Obraz ładny, tylko damy brak...

Ponieważ wszelka rutyna powoduje znużenie zacznę tydzień inaczej niż zwykle. Nie znaczy to wcale, że PO-szuści przestali popełniać kradzieże i przestępstwa korupcyjne by nie było o czym pisać. Ale dzieją się rzeczy, które ani Barei ani twórcom Monty Pythona nie przyszłyby do głów. Dziś pani premiera nawiedziła Dolny Śląsk i od razu pogoda się popsuła. Na wrocławskim peronie, jak dwaj karawaniarze, czekali na nią wojewoda (niestety mieszkaniec mojego nieszczęśliwego miasta) i marszałek województwa. Była też pani Jolanta Dusza z Bolesławca. Przyjechała specjanie by zobaczyć oryginał Kopacz-ki i obdarować ją obrazem. Nie żartuję..."Dzieło", w ramach rzecz jasna, nosi tytuł "Dama  z pieskiem" i przedstawia obrzydliwie odpychającą fizjonomię Kopacz-ki i białego pieska obok niej. Na obrazie brakuje co prawda damy, ale to może taka "licentia poetica" artystki? Niespójność tego co namalowała pani Dusza z tytułem "dzieła" można tłumaczyć choćby tym, że ta fanka PO-sitwy pochodzi z Bolesławca, który, jak wiadomo, szczyci sie jednym z największych w Polsce szpitalem dla nerwowo i psychicznie chorych. A "dzieło " można powiesić w redakcji "Lis(z)weeka" albo "Gadziny wyborczej"...

Pan prezydĘt, który "tęczową" gorliwościa w opodpisywaniu lewackich przepisów chciał zaskarbic sobie wsparcie PO-kolesi dostał dziś od nich...wała. Jak zwykle w mafijnej PO-sitwie przegrany natychmiast wypada z obiegu i zapomina sie o nim, nawet jesli przez 5 lat udawał prezydenta. Ludzie bez sumień i zasad pokazali Bredzisławowi, że już sie dla nich nie liczy. Prysnął mit "drogiego Bronka". Nie dostanie ani grosza na "instytut" swojego imienia, w którym miał znaleźć miejsce po 6 sierpnia. Coż, razem z Anią mogą zaszyć się w Ruskiej budzie...nawet dózywotnio...choć sprawiedliwiej dla niego byłoby pochodzić sporo lat po więziennym spacerniaku.

Skompromitowany doszczętnie były mini-ster Grabarczyk, dzięki zmianie prawa, chce posmakować pracy w Trybunale Konstytucyjnym. Tylko wyjątkowy cynizm, buta, zakłamanie i pogarda dla społeczeństwa mogą podsuwać PO-szustowi takie rozwiązanie. Facet, który rozwałł resort infrastruktury i został wywalony przez nieroba Tuska, potem rzucony na "sprawiedliwość" też się skompromitował chce byc teraz sędzią TK!! On juz do końca zycia nie powinien wychodzić z za barierki na łaiwe oskarżonych. I czy nie mam racji że trzeba pomysśleć nad przywróceniem kary smierci? Inaczej nic nauczy tej rozbestwionej sitwy szacunku dla Polski i prawa.    

Ostatni wpis poświęciłem gigantycznemu "kredytowi" zaciągniętemu przez PO-mafię z BŚ, by sitwa mogła ostatnie miesiące jeszcze "żyć lepiej". Dziś kolejna dobra wiadomośc dla lemingów wspierających nadal ten polityczny nowotwór, ze szczególnym uwględnieniem pani Duszy z Bolesławca. Otóż według najnowszych danych Eurostatu (którego nie da się nazwać propisowskim) PO-sitwa zadłużyła Polskę w ciągu pięciu miesięcy 2015 roku o nowe 30 mld 302 mln złotych!!! Mniej nachalnie myślącym zwolennikom PO wyjaśniam - to oznacza po prostu, że każdego dnia od Nowego Roku nie-rząd Kopacz-ki zadłuża kraj, a więc wszystkich Polaków (także fanów PO-mafii) na sumę 273, 2 mln zlotych!!! Każdego dnia... ciekawe czemu nie zapyta o to żaden z łżennikarzy tabunami jeżdżących za obwoźnym cyrkiem pani premiery po III RP? Wyszłoby wtedy jak naprawdę PO pomaga Polskom codziennie...

A pani malarce Duszy, podpowiem gratis zupełnie nowe pomysły na kolejne "dzieła" z cyklu o Kopacz-ce - np. " Szachrajka w kominiarce", " Metrowa kłamczucha",  "Jesień na spacerniaku"...