Nie wiem, czy ktokolwiek o sprawie Rybusa napisze książkę albo nakręci film, za co pozbiera nagrody i ordery, ale chyba nie, bo Rybus nie jest Żyd, nawet nie frankista.
Ale że w nakręceniu sprawy Rybusa widać zaangażowanie wiadomych organów (i ich usłużnych organków), to widać okiem nawet nieuzbrojonym.
Wg ałtorytetów ( nie poprawiać), Rybus jest typ podejrzany, bo od lat mieszka w Rosji, a...