Wyprowadzka 5

Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

 

115


   Przez jeden wieczór byłem na izolatce, potem mnie przeniesiono na salę ogólną. Trzyosobową. Przebywające tam osoby były fajne. Gdybym zobaczył to w telewizji to bym chyba nie uwierzył. Tak było dobrze na tym oddziale. Wszystko było ładne, a jedzenie całkiem dobre i wystarczające ilości dla przeciętnego pacjenta. Bardzo szybko zacząłem ogólnie zdrowieć. Do czasu. W drzwiach pojawiła się "Pani gestapo". Myślałem, że ją więcej już nie zobaczę. Wcześniej spotkałem ją w innych, niezbyt przyjemnych, okolicznościach. 

   Po południu do pacjentów z sali, przyszli odwiedzający. "Pani gestapo" stwierdziła wtedy, że natychmiast należy mi wymienić pieluchę. Ludzi nie wyprosiła. Gdy już leżałem nagi na plecach, z rozczapierzonymi rękoma i nogami, pani poszła po pieluchę. Dla mnie za długo. Rozmowa z odwiedzającymi pacjentów nie zbyt się kleiła. 
   Potem nadszedł czas posiłku. Lekarz kazał mi pić przynajmniej dwa litry płynów. Dostawałem przy jedzeniu, trzy razy dziennie łyk picia. Gdzieś około sto mililitrów picia. Najwyżej. Do sugerowanych dwóch litrów trochę więc brakowało. Posiłek wyglądał mniej więcej tak: napchano mi chlebem usta, a jak już więcej nie można było nalewano mi zupy. Modliłem się, żeby się tylko nie zakrztusić. Bo wtedy była by tragedia. Na pewno bym się udusił. Zaciekawiło mnie dlaczego nie dostałem w ogóle picia. Pani kazała mi milczeć. Żebym nic już nie mówił. Zalano mi zupą gardło. Kluski mnie dusiły. Aż zareagował na to jeden z pacjentów na sali. Powiedział, że zgłosi tą sprawę do prokuratora. Pani powiedziała, że to tylko tak źle wygląda. Zna się na tym dobrze, bo skończyła odpowiednie kursy. Mój obrońca powiedział: - wierzę, że pani te kursy skończyła. Tylko nie wiem czy były organizowane przez KGB czy przez CIA. Mam założony cewnik. Żeby go nie wyrwano z przyrodzenia trzymam rurkę rękoma. Pielęgniarki były dla mnie za szybkie. Któraś mnie się zapytała dlaczego tak kurczowo trzymam rurkę. Powiedziałem: 
   - bo mnie boli. Odpowiedziała: - a mnie boli kręgosłup.
   To całkowicie zmieniało postać rzeczy. Gdy to usłyszałem to wszystko zrozumiałem. Mogła teraz wyrwać mi fiuta bez ceregieli. 
   Do oddziału szpitalnego nie mam żadnych pretensji. Wręcz przeciwnie. Byłem zadowolony. Ale bałem się obsługi. Panie mówiły, że mało zarabiają. To je całkowicie usprawiedliwiało. Mogłem być traktowany jak nie-człowiek. Cdn...
 
Spisał: Zenon Mantura
128


 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Verita nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Miło widzieć obu panów, Mariana i Zenona. Mimo ,że wpisy nie zawsze są wesołe jednak cieszę się zawsze jak Was widzę i dziękuję za wpisy, wymagające zapewne niemałego wysiłku z Waszej strony. W Nowym Roku 2016 życzę Wam i Waszym bliskim wiele miłości i zdrowia, cierpliwości oraz dużo dobrych ludzi wokół i mądrych lekarzy.Serdecznie pozdrawiam.

Vote up!
2
Vote down!
-3

Verita

#1504162