Emigranci? Ależ wszystko w porządku, towarzysze

Dotychczasowa retoryka lewicy, zgodnie z którą emigranci ekonomiczni (a w zasadzie tłum prący po zasiłki bez konieczności świadczenia pracy) byli porównywani do… Żydów uciekających z terenów opanowanych przez nazistów zwyczajnie nie trafiła. Zatem mamy wariant drugi – zgodnie z nim Polska nie doświadcza niczego innego co nie byłoby już wcześniej udziałem Grecji, Węgier, Hiszpanii czy Włoch.

Taka lekko zmodyfikowana wersja hasła PiS – PO jedno zło.

Najwyraźniej islamscy turyści z Bliskiego Wschodu oraz Azji Centralnej na Białorusi to rzecz nie budząca zdziwienia u „naszych” lewaków.

Atak tym razem jest prowadzony już nie do naszych serc (biedne, umorusane dziecko, zmarznięte i zapłakane czeka w lesie na ratunek), ale do naszego rozumu. Stwierdzają wprost:

No cóż, trzeba będzie wykorzystać doświadczenia krajów wcześniej "zaatakowanych". Czy konieczne jest tworzenie wokół tego aury "wojny"? Może. Czy każdy kraj, graniczący z Hiszpanią, Grecją, Węgrami, z którego forsowano hiszpańskie, greckie, węgierskie granice, to napastnik wojenny? Hmm.

Ależ oczywiście, że nie. Wszak trudno by było uznać Francję czy Portugalię za kraje napadające na Hiszpanię. Nie zaatakowała Węgier zarówno Słowacja jak i Austria. Tępa i pokraczna lewacka retoryka najwyraźniej tego nie zauważa. Od czasów Lenina przywykli wszak, że ich słów się nie analizuje i przestali zważać na ich znaczenie.

Nie zauważają również najważniejszej różnicy. Otóż nawet w tych krajach, z których tsunami emigrantów zasiłkowych wnikało na teren UE służby graniczne zachowywały obojętność.

Nie słyszałem, by Turcja czy Maroko tworzyły specjalne mosty powietrzne, by na swój teren przywozić turystów, a potem gonić ich nad granicę.

Nie uzbrajali ich także w nożyce do przecinania zasieków, saperskie łopaty; nie wyposażali ich w namioty, śpiwory itp.

Jak ktoś nie widzi tej różnicy, to najwidoczniej jest chory na „czerwoną ślepotę”. Tą samą chorobę, która ongiś kazała nie dostrzegać osiągnięć USA w dowolnej dziedzinie. ale za to twierdzić, że w USA ciągle biją Murzynów.

Oczywiście złagodzili nieco przekaz. To jednak nie oznacza, że z dnia na dzień przestał on być antypaństwowy.

Po prostu teraz próbują atakować Polskę bardziej subtelnie.

10.11 2021