156 MIESIĘCZNICA i 13 ROCZNICA SMOLEŃSKIEJ ZBRODNI - PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY

Spadkobiercy pani pułkownik Julii Brystiger i kapitana Grzegorza Piotrowskiego, dumni dziedzice IV Departamentu MSW rozwijają dorobek swoich antenatów. To nic dziwnego. Współczesny Departament IV – jego telewizje, portale, gazety, celebryci – pracuje ile sił. Ma ich wiele. Bolszewiccy radykałowie chcą porzucić rozróżnienie na kłamstwo i fałsz. (...)

Papież pisał: „Widmo całkowitej utraty suwerenności państwa niosło ze sobą groźbę zniewolenia polskiego ducha. Wielu utraciło wówczas nadzieję, porzucając wiarę ojców i poddając się panowaniu wroga, który jako jeden z celów stawiał sobie wykorzenienie katolicyzmu. (…)  Jasna Góra zadziwiła cały naród. Ona jedna potrafiła się obronić przed "potopem", ostatnia wyspa niepodległego bytu i niepodległego ducha. (…) Niech ten fakt mówi również do naszego pokolenia. Niech się stanie wezwaniem do jedności w budowaniu dobra, dla pomyślnej przyszłości Polski i wszystkich Polaków. Niech przywołuje do strzeżenia skarbca ponadczasowych wartości, aby korzystanie z wolności było ku zbudowaniu, a nie ku upadkowi”.
I tego się trzymajmy.

O tym nam przypomina Jan Paweł II. Także dzisiaj – a może właśnie dzisiaj – musimy sobie przypomnieć te słowa, tę naukę nadziei i siły z niej płynącej.

Autor:
prof. Andrzej Nowak [link]

SUWERENNA A NIE WSPÓLNOTOWA. Wspólnotowość nie może wykluczać suwerenności. A suwerenność nie tylko nie wyklucza wspólnotowości ale ją wzmacnia. To w rzeczywistości jest kwestia równowagi, podobnie jak w problemie trójpodziału władzy, abo jak w sytuacji wolności słowa. Właśnie - wolność słowa nie może zamieniać się w wolność chamstwa. Podobnie trójpodział władzy nie może polegać na jej przejęciu przez wszechwładzę czyli samowolę sędziów. 

Tak jest, ponieważ lewaccy piewcy siły wspólnoty zapominają o takich wymiarach przestrzeni społecznej jak szacunek i wartości duchowe. Lewica tkwiąc w innej przestrzeni cywilizacyjnej nie ma pojęcia czym jest szacunek do suwerenności ludzkiej tożsamości oraz nie rozumie czym jest szacunek do jej kultury, tradycji i właśnie do wartości duchowych.

Tego nie potrafi zrozumieć ani światowe, ani europejskie, ani tym bardziej polskie lewactwo. Dla nich nasze polskie społeczeństwo, to folwark zwierzęcy, to masa około 2,2 miliona ton Polaków. Wychodzi około 57,9 kilograma masy na jednego Polaka. A jak dodamy do tego 4,8 miliona ton Niemców i około 4 milionów ton Francuzów to jest już 11 milionów ton Europejczyków czyli całkiem niezła potęga europejskiego imperium. Unia Europy o łącznej wadze mas pracujących rzędu 20 milionów ton - to już prawdziwa potęga.
Model polaryzacyjno-dyfuzyjny w przemianach polityki hodowli europejskiego mięsa armatniego.

W poniedziałek o godzinie 11.00 czasu ukraińskiego na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie (tzw. Cmentarz na Piatichatkach) przedstawiciele ukraińskich instytucji oddali hołd i złożyli kwiaty dla upamiętnienia pomordowanych przez Związek Sowiecki polskich wojskowych oraz ofiar Tragedii Smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku.

Wśród delegacji na uroczystości byli żołnierze Gwardii Narodowej, lokalnej Obrony Terytorialnej, Straż Pożarna Garnizonu Charków, ratownicy medycyny taktycznej oraz urzędnicy administracji miasta Charkowa. Na czele delegacji stali dwaj hierarchowie kościelni: rzymskokatolicki biskup charkowsko-zaporoski Pavlo Honczaruk oraz biskup charkowski i bohoduchowski Mitrofan (należący do Kościoła Prawosławnego Ukrainy, niezależnego od Moskwy). Ze strony polskiej organizatorem przedsięwzięcia był Jerzy Jurczyński, strażak-ochotnik charkowskiego garnizonu z polskiej fundacji Siepomaga (akcja Poland Helps).
[link]

Na miejscu była "Babcia Kasia"

Interweniowała policja!

[link]

Niżej publikuję kopię mojego wpisu z dnia 10 kwietnia 2010 roku
http://blogmedia24.pl/node/27260
_______________________________________________________________________

 michael, sob., 10/04/2010 - 09:03 

* * *

______________________
następny - poprzedni