Tylko papier się nie rumieni

Obrazek użytkownika Wiktor Smol
Kultura

Fragment „Z brulionu romansopisarki"

 Alinie

Zdecydowanie więcej jest we mnie nostalgii aniżeli rewolucyjnego ducha. Zapewne dlatego, że umiłowałem piękno, jakie potrafi oddać poezja i sztuka.

 

Madame, przyznać muszę, że mnie pani zaskakuje swoją ogólnością postrzegania rzeczy ważnych tego świata. I zupełnie nie rozumiem dlaczego się waćpani ubiera, kiedy mówię o gołosłowności; przecież zupełnie dobrze wygląda pani nago w tej poświacie rozedrganych świateł ognia lichych świec na fortepianie. Pyta pani czy potrafię grać? A i owszem, ale tylko na organach...

Pani chce bym ją namalował, ale proszę mi wybaczyć – przy tym świetle jedyne co mogę, to się z panią kochać. Pani nic nie mówi, nawet nie skinęła głową, więc uznaję to za nietakt z mojej strony. Proszę mi wybaczyć zatem, że tak mało obcesowo wejdę (w panią) moim słowem – może dotrze, i wtedy pozwoli pani na grę wstępną, aby wszystko odpowiednio zacząć aby kontynuować i skończyć jak się powinno to czynić zawsze, kiedy dwoje nie grzeszą odzieniem, i aby niepotrzebny był tam jakiś wygi_basek w stylu ambarasu, czy tak jakoś, czy coś w tym stylu – nie daj Boże.

Pani dalej milczy i tylko te oczy roziskrzone i te ruchy bioder, i te usta rozchylone, i … o tak już lepiej... O! - tak już dobrze prawie, tak jak być powinno: moja droga, lubię kiedy tak rwiesz oddech, kiedy ciało swe naprężasz jak byś chciała dokądś odejść. No więc dobrze - (o)dochodź, pierwsza.

 

Copyright © 2012 WiktorSmol
All Rights Reserved

Brak głosów

Komentarze

na tym portalu trochę jakby nie na miejscu....

Co Pan miał na myśli umieszczając tutaj ten fragment?

Czego dotyczy?

Portal niepoprawni.pl jest nie tylko do dyskusji na tematy polityczne (chociaż te dominują) ale również społeczne, kulturalne i inne. Ale w takim układzie zamieszczony fragment powinien być, moim zdaniem, przez Pana opatrzony jakąś np. notatką opisującą dlaczego umieścił Pan taki tekst. Coś jak to robi np. Kryska, która w swoim blogu pisze o różnych sprawach, ale jakoś nigdy nie wydawały mi się one wyrwane z kontekstu, tak jak w przypadku zamieszczonego przez Pana fragmentu.

Więc pytam jeszcze raz - o co tu chodzi?

Vote up!
0
Vote down!
0

kasianna

#247149

udam, że nie zauważyłem tego komentarza.

Vote up!
0
Vote down!
0
#247215