Patrzę na ogród, co prawda teraz jest pod białą pierzyną śniegu i mimo tego, że w kalendarzu mamy wiosnę, a do kwietnia został tylko tydzień, na dodatek Wielki Tydzień, to za oknem najprawdziwsza zima ze śniegiem i mrozem -10°C.
Patrzę i cierpliwie czekam na zmianę w przyrodzie, na normalną kolej rzeczy, która nastąpić musi prędzej czy później. Z tego zauważam(y), że niestety później. Ale...