Została już tylko ulica ?
Dzień bez afer jest dla PO-szustów dniem straconym. Dlatego CBA zatrzymało w czwartek dyrektora gabinetu pani prezydĘt Łodzi, w dodatku radnego sejmiku. Zatrzymany należy do jednej z patrtii koalicji jeszcze niestety rządzącej w Polsce. Dla ułatwienia dodam,że ma ona w nazwie przymiotnik -"obywatelska" "Jest tylko jedna niepowtarzalna sitwa w Polsce, w której takie "talenty" jak ów dyrektor to chleb powszedni. No ale oni, podobnie jak ich kamraci "ludowcy", stosują "standardy i wartości postępowe i europejskie" Czyli , według nich, to naturalnie po europejsku jest łgać , kraść, kupczyć stanowiskami, ustawiać przetargi, korumpowac urzedników. Po "europejsku" jest obrzucać błotem, za pomocą kupionych me(n)diów, opozycję, przedstawiac lidera PiS stylizowanego na Jaruzelskiego w "elitarnym" tygodniku. To wszystko jest w porządku, bo dokonuje się w "obronie wartości i zasad demokratycznych" Może prezydĘt pleść bzdury, paradować po centrum stolicy z czekoladową maszkarą, na tle różowych chorągiewek i to jest cool. Doszczętnie ogłupieni telewizorem zwolennicy tego politycznego nowotworu jeszcze klaskają z entuzjazmem tym, którzy po cichu wyciągają im oszczędności z kieszeni. Nie widzą Polski coraz bardziej oplecionej kolczastym drutem kłamstwa, obłudy i złodziejstwa. Nie chcą widzieć. Dlaczego mieliby wyłączyć telewizor i w grudniowe, zimne popołudnie wyjść na ulicę? Co ich obchodzi jakiś marsz? Przecież na weekend mają centra handlowe, mieszkania / co prawda na kredyt/ , pracę / co prawda na śmieciowych warunkach/ , namiastkę świata oglądanego na ekranach swych nowoczesnych LED-ów.Oni nie pójdą już nigdzie, nawet jak PO-szuści okradną ich z oszczędności, karnie staną w kolejce do punktu rozdawania jedzenia, rzecz jasna w przerwie między kolejnymi serialami.
Zostało nas nie za dużo. Dlatego coraz mniej rozumiem PiS, najsilniejszą partię opozycji. Nie idzie śladem Orbana, który połączył siły z narodowym Jobbikiem, organizacjami i stowarzyszeniami prawicowymi, otwierał bramy Fideszu dla wszystkich patriotów, nie zadając zbędnych pytań. I zwyciężył, miażdżąc nowotwór, który dławił Węgrów.PiS natomiast stawia na jakąś niezrozumiałą izolację innych antyplatformianych ruchów. Ruch Narodowy jest ponoć zbyt "prorosyjski", KNP zbyt "korwinowski" itd. Kadrowa partia nigdy nie wygra samodzielnie. Zgadzam się całkowicie z analizą "Gadającego Grzyba" w niezależnej. Po co budować zasieki przed potencjalnymi sojusznikami w operacji usuwania z życia politycznego nowotworu PO -PSL? A może to wygodnie być jedyną sejmowa partią opozycyjną ? Smutne są te moje rozważania, ale widzę każdego dnia słabość PiS tu na dole i usilne starania przedstawicieli aparatu partyjnego by utrącić samodzielnie myślących czy chętnych do działania niekoniecznie na rozkaz.Z takim planem nawet dwunastu bliźniaczych Kaczyńskich nigdy nie wygra. Zurzędniczali posłowie i sejmikowi radni z PiS chyba dobrze czują się w roli "konstruktywnej" opozycji. Są uposażenia i zero odpowiedzialności. No i kasa z budżetu "na partię".
Piszę tak gorzko bo wybieram się na kolejny marsz i chciałbym by był początkiem zmiany a nie tylko kolejnym marszem. Ale w autokarze jadącym z mojego miasteczka do Warszawy na marsz organizowany przez PiS najmniej będzie członków...PiS. Jeżeli 13-ty dzień grudnia nie uruchomi procesu zmian zostanie już tylko ulica, na której może zabraknąć miejsca dla PiS-u.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4263 odsłony
Komentarze
Nie wiem czemu ale caly czas
12 Grudnia, 2014 - 07:53
Nie wiem czemu ale caly czas mam nieodparte wrażenie ze ten marsz to będzie jeden wielki pic na wode. Kolejna okazja dla PO+PSL na jezdzeniu po Kaczyńskim
pozdrawiam
NIEPOPRAWNY marzyciel...
Co z ulicy
12 Grudnia, 2014 - 11:22
kiedy już kamienice nie nasze.
Nie ma zakladow pracy ktore mogłyby poprzeć tą ulicę. Największym zakladem pracy w PRL-bis jest kadra (zgodnie z ustawą) urzędnicza.
Ta kadra rewolucji nie zrobi, podobnie jak siły zbrojne państwa, policja (zwróćmy uwagę -nie państwowa bo państwowa II RP był antykomunistyczna),i siły zbrojne postsowieckiej nomenklatury liczniejsze i lepiej uzbrojone od armii czyli firmy ochroniarskie.
Ale spacer na świezym powietrzu zawsze jest wskazany.
cui bono
sedno zagadnienia
12 Grudnia, 2014 - 15:06
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>