Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Dzisiaj dowiecie się skąd się biorą elity - oznajmiła tajemniczo pani pedagog i objęła kierownictwo nad wycieczką. Szósta a z hałasem zajęła miejsca w autokarze.
- Elity to znaczy autorytety - tłumaczyła z miną pełną wyższości dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.
- I co oni robią - zainteresował się okularnik z trzeciej ławki.
- Oni piszą w "Wiodącym Tytule Prasowym" -...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek wstał i zaczął czytać wypracowanie.
- Starsi ludzie powoli gotują się na spotkanie z Nim. Wydaje się surowym sędzią, ale potrafi też czynić cuda. Uzdrowił niejednego, a były nawet wypadki, że przywrócił do życia zmarłych. można go spotkać w każdym większym mieście.
- Dziwne - stwierdził ksiądz katecheta kręcąc długopis w palcach jednej ręki.
- Dziwny temat - odparował Łukaszek.
- Kto...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek wraz ze swoją mamą szedł przez centrum miasta. Wracali z zakupów i kierowali się w stronę przystanku tramwajowego. I doszliby bez żadnych przygód, gdyby nie mama Łukaszka. Sokolim wzrokiem wypatrzyła na chodniku nieco gęściejszy tłum niż zwykle, a w epicentrum tegoż tłumu postaci z mikrofonem i kamerą.
- Telewizja! – krzyknęła mama. – Łukasz, idziemy spełnić obywatelski obowiązek!
- To...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W mieszkaniu Hiobowskich zadzwonił dzwonek. Siostra Łukaszka poszła otworzyć. Wróciła do pokoju razem z jakąś panią.
- O! A! - tata Łukaszka gwałtownie spuścił nogi z kanapy i rozpaczliwie zaczął szukać stopami laczków. - Pani jest...
- Wasz syn chodzi do klasy z moim synem, Maciejem - tragicznym głosem oznajmiła pani, która okazała się być mamą Grubego Maćka. - Przyszłam tu w sprawie haniebnego...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W związku z tym, że Łukaszek miał ferie, rodzina zaraz zaczęła obmyślać jak by mu zorganizować wolny czas.
- Nie chcę! - oświadczył chmurnie Łukaszek. - Sam sobie...
Ale oczywiście nikt go nie słuchał. Walczył więc ze wszystkich sił i prawie połowę ferii udało mu się spędzić w taki sposób, w jaki chciał. Ale pewnego dnia...
- Idziemy do cyrku - oświadczyła mama Łukaszka.
- Dlaczego akurat do...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W szkole Łukaszka urządzono targi edukacyjne,
- Łoł! - powiedzieli wszyscy Hiobowscy. - Trzeba pójść, zobaczyć.
- To idźcie - i Łukaszek, westchnąwszy z rozkoszą włączył sobie grę na komputerze.
- Idziesz z nami, młody człowieku - mama Łukaszka brutalnie wyłączyła nogą listwę zasilającą.
- Ale po co? Przecież ja wiem, co może mi dać moja szkoła, a poza tym ja ją niedługo skończę! - oponował...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nawet najlepsze samochody się psują. Ale laików pocieszam, że nie całe od razu. Psują się częściowo. A ta część taka, a to część owaka.
W samochodzie Hiobowskich popsuł się wydech. Konkretnie: przepaliła się rura przy tłumiku.
- Nie może tak zostać? Brzmi jak Ferrari - prosił Łukaszek.
- Nie może, bo za to w naszym opresyjnym grozi mandat - stęknął tata Łukaszka klękając przy aucie i sprawdzając...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Młoda pani od polskiego została poproszona do gabinetu pana dyrektora. Pan dyrektor nie wstał na jej widok, był nachmurzony.
- To był pani pomysł? - skrzywił się niemiłosiernie.
- No tak - jąkała się młoda pani od polskiego. - Ale wie pan, dzień dziecka, myślałam też o tym, żeby zachęcić rodziców małych dzieci, żeby zapisali swoje dzieci do naszej szkoły... A kto może lepiej zachęcić niż dzieci,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Przygotowania do przyjazdu ekipy telewizyjnej trwały pełną parą. Babcia narzekała, dziadek się modlił, tata chodził zasępiony, mama pakowała bagaże, siostra się cieszyła, a Łukaszek jak wściekły siedział cały czas w internecie. Wreszcie, któregoś wieczora, zajechał wóz oznakowany logiem najlepszej telewizji. oczywiście, zbiegło się pół bloku. Ekipa z panią redaktor na czele pofatygowała się do...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tylko podstępem udało się dziadkowi Łukaszka zwabić wnuka na wystawę fotografii.
- W telewizji ani w gazecie tego nie uświadczysz!
- Ale ja najczęściej szukam czegoś w internecie... - bronił się Łukaszek. - To na pewno tam jest...
- Tak, tylko, że sam byś i tak tego nie poszukał. A tak zobaczysz!
I doszli do budynku, w którym była zorganizowana wystawa. Weszli do środka, a wchodząc musieli minąć...

0
Brak głosów

Strony