"Totalni" bojkotują polską historię ale liczą na wyborcze głosy Polaków...

Obrazek użytkownika Yagon 12
Kraj

Kampania wyborcza do samorządów nabiera tempa. Może dlatego "totalni"coraz bardziej odklejają się od realnego świata, tworząc wizje i wirtualne pomysły, coraz bardziej obojętne Polakom. Bojkot oficjalnych uroczystości państwowych przez elytę PO-mafii pokazuje w jak wielkiej pogardzie ta ekipa miała i nadal ma zwykłych ludzi. Jak oni chcą przekonać wyborców do swego nieistniejącego jeszcze programu - nie wiem. Nie można tylko negować wszystkiego, pluć na każde podejmowane przez rząd działanie i czekać...na co? Wypaliło się paliwo "obrony sądów", już tylko grupa najemnych lumpów czyli UBywateli "broni konstytucji". Gregor i jego kolesie nie przedstawiają żadnej alternatywy dla programu Dobrej Zmiany a bez tego słupki sondażowe nie drgną. I dobrze...

Wystąpienie Adamowicza na Westerplatte znów odebrało zPOdziejom kilka punktów poparcia. Obłudne i zakłamane w treści, puste w przekazie, pełne frazesów o "europejskości" i "prawnym porządku, który jest niszczony". W tym świętym dla Polaków miejscu chwalić pośrednio niemieckich agresorów - to już nie polityka, to pole do popisu dla klinicznych psychiatrów. Jakże inaczej brzmiały słowa pana premiera Morawieckiego, o jedności, pamięci i narodowej tożsamości. Myślę, że przeciętny Polak nie miał kłopotu by zrozumieć i ocenić różnice poziomów dzielących Morawieckiego od "Budynia"."Totalni" obrazili sie przed trzema laty na Polaków i wynik wyborczy i trwają w tym konsekwentnie. I dobrze...

Jeszcze lepiej zaprezentował się noblysta, który ostentacyjnie wyszedł z kościoła w czasie przemówienia pana prezydenta Dudy. Choć chwilę wcześniej dzielił się z nim znakiem pokoju. Takie zachowanie Wałęsy potwierdza powszechna już opinię, że odarta z laurów dawna "legenda Solidarności" to lump bez kindersztuby, zapatrzony w siebie egoista i prostak. Podobny do innych dyżurnych "solidarnościowych autorytetów" III RP - łamistrajka Heńki Krzywonos, Borusewicza, Borowczaka, Bujaka, Władka Grzyba (dawniej Frasyniuka) czy lewaków-komunistów - Michnika, Wujca, Lityńskiego, Blumsztajna. To kolejny balast "totalnych" nadal przekonanych, że GWno czy TVN skutecznie robią Polakom kisiel z mózgów. A to już nie działa. I dobrze...

I na koniec - w moim mieście PO-mafia ukryła się za parawanem "nowoczesnego" stowarzyszenia a jej kandydat na burmistrza "zapomniał", że jest szefem powiatowego zarządu PO-sitwy. To trzeba przypominać i nagłaśniać, bo inaczej samorządy pozostaną domeną lokalnych układów i sitw a korupcja, nepotyzm i zwykłe złodziejstwo nadal będą kwitły w najlepsze...

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)

Komentarze

   Litwin chciał dechą wprowadzać swoją demokrację, a my kartką wyborczą,..chociaż nie wiem, czy nie lepiej by to czerwone robactwo potraktować tą właśnie dechą...

Vote up!
7
Vote down!
0

ronin

#1571726

Obecna opozycja totalna i jej elektorat to dość liczne stado uważające się za "elitę" czyli inteligentnych półcelebrytów tzn pisarki, reżyserki czy aktorki i aktorzy, niektórzy redaktorzy, a nawet księza w tym biskupi, profesorowie etyki z KUL czy UJ żywią siebie i swoją popularność nienawiścią do innych "obcych" przede wszystkim do "pisowskiej hołoty", "moherowych beretów" i "motłochu". To ich misja , a ich nienawiść jest zawsze słuszna i postępowa. Motłoch czyli miliony współobywateli oczywiście wg tych "elit" nie jest godzien szacunku, a jedynie pogardy i nie ma prawa mieć innego zdania. Oto demokracja w wydaniu tejże "elity" żyjącej przecież ze słusznej nienawiści, którą stale napędza.Niestety zacietrzewienie jakie towarzyszy temu zjawisku dociera nawet do ludzi nie należącej do "elity" bo dość skutecznie sprzyjają temu media sponsorowane przez ośrodki zagraniczne, którym zależy aby Polska była dojną krową, a nie samodzielnym dobrze gospodarowanym i rozwijającym się państwem. Dlatego demokracja i praworząadność będzie tylko wtedy jeżeli owa "elita" obejmie rządy. Na tę okoliczność stworzono odpowiednie "autorytety" złożone z pospolitych cwaniaczków o komunistycznym rodowodzie (np Balcerowicz, Cimoszewicz itp), bądź okrogłostołowych zdrajców o solidarnościowym rodowodzie (np Bolek, Frasyniuk, Borusewicz itp), bądź folksdojczów (np Tusk, Adamowicz itp). Tym tumani się niektórych zdezorientowanych Polaków. "

Vote up!
6
Vote down!
0
#1571750

Nie pomoże już nic, nic się nie zmieni. Grunt pali się pod nogami i cokolwiek by totalna opozycja nie powiedziała, czego by nie zrobiła, jej czas się kończy. W ciągu dwóch lat suweren zmiecie tych zaprzańców i targowiczan ze sceny politycznej. Ich jedyną drogą jest poroniony pomysł prezydenta Słupska!

Vote up!
5
Vote down!
0

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

#1571790