"Kanapki" Gawłowskiego w cieniu Orszaków Trzech Króli...
Dziś Święto Trzech Króli. W całej Polsce kolorowe orszaki wspominać będą wędrówkę monarchów ze wschodu do Jezusa. Uroczyście, strojnie, ale przede wszystkim spokojnie i bezpiecznie Polacy potwierdzą swoje przywiązanie do jednego z narodowych fundamentów - chrześcijaństwa. Od kilku lat tradycja ta znajduje coraz więcej naśladowców - od wielkich miast po wioski i miasteczka. Jakie to "nienowoczesne" - zdaniem łże-elyty III RP. Daj im Boże rozum kiedyś - niech sobie trwają w "wewnętrznej izolacji", niech palą niemieckie świece i dzielą się tradycyjnym pasztetem w Wigilię...Polacy ich nie potrzebują. Na nic nam "autorytety" plujące na ojczyznę w obcych mediach, na nic nam "eksperci" wieszczący klęski i plagi tylko dlatego, że ich ulubiona polityczna formacja okazała się gromadą złodziei i nieudaczników. Na nic nam "artyści i twórcy", których talent kwitnie tylko wtedy, gdy jest obficie wzmacniany publicznymi dotacjami. Od dwóch lat trwa proces odbudowywania prawdziwej elity polskiej, która rozumie, że ta nobilitacja zobowiązuje do wiernej służby dla Ojczyzny i rodaków...i niech ten proces będzie kontynuowany...
Znów uaktywnili się tzw. "rezydenci" medyczni, ochoczo wspierani przez "totalnych". Niczego jeszcze nie osiągnęli, kształcili się za publiczne środki, ale "żądają podwyżek bo przecież też są elytą". Kiedy patrzę na Arłukowicza czy Kopacz-kę atakujących ministra zdrowia, to myślę, że kolejna granica cynizmu i bezczelności właśnie padła. Bo przecież za "rządów" Kopacz i "ministrowania" Arłukowicza zlikwidowano rezydentury!!! Rząd PiS je przywrócił i proszę - od razu pojawili się "obrońcy" młodych lekarzy. "Źle się bawicie chłopcy..." - wypada powtórzyć młodym medykom za panem premierem Morawieckim. Dla "totalnych" jesteście taka sama mierzwą jak inne grupy zawodowe, oni chcą tylko powrotu do koryta publicznych pieniędzy, by okradać was tak samo jak innych Polaków. Czy to zbyt trudne do zrozumienia dla absolwenta uczelni medycznej...?
I na koniec - rozkręca się wreszcie oczekiwany od dawna program - "Cela plus". Pilotaż trafił w "kanapkowego" sekretarza generalnego PO-mafii - Gawłowskiego. Niezatapialny "baron" z Pomorza zachodniego nawet specjalnie nie ukrywał dowodów swej korupcji czy nepotyzmu. Mimo czytelnych dowodów Po-kolesie bronią swego kompana , łżąc bez zmrużenia oka, że sprawa ma "charakter polityczny". Opuścili HGW bo skala zPOdziejstwa w stolicy nawet ich przeraziła. Ileż jeszcze podobnych przypadków przed nami...? Błysnął też dziś Ryszard Niepełnosprytny, pytany o imiona Trzech Króli, odparł, że już żadnym egzaminom nie będzie się poddawał. Rysiu - wystarczyło zapytać PO-sła Myrchę, to zapamiętałbyś jedno choćby imię - Belzebub....
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2674 odsłony