POLICJA!!! PIOSENKA, KTÓREJ W POLSCE NIE POWINNO BYĆ!

Obrazek użytkownika gps65
Kultura

Cza­sem czło­wiek pi­sze fe­lie­ton, cza­sem pro­gra­mu­je, cza­sem czy­ta trak­ta­ty na­uko­we. A cza­sem — nie­ste­ty — pa­trzy na pol­ską rze­czy­wi­sto­ść i wy­cho­dzi mu pro­te­st song. Ta­ki, któ­re­go nor­mal­ny kraj by się wsty­dził. Ta­ki, któ­ry w cy­wi­li­za­cji ła­ciń­skiej po­wi­nien być już daw­no nie­ak­tu­al­ny. Jed­nak nie je­st.

  Bo tu, gdzie ży­je­my, wciąż obo­wią­zu­je za­sa­da sta­ra, jak eta­ty­zm: wła­dza ma za­wsze ra­cję, na­wet gdy jej nie ma. Z tej ob­ser­wa­cji na­ro­dził się utwór, któ­ry wła­śnie miał pre­mie­rę na YouTu­be. Pio­sen­ka wku­rza­ją­ca. Pio­sen­ka praw­dzi­wa. Pio­sen­ka śmiesz­na i za­ra­zem nie­ste­ty tra­gicz­na. Pro­te­st song, któ­re­go nie na­grał­by ża­den gran­to­wy ar­ty­sta, bo mu­siał­by po­tem od­dać grant.

  O czym to je­st? O nad­gor­li­wo­ści wła­dzy. O by­le­ja­ko­ści in­sty­tu­cji, któ­re ma­ją chro­nić, a chro­nią głów­nie wła­sne stoł­ki. O pol­skiej spe­cjal­no­ści: tro­pie­niu pier­dół, gdy rów­no­le­gle od­by­wa­ją się mi­lio­no­we prze­krę­ty. To je­st mu­zycz­na wer­sja li­ber­ta­riań­skie­go me­mu: „Pań­stwo nie dzia­ła — ale ka­że pła­cić, jak­by dzia­ła­ło.”

  Czy to tyl­ko sa­ty­ra? Nie. To ra­czej aku­stycz­ny rent­gen. Tak wy­glą­da sys­tem, w któ­rym po­li­cja sta­je się bar­dziej pa­pie­ro­wym urzę­dem niż obroń­cą lu­dzi. Kraj, w któ­rym man­da­cik wle­pią szyb­ko, ale ban­dy­ta po­zo­sta­je nie­wy­kry­ty.

  Ja­kem li­ber­ta­ria­nin, pa­trzę na to i mó­wię: „Pań­stwo mi­ni­mum? My tu ma­my pań­stwo mak­si­mum w naj­mniej po­trzeb­ny­ch miej­sca­ch!”. Je­śli kie­dy­kol­wiek wi­dzia­łeś, jak po­li­cja par­to­li ro­bo­tę — ta pio­sen­ka je­st dla Cie­bie.

  Nie mu­si­sz lu­bić ra­pu. Nie mu­si­sz być wol­no­ściow­cem. Wy­star­czy, że ży­je­sz w Pol­sce i ma­sz oczy. Po­słu­chaj, za­nim ja­kiś urząd uzna, że to trze­ba ure­gu­lo­wać usta­wą!

  Kil­ka słów o po­wsta­niu utwo­ru. Tek­st na­pi­sał Wilk — mój ser­decz­ny przy­ja­ciel, któ­ry wi­dzi rze­czy ostro i nie ba­wi się w po­etyc­kie me­ta­fo­ry. Mu­zy­kę i aran­ża­cję stwo­rzy­łem przy uży­ciu AI (Udio) — bo współ­cze­sna tech­no­lo­gia ma tę prze­wa­gę, że nie bie­rze pro­wi­zji jak wy­twór­nie. Wrzu­ci­łem to na mój no­wy ka­nał: „GPS & Przy­ja­cie­le — Piosenki Autorskie”, gdzie od dziś zaczną się pojawiać piosenki satyryczne, wolnościowe, szantowe i liryczne — dwa ra­zy w ty­go­dniu — w każ­dą śro­dę o 18:00 i so­bo­tę o 11:00. Za­pra­szam do sub­skryp­cji ka­na­łu.

  Dla­cze­go war­to po­słu­chać? Bo to nie je­st ko­lej­na ład­na pio­sen­ka. To je­st ko­men­ta­rz spo­łecz­ny w for­mie mu­zycz­nej pe­tar­dy. Coś mię­dzy ka­ba­re­tem a ba­tem. Mię­dzy śmie­chem a wku­rze­niem. Mię­dzy li­ber­ta­ria­ni­zmem a pol­ską co­dzien­no­ścią.

  Je­śli chce­sz zo­ba­czyć, jak wy­glą­da pol­ska rze­czy­wi­sto­ść, gdy prze­pu­ści­my ją przez mu­zycz­ny fil­tr — po­słu­chaj. Je­śli chce­sz usły­szeć wer­sy, któ­ry­ch żad­ne ra­dio nie pu­ści — wej­dź na ka­nał i po­słu­chaj. Je­śli chce­sz wes­przeć nie­za­leż­ną twór­czo­ść, któ­ra nie owi­ja w ba­weł­nę — wej­dź na YouTu­be i po­słu­chaj. Od­słu­ch zaj­mu­je nie­speł­na 3 mi­nu­ty. A roz­po­zna­nie rze­czy­wi­sto­ści — se­kun­dę.

Grzegorz GPS Świderski
]]>https://t.me/KanalBlogeraGPS]]>
]]>https://Twitter.com/gps65]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (3 głosy)

Komentarze

 

Vote up!
2
Vote down!
0

Dr.brian

#1671135

Kwestie militarne to jednak coś zupełnie innego niż kwestie policyjne. Z policją mamy do czynienia na każdym kroku i ona powinna być sensowna i sprawna. Lokalnie mamy na to wpływ. A wojna to kwestia geopolityczna i pojedynczy człowiek ma na to wpływ milion razy mniejszy, niż na kwestie przyziemne, w których ma pomagać policja.

Vote up!
2
Vote down!
0

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1671137

 Miałem wkleić"Milicjanta".

 Gwniany kompek zrobił kuku.

 Zostawiłem. Jesteśmy i tak outsiderami czy jak kto woli wewnętrznymi dezerterami rzeczywistości. W której bez przerwy nam szykują jakąś wojnę.

 Zalinkowałem"Policję" Zięciowi.

 Kto to GPS?

 Taki więcej niż kolega z netu.

 Fajne.

 Posłuchaj tekstu. Bardzo niefajne. Widzisz to codziennie.

 A robi za fajerą.

 I jedno.

 Byłeś w tylu miejscach. Niektóre wolnościowe. Okazało się że powinien być cudzysłów..

 Tu z niby pisiorskiego bajorka nikt nie wyrzuca za"nijebłagażdanost'.

 Najwyżej jakaś wymiana.

 Gdzie indziej?

 Przeważnie ye- banująca rzeczywistość wolnościowych wolnościowców.

 

 

 

Vote up!
2
Vote down!
0

Dr.brian

#1671155

Dzięki!!!

Vote up!
1
Vote down!
0

Pozdrowienia,

Grzegorz GPS Świderski

#1671159