzo kto to jest lewicowy inteligent. Według słów...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Siostra Łukaszka postanowiła z Nowym Rokiem kilka rzeczy. Po pierwsze będzie sprytniejsza. Po drugie zrobi karierę. Po trzecie - seks ze swoim chłopakiem. Siadła w dużym pokoju na kanapie i zaczęła czytać "Hedonkę".
- Łukasz, włącz choinkę - poprosiła babcia i siadła koło siostry z egzemplarzem "Międzynarodowego Horyzontu".
Łukaszek rzucił się szczupakiem pod choinkę zgarniając koty z kurzu i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Sylwester minął wystrzałowo. Tak przynajmniej twierdził Łukaszek, który Nowy Rok powitał na parkingu. Wraz z Grubym Maćkiem i okularnikiem z trzeciej ławki odpalili niezliczone ilości materiałów wybuchowych, a następnie opakowania spalili w pięknym ognisku. Przy okazji spłonął dzienniczek szkolny Grubego Maćka, który przypadkiem zaplątał się pomiędzy opakowania. Zupełnie przypadkiem. Innych strat...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek włączył telewizor. Akurat trafili na kolejne podsumowanie roku.
- Oto sukcesy roku rządu - uśmiechała się szablozęba prezenterka. - A: premier Schegorz-Grzetyna wystapił w serialu "A jak Afekt". B: marszałek sejmu Sidek-Rakorski wystąpił w programie "Jak oni nas kiwają!". C: wicepremier Pademar-Walwlak wraz ze swoim gabinetem politycznym wygrał osiemnaście odcinków "Familiady" pod rząd. D...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pada śnieg, pomału
Szarobetonowy
Może szary z żalu
Że nam ziębi głowy

Pada śnieg, dokoła
Ciężarem betonu
Wiąże nogi, koła
Trudno iść do przodu

Pada śnieg, więc bieda
Chmury jak sarkofag
Więc już nic się nie da
Wszędzie katastrofa

Pada śnieg, o raju
I tak coś mnie tkło
W tym cholernym kraju
Pada przez cały rok

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wszędzie, dosłownie wszędzie pojawiały się podsumowania roku.
- A co jedno to głupsze - złościł się tata Łukaszka. - Nawet w tych poważnych gazetach powariowali. No posłuchajcie tylko tego: konkurs na największy sukces Polski na arenie międzynarodowej. Propozycja pierwsza: polska aktorka ma dziecko ze znam amerykańskim aktorem! No miażdżący sukces! Propozycja druga: polka modelka pojawiła się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W telewizji i prasie trwały jeszcze święta przeplatane ploteczkami ze świata bogatych i utalentowanych oraz polskich aktorów i celebrytów. Nadal wiadomością numer jeden był atak człowieka, który skacząc na bungee spod kopuły bazyliki watykańskiej usiłował przewrócić idącego na pasterkę papieża. Nie udało mu się, bo dobrał zbyt krótką linę.
- To już swego rodzaju tradycja - uprawiedliwiał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Święta miały mieć miłą i rodzinną oprawę. Mamie Łukaszka zabrano wszystkie egzemplarze "Wiodącego Tytułu Prasowego". Płakała, krzyczała i tupała nogami, ale reszta rodziny była nieugięta. Z dużą ciekawością przypatrywała się mamie siostra Łukaszka. Zazwyczaj to siostra tak się zachowywała kiedy to mama zakazywała jej iść na randkę albo nie chciała kupić jakiegoś elementu garderoby.
O ile z samą...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka w tym czasie był w pracy. Pozałatwiał same pilne sprawy: poukładał długopisy w szufladzie, wyskrobał zaschniętą kawę z kubka i poodpisywał na służbowe życzenia świąteczne. Założył elegancki, czarny płaszcz, wziął teczkę i zapytał sam siebie czy coś jeszcze ma do załatwienia.
"Spowiedź" odpowiedziało mu coś ze środka.
- No tak - powiedział do siebie. - To jeszcze spowiedź.
Wyszedł z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W ramach przygotowań do świąt Hiobowscy udali się do spowiedzi. Nie wszyscy.
- Ten straszny kościół mi tak wszystko strasznie narzuca - powiedziała mama Łukaszka krzywiąc się niemiłosiernie. Zasłaniała się przy tym "Wiodącym Tytułem Prasowym", który z pierwszej strony bił po oczach tytułem: "Kościół w Święto Choinki narzuca nam spowiedź".
- To nie idź - powiedział dziadek Łukaszka i zostawił...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pani pedagog zmotywowana dodatkiem pieniężnym za prowadzenie szkolnego teatrzyku zabrała się ostro do roboty. Szybko wybrała ciekawy repertuar, ale zablokował go pan dyrektor. Wytłumaczył pani pedagog, że "Shrek" to nie jest klasyczna baśń, a jeśli chodzi o inne sztuki, to nie wypada, żeby czteroklasiści odgrywali sceny seksu. Pani pedagog zasiadła więc do lektury i udało się! Znalazła sztukę,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pewnego dnia Łukaszek i powiedział, że mają jechać na wycieczkę i w związku z tym będzie potrzebna kasa.
- A dokąd jedziecie? - zainteresowała się mama Łukaszka.
- Do Obozu Koncentracyjnego - odparł Łukaszek. Zapanowało wielkie poruszenie. Siostra Łukaszka zauważyła, że mówi się "na obóz" a nie "do obozu" i została wyrzucona za drzwi. Poruszenie trwało nadal.
- Czyżby bojkot został zakończony? -...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka i dziadek Łukaszka szli przez osiedle rozmawiając o tym i o owym.
- Ale już tak nie będzie - zasmucił się dziadek. - Wszystko przez to rozporządzenie ministra! Trzeba być imbecylem, żeby coś takiego podpisać!
- Dziadek się nie zna - złościł się tata. - Głupi to oni na pewno nie są. Tylko złodzieje! Łapówkę wziął, ot co! A teraz udaje! Pajac!
- Co ty opowiadasz! Przecież jak go...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pani pedagog nudziła się. Kiedy dotarła do niej informacja z kuratorium, że pedagodzy mogą organizować zajęcia dodatkowe dla uczniów, stwierdziła, że to wreszcie coś dla niej. Co więcej, okazało się, że kuratorium za to coś płaci. Pani pedagog zatarła więc zakończone ostrymi tipsami dłonie i zaczęła przeglądać listę dołączonych podpowiedzi. Zajęcia sportowe skreśliła od razu. Tak samo wszelkie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Konferencja w sprawie ocieplenia klimatu trwała dalej. Młoda aktywistka dzielnie zignorowała śnieżkę ciśniętą przez Łukaszka i rozwinęła planszę z kolorowymi wykresami.
- Instytut Badań Nad Klimatem Prowadzonych Przez Krewnych i Znajomych niezbicie wykazał, że mgła powstaje jak jest ciepło. A tu mamy mapę mgieł w Polsce. Obejmują całą Polskę!!!
Rozległo się pstryknięcie aparatu fotograficznego....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka siedziała w kuchni i z wypiekami na twarzy pochłaniała najnowszy numer "Wiodącego Tytułu Prasowego". A był tam piękny artykuł o obronie klimatu i wzmianka o tym, że w osiedlowym domu kultury odbędzie się konferencja obrońców klimatu.
- Trzeba iść! - zarządziła mama Łukaszka. Nikt nie chciał. Nakazała więc rodzinie, aby poszła z nią i okazało się, że ma posłuch tylko u Łukaszka i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka stał pod sklepem w towarzystwie pana Sitko. Co prawda pan Sitko akurat był w trakcie konsumpcji alkoholu, ale dziadkowi to nie przeszkadzało. Pan Sitko miał jedną zaletę - umiał słuchać. A dziadek musiał się wygadać. Wielką ulgę poczuł bowiem, gdy dekoracje sklepowe wróciły do norm. Zniknęły koksowniczki, ciemne okulary, modele radiowozów. Wróciły tak wcześniej nienawidzone...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek sfrustrowany szedł przez osiedle, mruczał pod nosem niecenzuralne słowa i ciągnął Łukaszka za rękę. Wracali ze spaceru. Spacer przebiegał normalnie do momentu gdy dziadek zobaczył patrol policji czatujący z radarem na kierowców. Jeden policjant chował się za narożnikiem domu z radarem w ręku, a drugi grzał przy przenośnym ekokoksowniku na pelety. Dziadek wtedy uznał, że wracają do domu....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka celowo nie kładł się spać dwunastego grudnia, tylko poczekał do północy i obejrzał pierwszy serwis informacyjny w telewizji. Mile się rozczarował. Informacje o stanie wojennym były na pierwszym miejscu. Dziadek z satysfakcją wyłączył odbiornik i poszedł spać, ale spał krótko. Wstał zaraz po świcie i sprawdzał dzienniki na wszystkich kanałach, a potem obudził resztę rodziny....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wszystko zaczęło się od tego, że Łukaszek puścił w domu pewną piosenkę. Najnowszy hit krajowej produkcji pojawiający się często w rozgłośniach radiowych. Refren brzmiał tak:

Polska to jest takie państwo
Gdzie możliwe każde draństwo
Bo się pleni fałsz i chamstwo
Każdy kłamie jak najęty
Chce tylko moich pieniędzy
Chociaż ja sam żyję w nędzy

- To chyba jakiś protest song - rzekł tata Łukaszka i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pomimo tego, że Hiobowscy byli bardzo zajęci przygotowaniami do świąt, pamiętali o Łukaszka. Nagle go zaszli całą grupą w pokoju, zagonili do kąta i zadali podstępne pytanie:
- Jak tam w szkole młody człowieku?
- Ciepło - odparł Łukaszek po krótkim namyśle. - A niedawno jeszcze było zimno. Bo nie było kasy. Ale dyrektor wynajął szkołę filmowcom i w weekend kręcili jakiś film. I dali za to kasę i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Przez cały miesiąc panowało w szkole potężne zamieszanie związane z krzyżami. Dyrekcja się pogubiła, nauczyciele się pogubili, nic więc dziwnego, że uczniowie postanowili owe zagubienie wykorzystać. Pierwszy do ataku ruszył Łukaszek.
- Nie mogę - powiedział surowej pani od niemieckiego, kiedy ta poprosiła go do pisemnej odpowiedzi przy tablicy.
- Czego nie możesz? - zapytała pani, która była tak...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dzień zapowiadał się pysznie. Łukaszek wstał już o piątej rano aby sprawdzić zawartość swoich butów. Prezenty owszem, były, i nawet to, że były to banalne czekoladki nie popsuło mu humoru. Przy śniadaniu było jeszcze weselej, bo siostra Łukaszka założyła buty nie sprawdziwszy czy opróżniła je uprzednio ze wszystkich prezentów. Okazało się, że w lewym kozaczku zostało czekoladowe jajeczko.
Reszta...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Do klasy czwartej a zajrzała pani pedagog.
- Potrzebuję dwóch uczniów - zagruchała słodko ignorując okrzyki "nożycoręka!". Zazwyczaj w takich przypadkach zgłaszał się tłum chętnych, lecz tym razem nie było żadnego ochotnika. Pani pedagog musiała sama wybrać. Wybrała Łukaszka i Grubego Maćka.
- Lekcję prowadzę. Dokąd pani ich zabiera? Muszę wiedzieć, odpowiadam za nich! - powiedziała nadąsana...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- To już są Appalachy chamstwa - pomstował dziadek Łukaszka. Mama Łukaszka zagoniła całą rodzinę przed telewizor, rzekomo w celu nauki tolerancji.
- Moja droga - powiedziała lodowatym głosem babcia Łukaszka. - Ja już jestem tolerancyjna i toleruję na przykład twoje wyczyny w kuchni. Tak, wyczyny, bo jak inaczej nazwać ten sos, który wczoraj...
- A tam sos! - mama włączyła odbiornik. - Tu jest...

0
Brak głosów

Strony