Żonkile ciągle fałszują historię

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Historia

80 lat temu w okupowanej przez Niemców Warszawie ludzie, których przeznaczeniem była Śmierć, chwycili za broń…

Powstanie w Getcie Warszawskim było jedynym na ziemiach polskich, którego uczestnicy od początku zdawali sobie sprawę o braku perspektyw nawet najmarniejszego zwycięstwa. A potem narracja historyczna zaczyna się rozjeżdżać…

Muzeum Polin zorganizowało wielką akcję o wymiarze międzynarodowym:

W tym roku chcemy rozdać 450 tysięcy papierowych kwiatów. Liczba ta symbolizuje liczbę Żydówek i Żydów, którzy byli zamknięci w getcie warszawskim w momencie jego największego przeludnienia – wiosną 1941 roku. Pierwszy raz w historii akcji Żonkile wolontariusze będą rozdawać papierowe kwiaty na ulicach sześciu polskich miast: w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Białymstoku, Lublinie i Wrocławiu.

Akcję Żonkile wspierają Ambasadorzy i Ambasadorki: Wanda Traczyk-Stawska, Aleksandra Żebrowska, Ralph Kaminski, Bartosz Gelner oraz nasi wspaniali wolontariusze – Patrycja, Kacper i Zygmunt. Do grona ambasadorów zaprosiliśmy również Grupę Granica, która w prowadzonych przez siebie działaniach na granicy polsko-białoruskiej realizuje przypomniane przez Mariana Turskiego XI przykazanie "Nie bądź obojętny".

Honorową Ambasadorką akcji Żonkile została Hanna Krall, pisarka i dziennikarka, autorka książki "Zdążyć przed Panem Bogiem".

(…)

Z inicjatywy Prezydenta m.st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego z okazji 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim wyprodukowaliśmy 150 tysięcy dodatkowych (poza 450 tysiącami, które będą rozdawane w Polsce) papierowych kwiatów. Trafiły one do gmin i organizacji żydowskich na całym świecie. Inicjatywę wsparł Ronald S. Lauder, przewodniczący Światowego Kongresu Żydów i członek Rady Muzeum POLIN. Światowy Kongres Żydów jest jednocześnie partnerem tych działań.

W Izraelu zostanie rozdanych ponad 40 000 papierowych żonkili, które trafią m.in. do szkół w całym kraju oraz do uczestników uroczystego koncertu w Tel Awiwie "Remembering Together". Dzięki współpracy z ELNET Polska żonkile otrzymają także ambasadorzy Izraela na świecie.

Polskie Linie Lotnicze LOT 19 kwietnia upamiętnią powstanie w getcie warszawskim poprzez przypięcie żonkili przez załogę pokładową na wszystkich trasach realizowanych tego dnia. Pasażerowie dzięki specjalnemu komunikatowi dowiedzą się także, że tego dnia mija 80. rocznica wybuchu powstania.

]]>https://polin.pl/pl/akcja-zonkile-2023]]>

Tymczasem od kilku lat izraelski dziennikarz Eli Barbur (Telawiw Online) walczy o zachowanie Pamięci. W 2016 roku pisał:

Po raz pierwszy w obchodach rocznicowych powstania w Getce Warszawskim akcentowana jest wreszcie rola odegrana przez związany z AK prawicowy ŻZW, którego istnienie tuszowane było przedtem na rzecz lewicowego ŻOB. Nie rozumiem tylko, po kiego grzyba uczestniczący w obchodach prezydent Andrzej Duda wpiął sobie w klapę tego żonkila…

@

Powiewające nad sztabem ŻZW ma placu Muranowskim dwie flagi, biało-czerwona i biało-niebieska z gwiazdą Dawida, to kapitał historyczny, który od dawna należało wykorzystywać w kształtowaniu relacji Polska-Izrael. W Polsce walnie przyczynił się do zakłamywania historii Marek Edelman, który Izraela nie cierpiał, a co roku właśnie o tej porze… składał wiązkę żółtych żonkili pod pomnikiem Getta Warszawy. Te żonkile – rzekomo przypominające żółte łaty noszone przez warszawskich Żydów za okupacji – lansowane są przez Muzeum „Polin”, jako oficjalne logo obchodów rocznicowych. Jest to element tej samej fałszywej narracji historycznej, zaś w Getcie Warszawskim nie było żadnych „żółtych łat”, lecz białe opaski z niebieską gwiazdą Dawida.

]]>http://telawiwonline.com/obciachy-zonkilowe/]]>

Tymczasem doszło do pomieszania pojęć. Muzeum Polin nie wspomina nawet słowem o dwóch flagach, powiewających nad walczącym Gettem, za to są one obecne w wypowiedziach polskiej strony.

Czy jednak przekaz ów, przywracający PAMIĘĆ o Żydowskim Związku Wojskowym, współpracującym z AK, ma równą siłę przebicia???

Pytanie retoryczne, niestety…

Żonkile, składane przez dekady przez bundowca Marka Edelmana nagle urosły do symbolu Powstania.

Czy słusznie? Wszak na grobach naszych bliskich coraz częściej składamy diodowe lampki, mające zastąpić te tradycyjne…

Problem z żonkilami jest jednak inny.

Dla wielu Żydów, pamiętających jeszcze przedwojenne podziały, są one symbolem tylko jednej strony. Co więcej, dobór „ambasadorów” tegorocznej Akcji Żonkil nie tylko może, ale wręcz wskazuje takie zawłaszczenie.

Oto pośród postaci medialnych, mogących przemawiać jedynie do najmłodszego pokolenia (vide „Ralph” Kamiński) doszlusowano „ambasadora zbiorowego” w postaci… Grupy Granica.

W jej skład wchodzą: Stowarzyszenie Nomada, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Stowarzyszenie Homo Faber, Polskie Forum Migracyjne, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Salam Lab, Dom Otwarty, Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć, Chlebem i Solą, uchodźcy.info, Testigo Documentary, Kuchnia Konfliktu, Strefa WolnoSłowa, RATS Agency oraz niezależni aktywiści, prawnicy i badacze.

Warto zajrzeć na profile facebookowe poszczególnych członków Grupy. Doprawdy, na myśl przychodzą słowa prof. Czarnka wypowiedziane nie tak dawno w Sejmie…

Oto StrefaWolnoSłowa ogłasza warsztaty (na początku września), którego uczestnicy zajmą się… dekolonizacją tańca, choreografii i ciała, ale w szerszym kontekście uwzględniającym perspektywy queerową, feministyczną, antykapitalistyczną, klasową czy ekologiczną, bez których o dekolonizacji nie da się mówić!

Taniec antykapitalistyczny, połączony z ekologizmem i to w perspektywie feministycznej???

Kolejna jaczejka, wchodząca w skład Grupy, nosi nazwę Nomada. Ci dla odmiany każą nam żałować 58-letniego Syryjczyka, który chcąc nielegalnie przekroczyć polską granicę… spadł z muru i połamał nogi! No żesz…

Jakoś do „wolnościowych” łbów nie dociera, że na całym świecie już dawno wymyślono przejścia graniczne, zaś rzeczony Syryjczyk nie jest takim biedakiem, skoro stać go było na opłacenie „białoruskiego biura turystycznego”…

Dla porządku odnotujmy, że wymieniane jako wchodzące w skład Grupy stowarzyszenie Testigo Documentary odcina się od tego związku.

Ideologia wciska się więc na razie pod postacią żółtego koloru.

Ba, stylizowany żonkil trafił nawet na klapę marynarki prezydenta Izraela Herzoga.

PAD, przyozdobiony tak samo, mówił o dwóch flagach powiewających nad ruinami walczącego Getta. Czyli co? Bund okazał się propolski?

Wszak po wojnie wszedł w skład… PZPR (tak nazywała się stalinowska partia w Polsce). Jest więc szczególnie bliski ciągle zbyt wielu politykom.

I wreszcie gwiazda uroczystości, najwyraźniej następca Edelmana, Marian Turski (Mosze Turbowicz). Pomijając jego wojenną gehennę (getto łódzkie oraz dwa obozy koncentracyjne) był zasłużony dla utrwalania najbardziej nieludzkiego systemu, jakim był stalinizm. Wg katalogu IPN:

...W sierpniu 1944 wywieziony do KL Auschwitz, a następnie do KL Buchenwald, skąd w czasie ewakuacji w kwietniu 1945 zbiegł i ukrywał się na terenie Czechosłowacji. W sierpniu 1945 wrócił do Polski i przebywał na terenie Dolnego Śląska, gdzie został przewodniczącym Zarządu Gminnego Związku Walki Młodych (ZWM) w Mieroszowie. 1.11.1945 przyjęto go do PPR we wspomnianej miejscowości. Od stycznia 1946 przewodniczący Zarządu Powiatowego ZWM w Wałbrzychu. W październiku 1946 przeniósł się do Wrocławia w celu studiowania prawa na Uniwersytecie (zaliczone 2 lata). Od tego czasu prelegent Wydziału Propagandy KW PPR we Wrocławiu oraz korespondent „Trybuny Dolnośląskiej”. W listopadzie 1946 otrzymał pracę w Wojewódzkim Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk we Wrocławiu, referent do lipca 1949. Ponadto był pełnomocnikiem Partii ds. wyborów w powiecie trzebnickim, a także przewodniczącym komisji w głosowaniu ludowym [styczeń 1947]. Jednocześnie od kwietnia 1947 pełnił funkcję członka Prezydium (i kierownika Wydziału Pracy Masowej) Zarządu Terenowego Akademickiego Związku Walki Młodych (AZWM) „Życie” [Związek ten został powołany we wrześniu 1945 jako organizacja autonomiczna ZWM i działał do lipca 1948, kiedy na kongresie we Wrocławiu utworzono Związek Akademicki Młodzieży Polskiej – ZAMP]. Od lipca 1948 był członkiem Zarządu Okręgowego ZAMP, a jeszcze wcześniej – sekretarzem Komitetu Koordynacyjnego Polskich Organizacji Studenckich we Wrocławiu. Z tego tytułu był delegowany na Kongres Pokoju w Pradze. Od grudnia 1948 do lipca 1949 prowadził dział Kolumna Młodych „Budujemy” w „Gazecie Robotniczej”, organ prasowy KW PZPR we Wrocławiu. W latach 15.10.1949 – 14.08.1951 słuchacz I stacjonarnego kursu dwuletniego Szkoły Partyjnej przy KC PZPR w Warszawie. W późniejszym czasie m.in. członek kolegium oraz zastępca redaktora naczelnego w tygodniku „Polityka”, kierował działem historycznym.

]]>https://katalog.bip.ipn.gov.pl/informacje/654290]]>

Przyznam, że znając powyższe fakty trudno zrozumieć robienie z Turskiego kolejnego „autorytetu” moralnego. Tymczasem jego słowa są szeroko kolportowane nie tylko w oPOzycyjnych mendiach:

- Mam obowiązek powtórzyć wezwanie. Ludzie, nie bądźcie obojętni na zło, bądźcie czujni. Nienawiścią bardzo łatwo zgromadzić popleczników. Czy jednak nie przyniesie ona zguby mnie, tobie, wam, naszym dzieciom i wnukom? Dlatego tych, którzy sieją nienawiść, "J'accuse" - oskarżam!

Cóż, żyjemy przecież w kraju, w którym Cimoszewicz czy inny Miller grają role... demokratów. Nie powinno więc dziwić, że mający 97 lat Turski został w końcu autorytetem moralnym. Po prawdzie to normalna kariera niegdysiejszego stalinisty… O ile pamięć mnie nie zawodzi tylko raz im nie wyszło. Kiszczak pomimo starań Michnika nie został uznany za człowieka honoru.

Ten stalinowski „epizod” trwający wszak do likwidacji Po prostu w 1957 roku był na łamach Polityki lekceważony. Ot, takie młodzieńcze zauroczenie ideologią Marksa w kacapskim, ociekającym krwią opakowaniu. Tymczasem Stefan Michnik, uznawany za mordercę sądowego, od Turskiego był młodszy o 3 lata. I jakoś nikt nie mówił (przynajmniej do tej pory), że to tylko nic nie znaczący błąd młodości…

Po dzisiejszych uroczystościach widać wyraźnie, jak lewica powoli i konsekwentnie zawłaszcza kolejny obszar pamięci.

Na dodatek nie ukrywa zupełnie tego, że jej „orędownikami” stały się grupy obce tradycji chrześcijańskiej.

Czy w setną rocznicę Powstania żonkile będą już tęczowe?

19.04 2022

 

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

W tej całej historii a może bardziej legendzie bohaterskiego powstania nadal przemilczane zostają dwie kluczowe dla sprawy kwestie:

Kwestia pierwsza: na czyją rzecz wszczęto owe powstanie w Getcie  ,gdy w chwili wybuchu  ogół jego dotychczasowych mieszkańców, już został odtransportowany do niemieckich komór gazowych Treblinki ?

Po drugie: gdzie się wtedy podziało żydowskie gestapo (jak sławetna tzw. „13-stka Gancwajwacha” ) , której obsada bynajmniej na transport do krematoriów do 19 kwietnia się nie załapała?

P.S. do 1-szego komentarza :

Cóż ,zastanawiający jest brak refleksji czytelników w  obu poruszonych kwestiach…

Otóż logicznie, jak  i historycznie rzecz biorąc , obie kwestie są z sobą ściśle powiązane. Stanowiąc razem,  nie tylko inspirację, ale także kluczowe zagadnienia dla sprawy wszczęcia „Powstania w Getcie”,  i to akurat w tym -a nie znacznie wcześniej-momencie. Wcześniej , gdy byłoby potencjalne  oparcie społeczne pobratymców jeszcze nie wydelegowanych na zagładę.  A tym samym, dłuższym oporem i jawnymi zbrodniami na obrońcach już w 1942 roku, aby już wtedy  umiędzynarodowić sprawę Holocaustu ! Kto wiec naprawdę stoi za owym "powstaniem" wszczętym dopiero po zagładzie dokonanej na całej niemal społeczności  Getta?

P.S.2

Wobec ukazanych w skrócie spraw- to już wyłącznie pytanie retoryczne! A czy Wy-  czytelnicy portalu niepoprawni  , jako ci bardziej  "kumaci "w zakazanych kwestiach - rozumiecie  sprawę  podstaw tego oszustwa,? Wnikającego choćby  wobec w/w kwestii, skutku co  najmniej wybuchu, owego "bohaterskiego powstania" - i roli w tym , tych  pozostałych w getcie kilkuset i uzbrojonych osobników z żydowskiego Gestapo ?

 

 

Vote up!
5
Vote down!
0

E.Kościesza

#1651405

Vote up!
4
Vote down!
0
#1651406

Vote up!
1
Vote down!
0
#1651423

Zdjęcie chazarówny Olejnicy Mojejnik

- po co takie fałszywe od podstaw wstawki do tematu wklejać ?

Znów przez tego samego , dla rozmydlenia ważnego tematu? 

ps. grafiki fajne , ale ich wykorzystanie do dupy i nie na temat! 

-polecam się ogarnąć tematycznie .

I tak pozdrawiam  autora grafika -może umiejętności  te posłużą  wkrótce dla Niepodległej Polski...

I tego Mu życzę !

Vote up!
2
Vote down!
0

E.Kościesza

#1651429

rocznicowymi żonkilami to nieźle ich ktoś strollował XD ... Żonkile zawierają alkaloidy, które są trujące dla zwierząt i ludzi. Znajdują się we wszystkich tkankach tego kwiatka, a najwięcej w cebulce skąd przenikają do gleby i tę glebę tak infekują, że żadna roślina z innego gatunku nie może rosnąć i rozwijać się w pobliżu żonkila, bo karleje albo więdnie i zdycha.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1651460