Wyrok (prolog)

Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Kilkanaście lat temu zostałem pozwany przez obcą mi kobietę, że jestem ojcem jej syna. Po krótkiej rozprawie zostałem uznany przez sąd za ojca tego dziecka. Po latach udało mi się zrobić prywatne badania DNA. Wykazały, że w 100% nie jestem ojcem przypisanego mi dziecka. Badania zlecone oficjalnie przez prokuratora potwierdziły badania prywatne. W międzyczasie były: więzienie, udary mózgu, interwencje komornika który zabrał mi wszystko i dbał o to abym nigdy nie stanął na nogi o własnych siłach. Jeszcze takie szczegóły jak zszargana opinia i etykieta człowieka, który nie dba o własne dziecko. Myślałem, że to już koniec moich kłopotów. Wkrótce dowiedziałem się, że według prawa dalej jestem ojcem i mam obowiązek płacenia alimentów.To, że nie jestem biologicznym ojcem dziecka oraz, że został ustalony w śledztwie prawdziwy ojciec nie ma najmniejszego znaczenia. Ważny jest wyrok z przed lat, prawomocny i nie do podważenia. Według niego dalej jestem ojcem. KONIEC. Kropka.

Tak wygląda skrócona wersja zdarzeń. Jeśli ktoś nie ma cierpliwości niech dalej nie czyta. Będzie bardziej szczegółowy opis mojej wieloletniej walki z tzw. „wymiarem sprawiedliwości.” Nuda. Tylko dla wytrwałych.
Przedstawię najpierw bohaterów tego dramatu.
Może zacznę od kobiety, która mnie wrobiła.Rozwódka z czworgiem dzieci. Ze spornym dzieckiem nawet z pięciorgiem. O takich kobietach mówi się „kobieta bluszcz”: czepia się każdego faceta bez względu na to czy jest kawalerem czy żonatym mężczyzną. Wiem coś na ten temat bo przez lata grałem po weselach i zabawach w lokalnym zespole muzycznym. Dzięki temu mogłem zaobserwować co nieco. Często przychodziła na zabawy na których grałem. Sama. Zawsze wychodziła w towarzystwie. Domyślam się, że miała w swoim portfolio chyba większość żonatych facetów z okolicy.
Bogdan. Biologiczny ojciec dziecka. Menel. Alkohol i tym podobne sprawy. Kiedyś przez parę miesięcy był moim osobistym kierowcą.
Sędziowie sądu Rejonowego w N.S. Dzięki nim przez długi czas myślałem, że żeby zostać sędzią w Polsce trzeba wykazać się inteligencją IQ na poziomie 28pkt, (gdzie IQ ślimaka 26, a żółwia 30).Byłem kiedyś pewien, że inteligencja wyższa jest elementem dyskwalifikującym do tego stanowiska. Myliłem się. W każdym zawodzie 10% stanowią dobrzy fachowcy, 5% znakomici, a pozostali to zwykli partacze. Sądy, niestety, nie są tu wyjątkiem.
...............................................................................................................

Rozpadają mi się neurony. Z dnia na dzień coraz trudniej skupić mi myśli.
Pieniądze w całości są przeznaczone na rehabilitację. Nie potrzeba mi
miionów. Będę szczęśliwy gdy pieniędzy starczy raz w tygodniu na
zabieg rezonansem stochastycznym (około 100zł z dojazdem).

Darowizny:
Fundacja Avalon - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym,
Michała Kajki 80/82 lok. 1, 04-620 Warszawa
nr rachunku odbiorcy: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
Prowadzone przez: BNP Paribas Bank Polska SA
Tytuł wpłaty: 1297 Marian Stefaniak

Przelewy zagraniczne:
International Bank Account Number
IBAN: PL62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
SWIFT/BIC: PPAB PLPK

JAK PRZEKAZAĆ 1%
Wypełniając zeznanie PIT, należy obliczyć podatek należny wobec Urzędu
Skarbowego.

W rubryce WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI
POŻYTKU PUBLICZNEGO (OPP)
* Wpisać numer KRS: 0000270809
* Obliczyć kwotę 1%

W rubryce INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE (bardzo ważne!)
* Marian Stefaniak 1297

Brak głosów

Komentarze

I teraz sądownie można zrobić coś odwrotnego. To jak najbardziej możliwe i to nawet bez adwokata. W państwie demokratycznym dostałby pan duze odszkodowanie za taką POmyłkę sądową! Poodbno prawo zmieniło sie na korzyść "oszukanych ojców" i może Pan żądać zwrotu alimentów z odsetkami i odebrać swoje nazwisko dziecku, ale to wszystko zależy od tego, czego Pan chce. Pisze pan: "To, że nie jestem biologicznym ojcem dziecka oraz, że został ustalony w śledztwie prawdziwy ojciec nie ma najmniejszego znaczenia". Tak rzeczywiscie jest, dopóki figuruje Pan jako ojciec!!!! Ustalenie biologicznego ojca ułatwi prawne zaprzeczenie ojcostwa, ale można to zrobić bez wiedzy, kto zacz biologicznym ojcem.

***********Nie jestem prawnikiem i mogę używać "nieprawniczych" zwrotów. Wiedzę prawniczą zanabyłam od przyjaciółki, która jest adwokatem od spraw rodzinnych.

Vote up!
1
Vote down!
0

Petronela

#221129

Mefisto
Pomagają mi od kilku lat panie prawniczki z ogromnym zawodowym doświadczeniem w takich sprawach. Oto co powiedziały: "Gdyby to był tylko prawny problem, rozwiązalibyśmy go natychmiast. Ale niestety tak nie jest."
Przykład z tamtego roku. Sąd Okręgowy dał mi na piśmie, ze to całe zamieszanie to tylko i wyłącznie wina SR. Myślałem, że wreszcie mam z górki. Myliłem się. Jakby nigdy nic sąd ją uniewinnił powołując się na argumenty które nie istnieją! Na końcu sędzia powiedział: "Odwołanie nie przysługuje". Z uśmiechem. Starałem się o kasację wyroku. Potrzebny do tego adwokat. Dostałem z urzędu. Nie chciał ze mną nawet porozmawiać. Gdy nalegałem powiedział, cytuję: "Niech się Pan ode mnie odpierdoli. I tak zaopiniuję negatywnie". Co też zrobił. A mi nikt jak nie wierzył tak nie wierzy.

Vote up!
1
Vote down!
0
#221187

 

Skoro nie jest to problem prawny, to jaki jest? To nie jest kwestia wiary, ale faktów i umiejętnego ich wykorzystania w sądzie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#221293

Mefisto
Chodzi o to, że sędziowie już nawet nie udają sprawiedliwych. Wiedzą, że jestem poważnie chory i po prostu czekają. Gotowi są nawet płacić za przewlekłość, to ich i tak o wiele taniej wychodzi niż odszkodowanie.
Chociażby ostania rozprawa. SO nakazał SR wznowienie sprawy. Na kilku stronach maszynopisu podał powody. Rozmowa w Sądzie:
- Dlaczego Pan chce podważyć prawomocny wyrok?
- Może dla tego, że jestem niewinny?
- Hmm, to żaden powód.
Zaskoczony powiedziałem:
- To proszę przeczytać sobie argumenty SO. Jest ich wiele.
- Niech Pan to powie.
Problem w tym, że przez chorobę mówię z trudnością, gdy jestem zdenerwowany jeszcze gorzej. Sędzia o tym wiedziała. Mimo tego kazała zanotować, że nie wiem czego chcę i sprawę odrzuciła.
Nawiasem mówiąc żadne umiejętności sądowe nie pomogą przy takim nastawieniu. Sędzia, która dała plamę jest przewodniczącą wydziału rodzinnego i wiceprezesem tego sądu. Amen.

Vote up!
1
Vote down!
0
#221329